Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy warto kupować mieszkanie z tragiczną historią?

Polecane posty

Gość gość

Może i to zabrzmi śmiesznie, ale niepokoi mnie pewna sprawa. Jesteśmy młodym małżeństwem, postanowiliśmy kupić wreszcie mieszkanie. Znaleźliśmy w okolicach naszego miejsca pracy ładne mieszkanko i nawet tańsze niż inne o takim standardzie. Oglądaliśmy blok z zewnątrz, z ciekawości podeszedł do nas pan mieszkający w tym bloku, spytał, czy kogoś szukamy. Opowiedzieliśmy wiec, ze jesteśmy zainteresowani tym mieszkaniem. On poradził nam, byśmy nie kupowali go, bo może nam sie w nim nie wieść ze względu na tragiczną historię. Opowiedział nam, ze żona byłego właściciela latami leżała chora cięzko, w wielkich bólach i w nim umarła, natomiast jej mąż- właściciel 3 lata temu z powodu alkoholizmu i problemów powiesił się w nim- znaleziono go po kilku dniach. Poruszylismy ten temat z córką tego właściciela, która to właśnie chce sprzedać to mieszkanie po rodzicach i okazało się, ze to prawda, co mówił ten sąsiad. Co o tym sądzicie, czy taka tragiczna historia moze wpływać jakoś na to mieszkanie i potencjalnych nowych włascicieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym tego nie kupował, choć jeśli nie wie się o czymś to co innego, ale wy wiecie to już przesrane, choć z czasem ktoś umrze w każdym mieszkaniu, więc najlepiej nic nie wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie ma nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buhaha sąsiad ich nie lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można być sceptykiem, ale lepiej w takich sytuacjach dmuchać na zimne niż potem mieć wyrzuty sumienia że mogło się zapobiec nieszczęściu. Ja bym na waszym miejscu kupiła mieszkanie jeśli wam odpowiada, ale znalazła dobrą, sprawdzoną osobę od ezoteryki żeby oczyściła mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież to co się tam stało, nie ma związku z demonami, tylko z cierpieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja balabym sie. Mozecie sie smiac ale nigdy niewiadomo . U nas w miejscowosci jest taki dom(nie wiem kto kogo przeklal i od czego sie zaczelo) ktos go wystawil na sprzedaz za 1zl bo podobno jest nawiedzony. Nikt nie byl w stanie go dokonvzyc w sensie stoi w stanie surowym, kazdy kupiec. Mial jakas tragedie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ksiadz. Bylo samobojstwo wiec to nie pochodzi od dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cierpienie też może podlegać pod oczyszczanie jesli wynika np ze złej aury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie kupiła -sama wynajmowalam mieszkanie i dotknela mnie przemoc ze strony meza okrutna i wezwalam policje-policja jak byla na interwencji to mowila,ze w tym mieszkaniu tez byli kiedys kilka lat temu u wlascicielki tegoz mieszkania bo byla przemoc ze strony meza.A meza mialam super kochanego-wszystko sie zmienilo po zamieszkaniu w tym akurat mieszkaniu...,,spalone" po wisielcu bym nie wziela tym bardziej diabel na mieszkaniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie. Nie, nie chodzi o złe moce. Po prostu, jeśli wam coś zacznie się nie układać, w takim mieszkaniu szybciej wpadniecie w depresję, że mimo wszystko coś jednak w tym mieszkaniu jest. Chyba trochę przygnębiające życie by was tam czekało, nawet jak macie racjonalne podejście do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego, co sie dowiedziałam dziś od sasiadów, to w ogóle z tym blokiem jest coś nie tak. Piętro wyżej także doszło kiedyś do samobójstwa oraz zmarł w tym mieszkaniu noworodek. Rozmawiałam z panią, które je kupiła 10 lat temu, mówiła, ze z mężem odkąd tam zamieszkała zupełnie jej się nie układa, a 11 letni syn zachorował na cięzką depresję i tylko po szpitalach psychiatrycznych go wożą. W sumie to trochę dziwne, to mały blok, a dwa samobójstwa w nim miały miejce. Ta pani z piętra wyżej odradzała mi to, powiedziała, ze jak kupowali to swoje mieszkanie, to także śmiali się, że ktoś wierzy w takie rzeczy, potem zaczęło im się psuć w życiu, dziecko zaczęło chorować. Moze ten cały blok jest jakiś pechowy? Ale nad kupnem to ja się teraz poważnie zastanowię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie warto bo zły tam siedzi .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to przypadek, że 2 samobójstwa w jednej klatce. Po co odrazu słuchać wymysłów ludzi, ze jakiś pech, albo coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym spokojnie nie spala w takim mieszkaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ło matko,w co wy jeszcze wierzycie. Mnie by nawet do glowy nie przyszlo zastanawiac sie ,po prostu skoro by mi odpowiadało to bym kupowala i smiala sie z tych zabobonow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja sprawa co nas to obchodzi idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź księdza niech wyświęci to zło z tego bloku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.37 dokładnie tak i jeszcze wyrzuć wszystkie rzeczy należące do poprzednich właścicieli miałam tak z wynajmowanym mieszkaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
negocjuj cene bo masz podstawy do 30% mysle jeszcze, a potem dla swojego świętego spokoju zaproś księdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×