Czy istnieją faceci, którzy nie lubią seksu oralnego?

Pytam poważnie. Biorę udział w dyskusji, gdzie kobiety twierdzą, że ich mężczyźni nie lubią seksu oralnego. Dlatego nigdy nie stosują takich pieszczot. A raczej w ich związku nigdy takich pieszczot nie było. Czy istnieją tacy faceci?

Tak ja nie przepadam, ale minete juz lubie robic.

:-) nie ma takich. Głosy "na nie"pochodzą od facetów, którzy nie trafili na dobrą kochankę.

Czyli tak jak myślałam, dużo zależy od partnerki.

Tage, głosy na nie, to głosy żon, które twierdzą, że nie lubią oralnego i ich mężowie też. I są szczęśliwi. Mi trudno w to uwierzyć, choć być może tak jest.

Czyli dla mnie dobrze, bo mój facet to lubi :D

Pewnie, że mam rację :-DTak samo jest z problemami łóżkowymi w ogóle. Co oznacza tak naprawdę "moja kobieta nie potrzebuje seksu" ? Jeśli na samą myśl o zbliżeniu widzi mechaniczne tylko wsadzanie organu, to może jej się na forum bardziej podobać ;-)

Tak też tłumaczyłam tym Matkom Polkom, ale one nieprzejednane. Szokujące jest podejście do seksu wielu kobiet, ale to nie na forum erotycznym. ;)

Dużo zależy od kobiety i jej umiejętności. Jeśli zrobi takiego loda jak ona, to chyba każdy będzie szczęśliwy: www.xxxaporn.com/49370/Girlfriend_Edging_Blowjob_And_Cumshot.html

Ja bardzo lubię dawać taką przyjemność mojej Kobiecie. Ja niestety nie wiem czy lubię czy nie bo ona nie chce mi takiej przyjemności dać. Nie przeszkadza mi to bo jest świetna w łóżku poza tym. Skoro ona dochodzi tylko w taki sposób to czuję się w obowiązku żeby też była zaspokojona :D Mam ładnego penisa i przesadnie dbam o higienę wiec nie wiem czemu ale może dojdziemy kiedyś i do tego ;D

Ja bez loda sobie nie wyobrażam. Co to znaczy, że ona nie chce? To weź się chłopie zbuntuj i przestań jej robić minetkę. Bo wychodzisz na pantoflarza, a ona jest hipokrytką

Skoro ludzi jest kilka miliardów, to na WSZYSTKO znajdzie się iluś ludzi. Jakąś liczącą się częścią facetów, którzy nie lubią wtryskiwać w kobiecych ustach są tacy, którzy uważają że NIE POWINNI TEGO LUBIĆ, bo to naganne z dowolnego powodu. Nie rozumiem tego niekończącego się sporu. Dopóki decyzja (nie wymuszona) należy do kobiety, to postronnym wara od potępiania. Nic im do tego! Jeśli kobieta stanowczo i nieustępliwie tego nie chce, to facet musi rozważyć: - czy inne powody nie skłonią go do definitywnej rezygnacji z oralu i życia z nią bez tego, czy nie jest w stanie z tego zrezygnować i powinien od razu odejść. Jednego nie powinien: - nie powinien jej latami zadręczać bezskutecznym molestowaniem. Po prostu oboje powinni się DOBRAĆ. Moje małżeństwo w ponad 50% jest "seksualno-oralne" (ale Córcię zrobiliśmy zupełnie nie oralnie) Ona dłuuuuugo dochodzi do siebie po orgazmie, który jej daję językiem i opuszkiem palca w pochwie. Po latach nauczyłem się w którym dokładnie miejscu i jak pieścić jej Punkt G z jednoczesnym łaskotaniem językiem łechtaczki. Ja z kolei dłuuuugo leżę z policzkiem na jej brzuszku, w którym to brzuszku także jestem. To jest MOJE, a nie WASZE, a ponieważ ja do waszego nie wtrącam się z ocenami, to proszę o wzajemność.

mój chłopak się bał bo kiedyś jakaś wariatka w trakcie takiego seksu go dość mocno ugryzła ... miała padaczkę o której mu nie powiedziała i podczas orala dostała napadu i przygryzła mu penisa. Stąd na początku nie chciał bo miał lęk i uraz ale stopniowo się przemógł i teraz gdy wie, że z mojej strony nic mu nie grozi uwielbia to i pięknie mi się spuszcza w usteczka