Częste kłamstwa dziwna przeszłość pomóżcie radą

Witam wszystkich. Co powiecie o takiej osobie: atrakcyjna, ładna, w wyniku czego posiadająca sporo adoratorów. będąc już z kimś, za plecami nadal utrzymywała kontakt z tymi którzy ją podrywali. potem, wyszło na jaw wiele spraw z przeszłości, związanych ze sprawami erotycznymi (dużo pisania z wieloma facetami na takie tematy, propozycje nagich zdjęć, dostawanie przez nią filmików od kogoś (wiadomo z czym..........) itp). jej chłopakowi nie podobało się to. potem zaczęły się kłamstwa odnośnie jej przeszłości. np. osoba, o którą on miał pretensje, bo widział że ta znajomość o wiele wykracza poza relacje koleżeńskie - ona twierdziła, że to nieprawda, że jest chorobliwie zazdrosny, itp., wyśmiała go przed swoją rodziną, mówiąc że sobie coś wymyślił, że wręcz ona nie lubiła go, bo latał po imprezach, itp., że nic ich nie łączyło, że spotkała się z nim tylko raz, z siostrą. po 2 latach, nagle, podczas kłótni ona mówi chłopakowi, że wolałaby być z kimś "może biednym ale kto doskonale ją rozumiał". Nie chce przyznać się o kogo chodzi. W końcu okazuje się, że chodzi o osobę opisaną wyżej. Okazuje się też nagle, że spotkali się jednak więcej razy. Co byście czuli ??? Czy to nie jest zwyczajne kłamstwo?? Inna sytuacja: "kolega" ze szkoły. Jej chłopak przeczuwał, że jest coś na rzeczy. Ona twierdziła przez 6 miesięcy że nic ich nie łączy,itp., aż nagle chłopak widzi wiadomości: "hej, idziemy?", albo o 4 W NOCY!!!! "nie mogę spać........ porozmawiamy?" napisane przez niego do niej. Odpowiedzi jej nie ma (może skasowała,może nie odpowiedziała - nie wiadomo. Puszczają nerwy. Ona w końcu przyznaje się że tak, on ją podrywał. Okazuje się też, że miała miejsce sytuacja, gdzie ona mówiła mu że jest jej źle, bo NIE UKŁADA JEJ SIĘ Z CHŁOPAKIEM. Co sądzicie ? Czy jeśli widziała że jest coś na rzeczy, że facet jest nią mocno zainteresowany, to było lojalne wobec chłopaka, opowiadać mu że jej się nie układa???? Dodam, że mimo wielkiej kłótni i zdenerwowania jej chłopaka, ona DODAJE SOBIE DO ZNAJOMYCH zarówno tego od filmiku, jak i tego, z którym okazało się że o nim myśli. Czy nie sądzicie że chce powrócić do swojej dawnej "przeszłości" i dwuznacznych znajomości? Proszę doradźcie. Pozdrawiam.

Ja bym sobie darowala znajomosc z ta kobieta.Przeszlosci nie zmienisz natomiast ludzie sie zmieniaja. Ale w tym wypadku opisanym ona sie nie zmienila. Za mlodu robi sie rozne glupie rzeczy,ktory pozniej czlowiek sie wstydzi natomiast ona gra na fronty.

dziękuję za odpowiedź. wiesz, nawet nie chodzi o to że gra na fronty, bo istotnie wydaje mi się, że tego nie robi, ale chodzi przede wszystkim o te kłamstwa! no i o to, że nie dość że skłamała i widziała moje oburzenie tym, to jeszcze dodaje tę osobę do znajomych ? żeby zrobić mi na złość?

Czym zniszczyła ci to życie, bo nie bardzo rozumiem?

Albo co sie dzieje teraz, że czujesz że masz zniszczone całe życie?

może swoimi kłamstwami ? może tym, że to co podałem to tylko kilka przykładów których było więcej. może tym, że co próbuję na nowo zaufać, to wychodzi kolejne i kolejne coś?? może tym, że ja ją kocham, myślałem o ślubie, itp., a to co otrzymałem od niej to mnóstwo nieprawdy i nielojalności?

To zostaw ją. Takie życie z kimś kto ciągle kłamie jest bez sensu.

łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. myślisz, że tak łatwo zostawić kogoś, z kim się planowało ślub ? napisałem tego posta przede wszystkim dlatego, że ona nie widzi problemu. gdy wyjdzie jakieś kłamstwo, ona twierdzi, że powinienem być bardziej wyrozumiały! próbuje także odwrócić od siebie uwagę, próbując wtedy znaleźć jakieś "rzeczy" na mnie. lub mówi że jestem niedojrzały jeśli przeszkadza mi to, że przespała się z 5 czy 10. owszem, jej przeszłości nie zmienię. mogę ją zaakceptować lub nie. ale tu chodzi o kłamstwa, które wychodzą czasem po kilku miesiącach, a czasem po LATACH! no bo jeśli ona okłamała mnie w tak z pozoru błahej sprawie, jak ta podana w poście, to czy przyznała by się do tego że umawiała się na jakieś sesnej zdjęciowe nagie lub sypiała z przygodnymi ludźmi poznanymi w internecie ? NIE. A to już ma bardzo duże znaczenie.

Serce nie sługa ale życie z kłamcą to jest straszna męka. Wiem to z doświadczenia. Ewakuuj się z tej znajomości czym prędzej. Zapomnisz a sobie nerwów chociaż tak nie będziesz psuć

Chcesz miec poroze twoja sprawa,to jawna k***wka i pisze ci to jako facet z porozem bo z taka suka sie ozenilem.Cale szczescie juz sie z bladzia rozwiodlem.

Jak można miec az 5 z kolei czy 10 w łozku.Koszmar .Dno i patologia.Z kim ty sie zadajesz?ijeszcze te nagie zdjecia?.Zwariowałeś z kimś takim sie zadawać.?Tylko szmaty i k***y tak robią.s

Widać zadajesz sie z kimś niemoralny kto kompletnie nie wierzy w Boga.Ja też żyję z człowiekiem niedojrzałym ktory nigdy nie dorosł do roli ojca ale jest moim pierwszym i jedynym.Nie wyobrazam sobie czegos takiego.Fuj.s

Ile ona ma lat?

Długo jestescie razem?Macie ślub?s

Ten czyli kto i ta czyli kto?A może jest na odwrót.

W młodosci?,masakra miec tylu.Co to jest gra na dwa fronty .?Nie oswiadczyłeś się czy ona nie chce ślubu.Moim zdaniem oboje jestescie siebie warci skoro z kimś takim sie zadajesz.Nie widzisz co robi czy jak?s

Adoratorow moze miec pytanie co z tym robi.Ja tez mam od pewnego czasu tylu adoratorow ze mnie to wykancza bo nie dociera do debili ze mam męża i choć olewam ich ciepłym moczem to w dalszym ciągu nie dają mi spokoju.Koszmar.U mnie nie ma czegos takiego.Gardze romansami i zdradami.Debile myslą ze wszystko im wolno.Zal.pl.Jesli jej taki układ pasi to radze kopnąc w tyłek jak najszybciej.Jest niemoralna.Jeszcze te zdjęcia .Szok.Dno i patologia.Olej!!.Znajdz dobrą sczerą wierzącą opiekunczą a najlepiej taką ktora wierzy w Boga bo tylko takie nie kłamią i dochowują wiernosci.Zatłukła bym suke jak bym widziała cos takiego.Nie trawie wulgarnych i wrednych ludzi.s