Nie podobam się swojemu chłopakowi

gość dziś Cześć słabsza genetycznie :* No niestety w Polsce to mężczyźni są ładniejsi tylko jak to w zachodnio-środkowej europie nie mają jaj by wymagać. Ale jak dla ciebie aseksualne stworki modelki są piękne to niema co sie dziwić twojemu zrytemu (jak większości kobiet) postrzegania atrakcyjności kobiet i mezczyzn

Wiesz gruszeczko to już twój problem że masz zrytą przez popkulturę obraz czym jest atrakcyjna kobieta,a czym mężczyzna. Ale jak wiemy sama sobie przez skrzywione postrzeganie świata zrobiłaś krzywdę odrzucając jedynego chłopaka który chciał z tobą chodzić tylko dlatego że miał przeciętna ,a nie wybitnie piękna twarz,mimo że sama nieatrakcyjnością fizyczna dorównujesz (a nawet przewyższasz) modelkom.

"No niestety w Polsce to mężczyźni są ładniejsi" xxx Chyba niedowidzisz ;)

Albo żeś gej ;)

No i co z tego jak nie jest urodziwa ? Nie może sobie znaleźć ładniejszej ? :D

Miałam tyle samo lat, jak poznałam mojego chłopaka. Miałam trochę ciałka, ale to nie była nadwaga, byłam kształtna: szersz biodra,węższa tali, biust, taka okrąglutka. Zawsze miałam powodzenie, ale nie przywiązywałam do tego wagi. Od pierwszych chwil zaczął mnie krytykować, jakie mam duże uda, jakie ramiona duże, piersi nie takie, bo mu się inny kształt podoba. Okazało sie, ze poprzednia dziewczyna jego byla wrecz chuda, zero biustu. Bardzo sie malowala, ja w ogole, ale nawet to skrytykowal. W jego rodzinie wszystkie kobiety bezksztaltne i chude. Z wesołej dziewczyny stalam sie zakompleksiona. Potem spotykalm mezczyzn ktorzy uwazali ze jestem piekna itp. Wniosek taki, ze uciekaj od niego, bo cie nie kocha. Kochajacy facet, bedzie cie uznawal za ideal urody, choc inni nie musza tak udawac. Spotkasz kiedys tego, ktory na twoj widok bedzie mial iskry w oczach. Zaklad?

Jeszcze dodam kobiecosc kobiety rozkwita pod wplywem pozadania, ktore widzi w oczach mezczyzny. Wtedy doslownie sama zaczyna pozadac. Bez tego nie ma seksu spelnionego. Uciekaj od niego i badz z tym, ktory bedzie na Ciebie tak patrzyl.

Skoro mu się nie podobasz to po co się z Tobą wiązał? chyba nikt go nie zmuszał. Daj sobie z nim spokoj, zreszta on jest chamem z tego co opisałaś i jego natury nie zmienisz. ja dzisiaj zrywam wlasnie z podobnym typem i w sumie mnie to cieszy

Zresztą skoro tak mówi, to nie to nie i koniec. Ale to TY zerwij. Będziesz miała chociaż tą małą satysfakcję ;) A jego ego nieco spadnie, jestem tego pewna. Nie obarczaj go winą, bardziej go zaboli jesli powiesz to w zyczliwy, spokojny sposob, zycz mu szczęścia, nie bedziesz wtedy brzmiala desperacko, tylko zabrzmi to w powazny, przemyslany sposob

Autorko jestes tu ?

Dzięki za odpowiedzi :) w sumie sama nie wiem czego dokładnie oczekiwałam l. Może po prostu chciałam się dowiedzieć jak to wygląda w w oczach innych? Może po prostu myślałam, że przesadzam. Faktycznie kiedyś padł tekst w stylu póki" co mi wystarczasz ". Dobra, w każdym razie dziękuję

A nie uważasz, ze sam taki tekst świadczy, że z facetem jest coś mocno nie tak "poki co mi wystarczasz"? To jest po prostu nie szczere, ale chamskie. Szczerośc to zupełnie co innego, po prostu on jest chamem, normalny facet nie mowi tak do swojej dziewczyny, co on Ci łąskę robi, czy jak?

Także uważam, że to świadczy o nim, a nie o Tobie, te przykre słowa które Ci mówi. Jak mu nie pasuje to proszę bardzo, najlepiej z nim zerwij bo poki co to on myśli, że robi Ci wielką łaskę, że z Tobą jest, a TY powinnaś mu byc za to wdzięczna... Albo może chce żebyś TY tak myslała, żebys przypadkiem nie poszla sobie do innego. Na siłę się niczego nie zbuduje, więc jak nie chce to prosze bardzo

dokładnie z tym póki co... to już beszczel na maksa... mój mi kiedyś szczerze powiedział że od zawsze jego typem dziewczyny ulubionym były te o ciemnej karnacji i ciemnych włosach, ( ja jestem bladą, niebieskooką blondynką hehe) ale jak mnie poznał to trafil go piorun i ten cały ideał o którym zawsze marzył po prostu prysnął - to jest szczerość, a takie teksty ? o matkooo...koleś to zwyczajny frajer, rzuć go i to jak najszybciej bo im dłużej będziesz tkwić w tym związku to obniżiżysz (a w sumie to on ci obnizy) samoocene do -1000 i dopeiro wtedy bedziesz miała problem. Póki zdajesz sobie sprawe że brzydka bestia z ciebie nie jest a po prostu JEMU sie nie podobasz to uciekaj, bo dla innego to wlasnie ty będziesz TĄ NAJPIĘKNIEJSZĄ - i o to chodzi w zwiazku. Tak jak wczesniej pisały dziewcyzny : zerwij z nim zanim on to zrobi, wtedy Ty bedziesz miała satysfakcje, a jak bedziesz czekaać az on to zrobi ( a rzuci cie natychmiast jak poleci na niego jakas co mu sie podoba) to wtedy będziesz płakać, dołować i długo sie zbierać. Może też tak być że to on ma bardzo niską samoocene i dlatego cie tak gnębi... ale to tez kolejny powód zeby z nim zerwać bo niby dlaczego miałabyś być workiem trenikgowym na jego własne kompleksy ?

gość dziś Albo żeś gej-----nie właśnie że heteroseksualny to uważam polki za brzydkie.Oczywiście zdążają sie boginie piękna i seksu o idealnej figurze jak ta z gość dziś ,ale nie oszukujmy się -większość polek jej do pięt nie dorasta. Polki to głównie albo gruszki z ciężkim dołem,albo chłopięce szerokie w barkach aseksualne "modeleczki" które uważają się za ładne tylko dzieki promocji zreformowanego wyglądu pokroju modelek.

zreformowanego-----zdeformowanego miało być

Też przerabiałam podobny przypadek xD U mnie leciały teksty: "zróbmy sobie przerwę od związku na wakacje, żeby pospotykać się z innymi". Po spojrzeniu jak na kosmitę: przecież żartuję, jak mogłaś to wziąć na serio? Albo: "jeśli moja żona nie będzie dobrze wyglądać jak się zestarzeje, to zostawię ją dla młodszej", "dorabiam sobie zadowalając w łóżku dojrzałe kobiety- żaaart przecież!" itp. Napisałam mu smsa: "dobra, s********j. Cenię swój czas i na ciebie go więcej nie zmarnuję". I nie zmarnowałam:) Potem spotykałam się z innym, okazało się skończonym palantem. Koniec końców mam prawie 29 lat, chrzestny powiedział mi, że uważa takie dziewczyny jak ja za używane i jak można było zerwać?! A ja mam to gdzieś:) Wolę zostać starą panną z psem albo chomikiem.

Co Autorko zamierzasz, zerwiesz z nim? To najlepsze co mozesz zrobic, przynajmniej bedziesz miala satysfakcje ze to Ty go pogonilas a nie on Ciebie.

"Używane" hahhaha

widzę, że Twój wiek jest <20 :)

12.10- Jakis glupi ten chrzestny, moglas sie go zapytac czy lepiej meczyc sie w zwiazku bez z dupkiem tylko po to zeby inni nie pomysleli ze jestes ,,Uzywana"? Bo mialas dwich lub kilku partnerow ktorzy po pewnym czasie okazali sie palantami? Hehe dobre...

Może trzeba nie brać się za dupkow?

chrzestny dobrze prawi-u mężczyzny patrzy sie na przeszłość i jej rezultaty czyli kasę i pewność siebie. U kobiet rozlicza się przeszłość z ilośc***artnerów -a to i tak lepiej dla kobiet ,bo łatwiej powstrzymać zwierzęce chucie kobiet do kopulacji z palantami niż dorobić sie dużych pieniędzy.

to niech s*******a jak sie mu nie podobasz

I tak jest super gość bo ją rozdziewiczył -teraz może mieć tylko c**euszy którzy będą dumać po tym super gościu.

* dymać

16.36- prostak

Czemu prostak. Taka prawda że kobieta poznaje tylko jednego prawdziwego mężczyznę -tego pierwszego i to jej problem kogo nim uczyni.

16.44- a co jesli poznaje jak sie na poczatku jej wydaje- ideal, zakoc***a sie w sobie, sielanka jest, wspolne mieszkanie, zareczyny, planowanie razem przyszlosci I to z nim traci dziewictwo- przekonana, ze to ten jedyny. Po jakims czasie wszystko sie sypie, uczucie sie konczy, on ja zdradza lub nie szanuje, choc nic na poczatku tego nie zapowiadalo. Potem poznaje nastepnego fajnego faceta m- dopiero Ilon okazuje sie tum wlasciwym. I co, ma teraz ,,pokutowac" ze nie hest dziewica?? Ma ubolewac ze jest juz ,,uzywana"? Przyszlosci nie da sie przewidziec!!! Kilka razy w zyciu mozna miec poczucie ze to ten jedyny a zycie z czasem wszystko werufikuje... Czasu sie nie cofnie. Odrozniajcie taka kobiete od puszczalskiej Ktora co impreze sypia z innym! DLA niektorych widac to Jedno I to samo- Wazne ze juz uprawiala seks, prawda? Puknijcie sie w leb, nikt nie jest wrozka zeby Przewidziec czy ten pierwszy z ktorym Traci dziewictwo to bedzie ten ostatni!

gość dziś "16.44- a co jesli poznaje jak sie na poczatku jej wydaje- ideal" To juz jej problem Kobiety zwykle nie interesują się czemu facet ma mniej kasy czy wstydzi się podrywać. Kobieta poznaje tego jedynego mężczyznę pierwszego-potem są ci następni...ci gorsi bo już nigdy nie zaoferuje jako kobieta tyle co temu najlepszemu-pierwszemu. Mężczyznę poznaje się po tym ile kobieta d mu od siebie-bo na branie zawszę znajdzie się chętna