Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przegrałam życie

Polecane posty

Gość gość

Mam już dość swojego życia. Nic mi się nie udaje, nie odnoszę żadnych sukcesów, nie mam pracy, jestem samotna, choruję na anemię i depresję, moja mama jest w szpitalu od miesiąca i nie jest wiadomo, co z nią dalej będzie. Kiedyś miałam marzenia i pasje, chciałam być dziennikarką, ale teraz już przestało mi na wszystkim zależeć. Codziennie płaczę i nie potrafię nic zmienić. Najchętniej bym popełniła samobójstwo, ale szkoda mi ojca, która ma już dość problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda mi ojca, który - proszę wybaczyć za błąd, za szybko pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weż się w garść dziewczyno,zacznij leczenie i myśl optymistycznie, zarejestruj się w urzędzie dla bezrobotnych, na pewno są jakieś staze do 30 i po 30, u mnie są w pomorskim, czytaj ogłoszenia z pracą są oferty do marketow,sklepow i hoteli jak nie sprzedawanie to sprzatanie, nie załamuj się tylko na przod,gdy jest zle musi byc lepiej:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam już na stażu w urzędzie. Sądziłam, że coś to zmieni, ale nic takiego nie nastąpiło. No dobrze, może i otrzymuję więcej ofert ofert, ale tak naprawdę do żadnej nie jestem przekonana. Zawsze chciałam zajmować się pisaniem, grafiką lub fotografią, w tej pierwszej dziedzinie już poczyniłam pewne kroki, jednak co z tego, skoro na razie nikt nie chce mnie zatrudnić. Z tego powodu zwątpiłam w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem tak zdesperowana, że chciałam nawet pisać za darmo w ramach praktyki byle mieć coś w CV, ale nawet z tym nie wychodzi. Wysłałam gostkowi maila z zapytaniem, czy potrzebują praktykantów i oczywiście nie otrzymałam odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łatwo nie jest, ale idź za głosem serca, rób to co byś chciała robić, to co lubisz oczywiście najlepiej by było gdybyś znalazła taką pracę, ale jak na razie będziesz robić co innego i szukać dalej, to nie przestawaj zajmować się tym co lubisz nie trać wiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkaiia
Kochana - i co Ci da to samobojstwo ? Ludzie sie pomartwia i zapomna. Spojrz przez okno, idzie wiosna. Masz dwie zdrowe rece, zdrowa glowe. Wszystko w zyciu zalezy od Ciebie. Kazdy ma czasem wzloty i upadki. Po kazdej burzy, przychodzi slonce, i tecza :) Wstan jutro rano, popatrz w lustro i powiedz sobie, ze lubisz siebie, jestes piekna i DASZ RADE! Ja tez nie mam pracy, maz ma mnie w d***e (mozliwe ze woli chlopcow), mama po nowotworze...ale ja mam nadzieje, ze zycie sie w koncu zmieni, ze pewnego dnia i do mnie slonce sie usmiechnie. Wysyalaj chocby 100 cv dziennie. jak nie 100 to 120. Ile wlezie - znajdziesz prace - to PEWNE!! nie tacy jak TY znajdywali! usmiechnij sie, cale zycie przed Toba. Mozliwe ze z kims madrym i kochanym. Nie zamykaj sie przed tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że samobójstwo to najgorsze z możliwych rozwiązań, ale są takie chwile, kiedy mam wrażenie, że nie ma po co żyć. Ok, na razie może nie jest najgorzej, bo mam zdrowe ręce i nogi, mam z czego żyć i tata bardzo mnie wspiera, ale martwi mnie przyszłość. Boję się, że nigdy nie będzie mi dane spełnić swoich marzeń i do końca życia będę musiała wykonywać prace, które nie sprawiają mi żadnej satysfakcji. Szczerze mówiąc, wolałabym już umrzeć niż żyć w tak ogromnym niespełnieniu. Teraz mam 28 lat i wydaje mi się, że jeśli teraz nie zmienię czegoś w swoim życiu, potem już będzie na to za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to, że nie mam nikogo, kto mógłby mi pomóc, doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkajkao
Boze dziewczyno - 28 lat wiesz jak ja Ci zazdroszcze ?? Ile mozna zrobic w zyciu majac 28 lat ?? pomysl tylko - swiat stoi przed Toba otworem. Mozesz tylko brac. Nikt z nas nie mial od razu pracy, ktora kochal. Uwierz. Fajnie jest, ze masz pasje! Wykorzystaj to. Zaloz bloga. To nic nie kosztuje. Bedziesz sie spelniac. W miedzyczasie znajdziesz prace (kazdy znajduje wczesniej czy pozniej) i potem bedizesz mogla robic co bedziesz chciala. Uwierz w siebie. Kto ma w Ciebie uwierzyc, jak nie Ty sama ? Umiesz pisac, robic fotki ? kurcze wiesz, ile to moze dac frajdy w zyciu? W dzisiejszych czasach to bardzo dobre i pozyteczne umiejetnosci! Boisz sie, ze Ci nie wyjdzie ? A czemu zakladasz, ze bedzie zle? Czemu nie myslisz, ze bedzie DOBRZE albo nawet SUPER ? PRace niekoniecznie znajdziesz od razu. To NORMALNE. Badz cierpliwa, daj sobie szanse. My kobiety jestesmy twarde. Jak zalozysz tego bloga - to dawaj tu linka. Bedziemy go promowac dalej. Pisz o zyciu, o smutkach, o radosciach, rob foty... Z przyjemnoscia bede czytac ! usmiechnij sie do siebie i daj sobie szanse. JA CIE PROSZE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkajkao
i mam nadzieje, ze lykasz jakies zelazo na te anemie ? Kochaja tate, kochaj mame, kochaj siebie ! to dopiero poczatek Twojego zycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, ale i depresja i anemia są przyczynami Twojego nastawienia do życia. Miej tego świadomość, że gdy zrobisz porządek ze swoim zdrowiem, to inaczej spojrzysz na świat i swoje życie. Będzie dobrze, tylko zadbaj o zdrowie. Znajdziesz pracę i będziesz jeszcze się śmiała z tego, że gdzieś tam na kafeterii wstawiłaś taki temat. Poza tym rodzice Ciebie potrzebują, oni Ciebie kochają i z pewnością nie zasługują na cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie przed Tobą, szybciej czy później jakoś Ci się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestań marudzić pipo tylko weź się za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za słowa otuchy :) Może i mam 28 lat, ale tak naprawdę czuję się jak staruszka, przed którą nie ma żadnych perspektyw. Mam wrażenie, że wszystkie próby, jakie podejmuję, są daremne. Byłam gotowa pisać teksty za darmo byle tylko coś robić w wyznaczonym sobie kierunku, a i to nie zostało docenione (nie otrzymałam odpowiedzi zwrotnej). Co do bloga - myślałam o nim, ale nie wiem, czy jest sens, skoro nie mam obecnie żadnej osoby, która mogłaby mi doradzić w pisaniu. Kiedyś miałam kontakt z pewną dziennikarką, która regularnie wyrażała opinię na temat tego, co piszę, co było dobre, bo wiedziałam nad czym mam pracować, niestety teraz brak mi kogoś takiego. Martwię się, że moje teksty są kiepskie i stąd ten brak zainteresowania. Jeśli chodzi o zdrowie, będę musiała o nie zadbać. Biorę środki uspokające i żelazo, może pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkajkao
a no co Ci ktos, kto Ci doradzi ?? Dziewczyny pisza same o zyciu. Daj spokoj. Pisz sama. To ze raz ktos nie odpisal to co ?? poddasz sie po jednym razie ? Nie odpisal, bo moze juz wczesnrej kögös znalezli, albo przestali kögös szukac? jest milion powodow. A Ty od razu szukasz winy w sobie ... Tak nie jest. To anemia tak na Ciebie dziala. A do tej na gorze - wyzywajacej ludzi od pip. Tak naprawde to TY Jestes ofiara zycia. Ona ma 28 lat i zdaje sobie sprawe z zagrozen a Ty jestes durna picza, ktora mysli, ze jest najmadrzejsza. I tacy jak Ty sie najczesciej potykaja w zyciu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, ja jestem zdania, że dobrze mieć kogoś, kto może nam coś doradzić, podpowiedzieć, ktoś od kogo możemy czegoś się nauczyć. Skąd bowiem taka początkująca osoba może wszystko wiedzieć? Chętnie przesłałabym komuś teksty do oceny, tylko nie za bardzo mam komu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 13.44 zwyczajnie idz do zwykłej pracy grunt to robota i kasa a ofert do marketow nie brak, nie wybrzydzaj a jak znajdziesz w swoim fachu to zmienisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkajkao
nie przegralas zycia! Ty na razie masz los, ktorego nawet nie otworzylas :) cale, piekne zycie przed Toba ! za 40 lat wrocisz tu i napiszesz nam czy wygralas, czy przegralas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę pracować w markecie. To praca zmianowa, a ja chcę mieć taką, która jest od poniedziałku do piątku maksymalnie do godziny 17. Popołudniami muszę mieć czas na swoje pasje oraz kursy dokształcające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam uważam się za przegraną. 28 lat, humanistyczne wykształcenie, samotność, niespełnienie na tle zawodowym, problemy zdrowotne, niemożność zmian... Z czego mam się cieszyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkajkao
masz facebooka ? Tam jest mnostwo funpage'ow, blogow. Pisza matki, dziewczynki o modzie i maja fanow :) Jak czasem patrze, jakie niektore p*****ly pisza , to sie za glowe lapie ... Sprobuj sama najpierw i sie nie poddawaj. W zyciu napotkasz jeszcze miliony plotow. Trzeba umiec podskoczyc i przeskoczyc. i isc dalej.... inaczej byloby nudnawo :) Zeby zobaczyc tecze, musisz przeczekac burrs Kochana! Mowi Ci to ktos, komu dwa malzenstwa nei wyszly, najwieksza milosc ma juz swoja rodzine, dziecko mialo podejrzenie nowotworu, mama na szczesie juz wyleczona.... Milion problemow zycie nam przynosi, a my musimy sobie z nimi radzic. Taki lajf. Jak czos sie wydaje dla Ciebie za duze do przeskoczenia, to opracuj sobie plan malych kroczkow. Tak jest latwiej i nie mow, ze nikogo nie zainteresujesz, bo mnie zainteresowalas 1 postem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka, ze na kafe nikt ci nie pomoze. Bo wszystkie bariery sa w twojej glowie. Zycie nie jest latwe, ale nie warto sie poddawac. Samobojstwo nie jest wyjsciem, pomysl jakie cierpienie zadasz rodzinie, ojcu. A jak cos nie wyjdzie, np. lykajac leki i jednak ciebie uratuja, albo przezyjesz skaczac z ktoregos tam pietra. Takie przypadki sie zdarzaja i co wtedy? To ja ci powiem, bedziesz w stanie wegetatywnym, skazana na innych, a w najgorszym razie bedzie miala tego wszystkiego swiadomosc, bedac uwieziona we wlasnym ciele, bez mozliwosci poprawy. Ja slyszalam o wielu takich przypadkach, w tv, czytalam o tym, slyszalam od znajomych. O takich przypadkach mozna tez poczytac na siepomaga, jak samobjstwo nie wypalilo i teraz rodzina zbiera na pomoc dla takiej mlodej osoby, ktora jest w stanie wegetatywnym. Pomysl o tym....... Jesli interesuje ciebie pisanie, to wychodze z zalozenia, ze lubisz ksiazki. Mi zawsze ksiazki pomagaly, polecam ci Murakamiego, bo dla mnie jego powiesci byly inspiracja jak szukalam tak jak ty odpowiedzi na nurtujace mnie pytania. Albo cos lekkiego jak np. Jojo Moyes, czyli cos co pozwoli ci sie odprezyc i sprowadzic mysli na inne tory. Masz 28 lat, mozesz wszystko, wyjechac do innego kraju, zaczac nowe studia, znalezc fajna prace, zalozyc rodzine i wiesc takie zycie jakie sobie wymarzylas. Ale to wszystko do ciebie zalezy....Rozumiesz? Z marazmu mozesz wyjscc tylko ty sama. Zawsze mozesz isc do pracy i zapisac sie na studia zaoczne, chocby dlatego, zeby sie dowiedziec czy rzeczywiscie pisanie i fotografia sa dla ciebie. Powodzenia ;.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkajkao
1. masz 28 lat 2. masz pasje, chodzisz na kursy doszkalajace. Wiesz, ilu ludzi tego nie ma ?? 3. jestes ambitna - tylko tacy do czegos dochodza 4. Depresja ? Anemia ? daj spokoj. To p*****ly. Idz na oddzial onkologii dzieciecej. Tam ludzie zyja nadzieja i SIE NIE PODDAJA! Zawsze to mowie swojemu dziecku, jak zaczyna narzekac, ze jej zle w zyciu 5. jak mozesz mowic o niespelnieniu zawodowym majac 28 lat ? pokaz mi kogos kto ma tyle lat i jest spelniony ?? Do spelnienia bedziesz dazyc cale zycie! 6. Brak mozliwosc zmian ? ZAWSZE jest mozliwosc zmiany. Wstan rano i ZROB plan. i do przodu 7. Chcesz kogos kto oceni to co piszesz ? Mozesz wyslac mi - jestem fanka blogow i duzo ich czytam :) 8. Masz wyksztalcenie humanistyczne ? Znaczy, ze jestes madra. To naprawde bardzo duzo. co do samotnosci - czlowiek zawsze jest samotny - nawet w domu pelnym ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkajkao
mloda, madra, ambitna ... ech... JA CI ZAZDROSZCZE Dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam facebooka, ale nie udzielam się tam zbytnio. Czasami jedynie wrzucam jakieś swoje zdjęcia na tablicę, ale to wszystko. Moda ani kosmetyki akurat mnie nie interesują, wolę tematy typu historia, literatura, podróże, sztuka. Tak jak wspomniałam, wolałabym wcześniej mieć kogoś, kto mi doradzi, bo zawsze to spojrzenie inne od mojego, z zewnątrz. Co do miłości - nigdy nie miałam chłopaka i raczej mieć nie będę. Uchodzę za dziwną i mężczyźni podchodzą do mnie z dystansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie tego się obawiam, że stanę się inwalidką skazaną na innych. W głębi duszy chciałabym żyć, ale problemy, jakie mam, przysłaniają mi radość z życia. Nic mnie nie cieszy, prawie codziennie płaczę. Nie zawsze tak było. Był taki czas, kiedy czułam się spełniona i szczęśliwa, wydawało mi się, że mam talent, że stać mnie na to, by być kimś. Teraz myślę inaczej - nienawidzę siebie, a co za tym idzie - źle traktuję. Nie chce mi się już starać, nawet dbanie o swój wygląd mnie przerasta. Po co coś robić, skoro i tak jest się na przegranej pozycji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o studia, planuję od października studia dziennikarskie o specjalizacji projektowanie komunikacji wizualnej i narracji. Później chciałabym wybrać się jeszcze na filologię czeską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×