Moj facet nie ma prawka!!!!!!!

Co z tego ze ma kase robote.. prawka nie ma i nie chce.. miec... tlumaczy to tak.. ty masz, ja mam swoj rower motor to po co mi auto.. mowiac motor ma na mysli skuter na ktorym jezdzil z 3 laat temu.. poza tymi aspektami jest mega ale jak facet moze nie chciec prawka.. wytlumaczcie.. przeciez to nawet dla jego komfortu poruszania sie.. ma kase na prawko bo dobrze zarabia ja zreszta tez

sama jestes facetka

następna upośledzona wy z tym prawkiem macie kompletnie nasrane we łbach :o

Ty masz prawko i wystarczy. Po co dwa? Może jeszcze dwa samochody? W doopach się babom przewraca z tego dobrobytu.

Nie rozumiem jak normalny człowiek może nie mieć prawka.

będziesz miała nad nim przewagę nie mówię że to tak super ale tak będzie sa większe problemy niz prawko chyba że zamieszkacie w Kozej wólce i będziesz zmuszona za szofera robić a potem jak przyjda dzieci też je wszedzie wozić musisz z góry założyć że mieszkacie w centrum miasta i macie wszędzie blisko

normalnemu człowiekowi może być do niczego nie potrzebne, może się do tego kompletnie nie nadawać, może nie mieć ochoty; jest wiele możliwości ale żeby to pojąć trzeba by było być nieco mniej ograniczoną

w sumie to w naszym związku jest remis. ja nie mam piersi ot takie dwa prypcie a on prawka.

Facet bez prawka to nie facet, sorry. Pomyśl że będzie trzeba cię na porodówke zawieźć albo dziecko do lekarza pod twoją ni et obecność i co wtedy

To facet 100procent, ma na kilka aut, nawet te ktore mamy kupil dla mnie.. mowi ze prawko mu niw potrzebne.. poza tym jest mega we wszystkim.. tak sie chcialam pozalic. Ale w sumie jak jedna pani napisala ludzie maja gorsze problemy

To tylko w Polsce jest problemem za granicami ludzie wgl w miastach prawko olewaja.. bo taniej i szybciej komunikacja miejska.. druga sprawa tam jakos kobieta prawko ma i sie cieszy ze faceta wozi a 3 wolalabym zeby moj nie mial prawka ale nie pil i mogl dluzej sie kochac niz 5minut.. juz pomine to ze ma z 13cm.. zeby mial tak z 18 ooo mamusiu

Taksówki są, karetki pogotowia są. Ile takich sytuacji przeżyjesz w życiu? Warto dla tych kilku razy kupować i utrzymywać samochód?

To do tej od lekarza i porodówki. Standardowe argumenty powtarzające się w każdym temacie o prawku.

Tak warto, kiedys jechalismy ze znajomymi na wycieczke kilkidniowa i tylko moj facet mial prawko a z pary znakomych nikt i nawet nie mial go kto zmienic. Dwa, czasem trzeba gdzies podwiezc starszych rodzicow czy przywiezc im zakupy. Ja zrobilam prawko i niewyobrazam sobie nie miec.

Nie mam prawka, samochodu,nikt nie prosi mnie o podwiezienie, na imprezach piję alkohol. Mieszkam w centrum, piętnaście minut piechotą do pracy. Do najbliższego szpitala dwa przystanki autobusem. Po co mi samochód?

a malo ci tych samochodow? drogi dla furmanek a samochodow naj****e jak u uchodzcy w tobolku niema nawet gdzie,zaparkować dotego spaliny i prawie w kazdym aucie widać jednego kierowce,w d****h sie niektorym poprzewracalo,kaleki same rower be a w wieku 50 lat bedom o kulach chodzić niemoty:-P