Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak byście zareagowali

Polecane posty

Gość gość

Hej. Od jakiegoś czasu zalecał się do mnie dużo starszy mężczyzna. Podrywał mnie, adorował, prawił komplementy. Zakochałam się w nim. Niestety ostatnio dziwnie się zachował. Ni z gruszki ni z pietruszki rzucił w moim kierunku przy ludziach tekst: jesteś piękna, ale za górami za lasami są piękniejsze kobiety od ciebie i zaśmiał się głupkowato. Nie twierdzę, że tak nie jest, po prostu chodzi mi po co coś takiego powiedział. Nie chwaliłam się swoim wyglądem, przeciwnie, jestem nieśmiała i dość skromna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zauważył, że się zakochałaś, nie chce się angażować, w związku z tym zachował się zniechęcająco z nadzieją, że ci się odmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że potem znowu się przymilał jak by pożałował swych słów, choć kto wie, czy to nie kolejna gierka z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w podobnej sytuacji. Starszy sporo ode mnie. Przymilał się, przymilał a potem nagle z tego ni z owego jakiś obrażony był i się nie odzywał a potem znów słodko a teraz...a teraz mnie ignoruje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze poznal inna albo widzi,że Tobie zaczelo zalezec i chcial cie "przygasić " .badz czujna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja temu "mojemu" nie okazywałam, że podoba mi się. Nie latałam za nim, nie narzucałam się, po prostu gadałam z nim i tyle. Możliwe, że sam wyczuł, że coś jest na rzeczy i stąd takie zachowanie. Mnie ono mocno dotknęło, bo jestem osobą nieśmiałą i delikatną i nie znoszę takiego traktowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz do mnie pisze, znowu chce się spotkać, zaprasza na wycieczki, ale ja już mu nie ufam. Czuję się upokorzona, tym bardziej że facet powiedział coś takiego przy naszych wspólnych znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×