Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zirytowana hejtem

Jezu jak mnie wkurzają hejterzy...

Polecane posty

Gość zirytowana hejtem

...jeszcze że się coś komuś nie podoba albo sam woli inaczej, to ok, rozumiem - różne są gusta, guściki i recepty na życie... Ale hejterzy wymyślają czasem tak absurdalne oskarżenia, że głowa mała, a w dodatku - traktują je zupełnie poważnie! Nawet jak ich zarzuty są wewnętrznie sprzeczne albo nie mają najmniejszych logicznych podstaw... x Nie rozumiem za bardzo, jak można ewidentnie nie mieć racji a i tak się mądrzyć, udając, że się wszystkie rozumy pozjadało. Albo doszukiwać się w cudzym zachowaniu jakichś ukrytych (i oczywiście nieszlachetnych) intencji, i traktować swoje złośliwe domniemania jako prawdę objawioną... x Trafiłam dziś tu na kafe na wątek hejtujący jedną z blogerek, które lubię, i to co tam ludzie wypisywali to głowa mała... minimum 90% zarzutów kompletnie z dupy, a w dodatku połączone z przekonaniem: "na pewno nas czyta - widzieliście jej ostatni post??". No kuffa. Jak kogoś tak nie trawisz i tak perfidnie obrabiasz mu dupę, doszukując się w jego dowolnym zachowaniu wszystkiego złego, to po co tak namiętnie śledzisz osobę, w której absolutnie wszystko Cię tak łatwo irytuje? Czy Ci wszyscy hejterzy to jacyś pieprzeni masochiści, którym im gorzej w życiu, tym lepiej, bo więcej powodów do narzekania? Ni w ząb nie rozumiem takich ludzi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
której vlogerki? szuszolajny czy spaślajny? XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czesto zakompleksieni
HEJTERZY to ludzie ktorzy lubia wytykac innym,wysmiewac itp To ludzie TOKSYCZNI,ktorzy tylko wyszukuja w kims cos... tacy ludzie niszcza. Warto szukac ludzi pozytywnych,ktorzy potrafia zauwazyc piekno w swiecie,w przyrodzie,w ludziach Czlowiek ktory lubi siebie,akceptuje nie potrzebuje komus innemu dowalac,wysmiewac go.wytykac mu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zirytowana hejtem
"której vlogerki? szuszolajny czy spaślajny? XD" Nie wiem o kogo chodzi i nawet nie chcę wiedzieć ;) Zresztą to zupełnie nie jest istotne. Mi też zdarzyło się paść ofiarą hejtu (podkreślam - hejtu, nie krytyki), więc wiem, jakie to przykre, ale przede wszystkim - jakie to nielogiczne i nieuzasadnione. Po prostu przeszkadza komuś, że żyjesz i jesteś... Nie to, że zachowujesz się chujowo (co mogłoby jeszcze być w jakiś sposób zrozumiałe - sama staram się zwracać ludziom uwagę, jak zachowują się przy mnie niekulturalnie / nietaktownie itd.), ale po prostu - że jesteś. Nawet to, że jesteś miły i porządny człowiek, to hejtera bardziej wkurza. x Serio dla mnie hejter to głównie ktoś, kto jest albo zazdrosny albo chory na głowę, bo innego logicznego zachowania niż zazdrość to dla tak debilnego zachowania nie ma. Uścislając - chodzi mi o zachowania w stylu: ktoś udziela się charytatywnie i zostaje za to zjebany, ktoś dba o sylwetkę i ma fajną figurę i również zostaje za to zjebany... Taka krytyka była pod adresem m.in. tej właśnie blogerki i dla mnie to jest chore, krytykować zachowania, które są ewidentnie pozytywne... Nie umiem sobie wyjaśnić tego inaczej niż zazdrością o to, że ktoś jest po prostu takim człowiekiem, jakim taki hejter zawsze chciałby być (a nie jest), i mu od tego żal dupę ściska..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zirytowana hejtem
"HEJTERZY to ludzie ktorzy lubia wytykac innym,wysmiewac itp To ludzie TOKSYCZNI,ktorzy tylko wyszukuja w kims cos... tacy ludzie niszcza. Warto szukac ludzi pozytywnych,ktorzy potrafia zauwazyc piekno w swiecie,w przyrodzie,w ludziach Czlowiek ktory lubi siebie,akceptuje nie potrzebuje komus innemu dowalac,wysmiewac go.wytykac mu ..." x Też tak sądzę... ostatnio cierpię jednak na deficyt takich wartościowych ludzi. A że przyjęłam zasadę, że toksycznych ludzi skreślam i nie utrzymuję kontaktów, by się niepotrzebnie nie wnerwiać na nich i nie upodabniać, to nagle grono moich znajomych drastycznie się zawęziło... x Ale jest w tym ewidentnie dużo mojej winy, bo jestem zbyt leniwa, by utrzymywać relacje z tymi fajnymi ludźmi. Wszystko ma u mnie wyższy priorytet niż wyjście do kina czy na piwo, a że miałam na tyle dużo znajomych, że zawsze mnie ktoś wyciągał na piwo czy na imprezę i tylko korzystałam z zaproszeń, a sama nie musiałam zapraszać, to się rozleniwiłam... tylko się okazało, że tacy ludzie, którym głównie imprezy w głowie, to nic nie warci... kiepska inwestycja czasowa, nie polecam. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×