jakim prawem pielegniarka z magistrem ma myc d**y pacjentom?

Moja siostra piękna i młoda dziewczyna obroniła magistra pielęgniarstwa i w szpitalu lekarze rozkazuja jej ,ze ma myć pacjentów, Dodam ,ze pelno salowych jest tam,ktore sie lenia i nic nie robia a siostra moja zamiast zajac sie zastrzykami i opatrunkami to ma myc d**y pacjentom?to poto robi sie studia?przeciez to sa jaja co się w tej Polsce dzieje.

Ma tak samo studia jak lekarz i dlaczego on nie umyje pacjenta?dla mnie to straszne jak traktuje się w tym kraju wykształcone młode pielęgniarki,

Chyba się z tym liczyła?

To jej z****** obowiązek. I nie porównujcie pieręgniarki do lekarza

Jeśli salowe nie maja studiów to niech one myją pacjentom dupska.

Widocznie do tego się tylko nadaje. To, że ma studia o niczym nie świadczy.

lekarze jej rozkazują? a to ciekawe, bo ja jestem od 7 lat pielęgniarką i to przełożona wydaje mi polecenia. Lekarze nic do nas nie mają

A tam są salowe czy sprzątaczki zatrudnione jako salowe? Bo to różnica.

Autorko pierwszy raz się stykam z czymś takim ale to nadużycia z którymi trzeba walczyć. Siostra może wyjechać też za granicę i tam pracować jako pielęgniarka

Ale to jej obowiązek, co z tego że ma magistra? Sama robiła studia, nikt jej nie kazał. W sumie do czego jej mgr przy takim zawodzie...

Lekarze się takimi rzeczami nie zajmują debilko. Lekarz prowadzi dokumentację medyczną, zleca podawanie leków, zleca badania, bada, ew wykonuje jakiś zabieg, a nie wydaje rozkazy pielęgniarkom żeby umyły pacjentów. Oni nawet o takich rzeczach nie myślą. Od tego jest przełożona pielęgniarek. Jak chcesz pisać bajki na kafe to się chociaż wysil kretynko

prowo w chuj a wy sie jaracie co nie zmienia faktu że i tak piguły wyżej srają niż d**y mają

Zajmij się sobą i nie pisz bzdur.Lekarz nie wydaje poleceń pielęgniarce.Od tego jest oddziałowa na danym oddziale.Lekarz wpisuje w kartę jakie leki i zabiegi dla chorego!

To jest SŁUŻBA zdrowia, mają służyć ludziom!

Służba to była za komuny (harówka za grosze). Teraz to jest opieka zdrowotna, a nie żadna służba.

PROWO :o:O a wy sie wkręcacie ..olejcie to .

Co sie w Polsce dzieje?! chyba nie rozumiesz tego zawodu. Skonczylam studia pielegniarskie za granica, tu tez pracuje. I uwaga, myje pacjentow. A teraz cie zszokuje: siostra przelozona i nawet manadzer oddzialu rowniez to robi jest jest taka potrzeba i opiekunowie sa zajeci z innymi pacjentami. U nas sie mówi i na studiach sie tlucze ze to pacjent jest najwazniejszy, przed papierologia a juz na pewno przed duma pielegniarki z mgr :D Poza tym codziennie musze zrobic dokumentacje o stanie zdrowia pacjenta, dotyczy to rowniez jego skory, czyli ran, odlezyn, odwodnienia, nowych siniaków jak rowniez mobilnosci, samodzielnosci i postepów. Udokumentowac trzeba wszystko i trzeba to osobiscie zobaczyc. Czasem jak naprawde jestem zajeta lekami itp to opiekunowie wolaja mnie podczas mycia pacjenta abym rzucila na cos okiem. Wiec niech twoja piekna i mloda siostra z mgr sie przekwalifikuje zanim jej praca ja przerosnie.

A z takiej racji, że nazwa zawodu pochodzi od słowa pielęgnować. Już wiesz?

Służba- służy. Jest służącą u tyle, to jej psi obowiązek.

takim samym prawem jak nauczyciel przedszkola ma wycierać tyłki dzieciom

Jak jest młodą i piękna i wybrała pielegniarstomwo to chyba wiedziała co ja czeka. To teraz co jak śmierdzący pacjent ze stomia bedzie potrzebował jej pomocy to ma poczekać aż przyjdzie jakaś Stara i gruba bo ona może się zajmować tylko facetami z 6 pakiem na brzuchu?

Wiesz co mój ojciec leżał na zamkniętym oddziale hematologi i takie piękne pielęgniarki z magistrem nie miały tam wstępu bo jak je wpuscili to się okazało ze te piękne wyczesane lalunie niepotrafia wbić igły w żyły jak papier bo tytuł to jeszcze nie sa umiejętności. I na oddziale tym były tylko prawdziwe pielęgniarki które mgły zmieniały pampersy prześcieradła pełne ciepła kobiety które pomagały wielu pacjentom w ostatnich tygodniach życia. A lalunie czasem jakiejs udało się awansować i zostać docenionom by móc dołączyć na ten oddział i było to dla nich wyróżnienie.

Salowa nie ma prawa dotykać pacjenta! Od mycia jest opiekun medyczny a jeśli takowego nie ma to właśnie pielęgniarka.

to nie prowokacja. weszlam zobaczyć na mój watek i widze ze dyskusja. otóz nie myle sie i nie klamie bo siostra mi powtorzyla to z dokladnoscia.lekarz na oddziale kazał umyc siostrze pacjenta bo po obchodzie stwierdzil ,że jest nieumyty i smierdzi.nie kazala jej tego zadna przelozona i dodzialowa ,tylko wlasnie lekarz.

poza tym siostra ma magistra a zienia pampersy pacjentom i wiadomo ,ze jak sie ktos zesika albo zrobi kupe to ona tez musi przetrzec chusteczką tylek a przeciez od tego powinna byc salowa chyba ,która nie studiowala i bardziej sie nadaje do tego..ale to jest moje zdanie.

Salowe są od sprzątania, jełopie !

Co za idiofka ! :-D

Od kiedy salowe są od mycia i podcierania pacjentów...:P To tak jakby od pielęgniarki wymagano przeprowadzania operacji.

nie wmówicie mi ,że skoro salowa nie jest od mycia to pielegniarka ma to robic??a jesli pielegniarka ma magistra i jest mloda i sliczna??wyobrazacie sobie taka dziewczyne jak trzyma w ręce pampersa z kupą jakiegos starego brudnego pacjenta??bo to troche dziwne

Nie dociera do was durnie ze salowa nie ma prawa dotykac pacjenta? Salowa jest od sprzatania i rozdawania posilkow!