Dlaczego on mi to robi?

A jaki on jest?

Nie zmyślaj , zeby skończyć jakiekolwiek studia trzeba miec kontakt ze światem , dałaś radę tam to musisz i w dorosłym życiu. Moze idź do tatusia biologicznego niech cię teraz utrzymuje co sie uwiesilas na obcym bluszczu,

Oczywiście, ale mój kontakt z tymi ludźmi ze studiów ogranicza się tylko do spraw związanych ze studiami i kończy się poza murami uczelni. Chyba nie muszę dodawać, że źle się tam czuję i nie lubię tam chodzić? Nie chcę tutaj się tłumaczyć, ani opowiadać o sytuacji rodzinnej, ale powiem tyle, że mam tylko ojczyma.

Jaki jest? Kochany i zawsze był bardzo dobry dla mnie. :)

To skad wiesz ze inny nie bedzie skoro sie z nikim nie spotykasz?

Teraz tez taki jest bo wie ze żyć wiecznie nie bedzie a ty musisz dać radę. Jesteś dorosła wiec nie swiruj bo jego kasa jest jego a ty wypijasz krew wampirze emocjonalny. To nie pracuj ale tez nie wyciągaj łapy po cudza kasę tylko dlatego, ze ktoś sie kiedyś nad tobą zlitował i jak widać na dobre to nie wyszło. Jesteś roszczeniowa i niewdzięczna. Fuj

Po prostu nie szukam sobie nikogo. Nie potrzebuję tego. Dobrze mi jest jak jestem sama.

Ale ja mu niczego nie ukradłam. Sam mnie zawsze bardzo rozpieszczał, do niczego go nie zmuszałam więc o co chodzi? :o

Popuść mu szpary :D

Rozrywek ci nie brakuje? Ty chyba nie wiesz czym jest prawdziwa rozrywka.Chcesz to wynajme pokoj na noc I ci pokaze ;)

Nie, dziękuję. Na prawdę nie czuję się źle w swoim domu i potrafię sobie zorganizować czas.

Oj nie badz taka ;)

Za kogo wy mnie tutaj uważacie?

A ty za kogo sie uwazasz?

Za samotniczkę, lubiącą domowe zacisze. :D

W sumie tylko mój ojczym bierze w moim życiu aktywny udział, bo tak to nie mam nikogo.

Zawsze mozemy to zmienic ;)

Ale mnie jest tak dobrze jak jest.

Tak ci sie zdaje bo nie wiesz ze moze ci byc jeszcze lepiej :p

Up

Skoro jest mi dobrze tak jak jest to oczywiste, że nie będę dążyła do zmian tego co jest.

Ale niedlugo ci sie to zmieni jak pojdziesz do pracy :p

I jestem z tego powodu bardzo przybita, że mi się pogorszy w życiu. :o

Nie bądź zła, twój ojczym jest, jak widać, bardzo mądrym czlowiekiem. Piszesz, że ma 76 lat, pewnie już myśli o tym, co nieuchronne i nie chce, żebyś została sama.

Ja się tego wszystkiego boję po prostu. Przeraża mnie to, że sobie nie dam rady, że będę się źle czuła w towarzystwie tych ludzi... Nie wiem co robić. Mój ojczym ma się dobrze, jest sprawny i zdrowy. Ja nie widzę w nim dziadka.