Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

najgorszy tekst waszej teściowej do was..pamiętacie?

Polecane posty

Gość gość

pamietacie takie slowa tesciowej ,które was zabolaly najbardziej i wkurzyly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabolalo gdy po pewnej sytuacji(oddalił taka kiche że Szok) , która zrobił jej syn powiedziała do mnie. Rozstancie się (tujego imię) znajdzie sobie inna kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja małżonka nie umie zrobić Ci śniadanka? To nie truj d**y, następnym razem... Głupia baba xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mnie tesciowa powiedziala ,żebym nie dzwonila w ciagu dnia do męża do pracy bo on nie ma czasu ,bo przeciez musi pracować na nas troje ,zeby utrzymac caly dom. Bylam wtedy na wychowawczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja powiedziala tyle zlych rzeczy ze nie wiem ktora wybrac. \Moze to: "Moj syn to jest taki przystojny ze moze miec kazda. EJ synu jedz wolniej tym autem, popisujesz sie jak przed nowa narzeczona a masz stara. Poza tym narzeczona powinno sie zmienic co jakis czas jak auto czy telewizor" glupia sooka k..rwa y****a nienawidze jej d tej pory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I patrzac na moj wpis z 13:54 chyba przyznacie ze ZADNA Z WAS nie ma GORSZEJ tesciowej. Do tego moja wysmiewala sie ze pochodze ze wsi a tata nie ma studiow. Wsza nie czlowiek - znienawidzilam ja. Moj tata jest przynajmniej kulturalny i lubiany, a jej wszyscy nienawidza. Sorry za chamstwo powyzej ale patrzcie jaki wrak ona ze mnie zrobila!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze było nazwanie mnie imieniem jego byłej żony, nie było to specjalnie ale mega mnie zirytowalo. Dodam że byłej synowej bardzo nie lubi mnie owszem ale i tak to pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:54 rzeczywiście masz teściowa z piekła rodem, musisz utrzymywać z nią kontakty? Wiesz co ona jest taka bo ona wyczuwa twoja słabość, że boisz jej się coś odpowiedzieć itp tacy toksyczni ludzie wyczuwają to na kilometr i to wykorzystuja. Mnie strasznie wkurza moja teściowa ze swoimi radami ale już jej utemperowalam nosa parę razy. Ostatnio wkurzyła mnie na maksa tym że powiedziała że mam teraz tyyyle czasu na macierzyńskim a z czymś tam siw nie wyrobiłam,(ta, z 9 miesięcznym dzieckiem czlowiek ma czasu jak lasu) a ja się odgryzlam na to że ja nawet nie mam czasu zadbać o siebie. Moja też mnie wkurza idiotka, siedzi cały dzień i gra w gry na kompie i życie zna z tvn bo 30 lat z domu nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:19 Masz racje, tak bylo, bo kiedys bylam slaba i nie umialam sie odgryzc. Ale to sie zmienilo :) Pokazalam jej ze umiem sie odszczeknac i od tej pory dziwnym trafem jest cisza. Pokazalam inne oblicze, az w szoku byla ze tak niepozorna, cicha Z. jest w stanie tak odpowiedziec ze tamtej sie gierek odechciewa. Dodatkowo jej syn jej srube dokrecil oprocz tego ze ja. Teraz jest niby mila bo chce miec kontakt z wnukiem. Jesli mnien chodzi to najchetniej nie utrzymywalabym z nia kontaktow ale trobie to by nie odmawiac dziecku babci i vice versa. Aha i pomimo ze odkad sie jej stawiam, zmienila podejscie, nienawidze jej tak samo jak dawniej bo tego co i jak mowila nie zapomina sie NIGDY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja nayebała sie w parku w biały dzień woda i straż miejska zadzwoniła do mojego męża z pytaniem co z nia zrobić. Pojechał po nia cholera wie po co i zrobił mi z domu izbe wytrzeźwień i pijacka meline. Ona mieszka w Niemczech, całe życie nie pracowała tylko ciagnie socjal dekadami, odbija jej coś na deklu ale psychiatra to złooooo....Dramat. W d***e miała własnego syna jedynaka, nic ja nie intereowało, puściła go w świat w jednych spodniach, a na stare lata sie obudziła, że syna ma, czytaj: wyskakuj z kasy, bo nie mam.Przegnałam łajze na cztery wiatry, nikt po niej nie płakał, skłócona z cała rodzina, ma trzy siostry i wiecznie się żra ze soba. Totalnie się od niej odcieliśmy z mężem. Od patologii z dala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie teściowa ale moja wlasna mama w dniu mojego ślubu nie mogąc się z tym faktem pogodzić przez tel powiedziala (Nie przyjechała więc tylko przez tel rozmawiałyśmy) "pamiętaj dziecko, sa jeszcze rozwody". Teraz to zabawne ale wtedy stojąc w sukience ślubnej myślałam że się rozplacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę tego babona
Moja zołza już od początku była wrogo nastawiona. Buntowala męża przeciwko malzenstwu ze mną, jej teksty po co się będziesz zenił i obca babę utrzymywał, jej mamusia a babka męża taką samą, jak dałam jej kopertę z zaproszeniem na ślub to ta na to do meza: nie mogłeś sobie bliżej dziewuchy znaleźć ? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę tego babona
Jego matka jest ogólnie nielubiana ludzie ja obgaduja i się z niej śmieją. Jest chamska gburowata zacofana ale wvswoim mniemaniu przekonana o swojej wyższości nad innymi. Nie umiem nawet z tą czarownica rozmawiać ona wydziela jakieś źle fluidy człowiek przy niej głupiej i trac***ewność siebie bo bo nie wiadomo z czym taka chamka wyskoczy i jak na to zareagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1.Reakcja na zaproszenie slubne z ktorym poszlismy, odwrot na piecie, ofukanie sie, nie wziecie zaproszenia z tekstem "ja ci mowilam co o tym sadze, rob jak chcesz!". 2. Reakcja na ciaze, do syna z ofukaniem sie i odwroceniem na piecie "nie ciesz sie tak, nigdy nic nie wiadomo". 3. Reakcja na pokazanie zdjecia z usg, wymuszone spojrzenie i zero komentarza. 4. Reakcja podcza slubu, na zagadniecie mojej matki w stylu "ladnie nasze dzieci to urzadzily", wypalila "bo musieli!!!", plus olanie i odwrocenie sie na piecie. 5. Caly slub i przyjecie siedziala ofukana z kwasna mina. 6. Reakcja na ogloszenie informacji o ciazy u nich w rodzinie, gdzie jedna z jej corek z usmiechem rzekla do niej "bedzie mamusia miala wnuka, taki prezent!!!". A kochana tesciowa wypalila "ja juz mam takie prezenty i wiecej nie potrzebuje!!!". 7. Reakcja na wiesc, ze rodzimy razem "cooo??? Tylko glupie baby chca faceta przy porodzie". 8. Gdy jej syn wygarnal ze zachowuje sie skandalicznie wobec mnie i nas, odrzekla, ze ona musi sie oswoic bo my wszystko na szybko robimy i ciagle ja zaskakujemy. Taaaa, 6 lat zwiazku, w tym 5,5 wspolnego mieszkania, 4 lata planowania dziecka i slubu, 3 lata odkladania na budowe domu, no faktycznie to zaskoczenie, ze pojawilo sie dziecko i wzielismy slub. 9. Ostatnia reakcja na tekst jej syna ze znow musi sie za nia wstydzic przede mna i ze jak jej tak bardzo przeszkadzamy to urwiemy kontakt i bedzie spokoj, wypalila "ty mi nie przeszkadzasz". No jaaasne, szanowna tesciowa bylaby szczesliwa gdybym umarla razem z dzieckiem z poprzedniego malzenstwa, i zostawila jej synka samego razem z naszym wspolnym dzieckiem a jej wnukiem. 10. Od poczatku slysze przytyki i aluzje, ze rozwodnicy to gorszy sort, ze to glupie baby, bo jak sie chlopa wezmie to trzeba z nim siedziec a nie brac nowego. Przytyki ze nierodzone dzieci (czyt.pasierby), to paskudne dzieciaki, gorszy sort, niewdzieczne itp. I mowi to kobieta, ktorej dwie siostry rozwodki wyszly drugi raz za maz majac dzieci z poprzednich zwiazkow, a sama tesciowa nie kryje sie z marzeniem ze jej ukochana coreczka porzuci swojego jakze niedobrego meza. 11. Krytyka, ze leworeczni sa ulomni. 12. Krytyka wszystkiego w domu i naszym zyciu. No bo jak mozna mirc inny gust niz ona! 13. Krytyka wychowywania dziecka, bo ona wie lepiej, najlepiej to qsadzic dziecko w poduszke, napoic woda z cukrem, dac skorke od chleba na dziasla, i nie czytac bajeczek, bo po co? Przeciez to male, glupie i nie rozumie. Taaaa a widzi wnuka raz na tydzien lub dwa przez moze pol godziny lub godzinke, no ale co ja moge wiedziec, przeciez jestem raptem 24/7 ze swoim dzieckiem, gdzie to sie rowna do jej godzinki raz na dwa tygodnie. 15. No i hit, dla niej u jej dzieci i niekoniecznie lubianych zieciow tylko ja jestem bezimienna. Nie powie nigdy inaczej jak "ona", a zwracajac sie do mnie zawsze uzywa zwrotu "ty", nie powie jak do czlowieka "Basia, to twoje?", tylko "tyyy, to twoje? Tyy, slyszysz?". X A ja cale te piep/rzone 7 lat nigdy nic zlego jej nie powiedzialam. Do tego jej syn prxy mnie sie ogarnal, nie pije, nie imprezuje i jest najlepszym ojcem i mezem, ale tesciowa widzi tylko samo zlo, ktore sie jej w glowce zaleglo. To nie jest tak, ze jej nienawidze, bo nienawisc niszczy nas samych, ja jej owszem nie lubie, ale ttaktuje poprawnie, jak obcego, z duuuzym dystansem, chlodem i nie inicjuje juz zadnych rozmow z nia. Jest bo jest, ale dla mnie jej nie ma. I juz nigdy tego nie da sie naprawic, ja pamietam zawsze. 13.54 i co przebilam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę tego babona
Jak rozmawiamy przez tel czasem to rozlacza się w pół rozmowy bez pozegnania. Wchodzi bez dzień dobry wychodzi bez pozegnania w trakcie rozmowy nie słucha tego co mówię tylko gada do dziecka. Wymieniać jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa powiedziala kiedyś do mnie hooy ci w doope, a w nocy mąż chciał analnie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mnie moja zwraca się w trzeciej osobie, np. chce herbaty ? :D Ja na to: kto ? Ona: no ona, A ja: która ? Ona: no to jej zrobię :D Na to ja: pójde i zapytam ja czy chce. I wychodzę :D Beke toczę z tej idiotki ile razy ja widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiedziała kiedyś hooy ci w doope? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kiedyś do mnie zadzwoniła pijana i truła mi przez pół godziny d**e żebym więcej jadła bo jestem strasznie chuda. Masakra co za babsztyl. Dziś już z nią nie rozmawiam i mam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×