Dziwne zmiany w szyjce macicy

Witam, Na jutro mam umówioną wizytę u ginekologa, jednak do tego czasu jeszcze 24h i milion myśli na minutę, stres... Staramy się z mężem o drugie dziecko, podczas badań szyjki macicy wyczułam, że w okolicach miejsca, gdzie się rozwiera nie jest ona gładka, czuć jakby zgrubienia, twardsze fragmentym, dodatkowo wyczułam także miejsce przypominające kształtem główkę pinezki, twardsze od innych. Nie mam żadnch objawów, np. krwawień i temu podobnych, cykle regularne. Nie wiem, czy może być to wynikiem naturalnego porodu czy coś złego się ze mną dzieje? Czy któraś z Was zaobserwowała u siebie podobne zjawisko, lub słyszała a takim? Będę wdzięczna za każdą odpowiedź.

grzeb sobie tam dalej brudnymi łapami i zadawaj pytania na forum zamiast poczekać na wizytę u lekarza :(

Glebiej sie badaj . teraz wsadz sobie noge.moze cos innego wyczujesz

Nogi nie zmieszczę, a gdybym nie grzebała tam "brudnymi łapami" to w życiu bym nic nie wyczuła i nawet, jakby coś było nie tak, to w życiu bym tego nie wykryła więc tak - czasem warto tam pogrzebać i nie wiem, jakie jest Pani/Pana doświadczenie w tych sprawach, ale ja za każdym razem przed takim zabiegiem dłonie myję, polecam to samo ;-)

Po co se grzebiesz? Ja chodze reguralnie do gina.Cyto co rok,usg dopochwowe i jest ok,ale sama se nic nie wsadzam i nie wiem,co jest w srodku?. Powiedz gin,ze se grzebiesz i cos wyczulas ..

Matko, dziewczyno idź na cytologię a nie wkladaj tam paluchów!

Maz niech wsadz lape i wymaca ci macice i jajniki. A co?? Mozna - mozna.