23 lata i zero życia towarzyskiego

Mam 23lata, jestem brzydki, spiczasty nos, cofnięty podbródek. Nigdy nie miałem dziewczyny, ba, nigdy żadnej za rękę nie trzymałem ;( Chciałbym to zmienić ale do tego potrzebuję spotkać się z osobą która również ma problemy z kontaktami, łatwiej będzie coś próbować mówić. Nie potrafię swobodnie rozmawiać nawet z rodziną. :( Jestem z Krakowa, jeśli jest jakaś dziewczyna z podobnym problemem i chciałaby spróbować się przełamać to czekam :)

Kolejny prawie taki sam temat, już do znudzenia. Znowu jakiś prawik-desperat użala się jaki to jest samotny i bez doświadczeń z płcią przeciwną, tfu. Jeszcze pisze że jest z Krakowa i żebrze o kontakt od nieznajomych na kafe :) takiego desperata normalna dziewczyna nie tknie nawet szczotką od kibla :)

Czy te wszystkie odrzuty społeczne są tak głupie, iż nie potrafią pojąć, że związek z kobietą to wyższa szkoła jazdy w porównaniu do kontaktów z rodziną, znajomymi, przyjaciółmi ? Najpierw niech dorobią się jakiegoś towarzystwa, które przynajmniej będzie ich tolerować, a dopiero potem, niech próbują tak skomplikowanych kontaktów, jak mężczyzna-kobieta.