Ponad dwadzieścia lat małżeństwa, pretensje i wymagania męża

Szczerze? To wszyscy chorzy. Żona chora bo dziwi się mężowi że chce z nią być kochać się fantazjować i że lubi wnuki. On chory bo chce wnuka na wychowanie.Ccórka chora bo co rok to prorok i że datę w ogóle nadzieję staremu na takie myśli. Najbardziej chory to zięć. A po za tym to wszystko bujda.

dziękuj Bogu, że twój stary jeszcze chce się z Tobą bzykać. To jest obowiązek!

a to... co twój mąż wyrabia to wyjątkowa z niego obleśna świnia... ty pewnie całe życie byłaś tylko do dupcenia do niczego więcej..

Dziwię się Twojemu mężowi. Sam jestem 28 lat po ślubie ale z żoną praktycznie tego nie robię :D Wolę młodsze kobiety. Ja też mam córkę i dwoje wnuków :D :D :D sytuacja podobna jak u Ciebie ale ja jej nie namawiam na rodzenia dzieci. Sam doprowadziłem do rozpadu jej małżeństwa :D :D :D powiem więcej, coraz bardziej myślę o rozwodzie z żoną i o kupieniu apartamentu. Córkę i wnuki biorę do siebie. Mam swoje plany wobec rodziny. Córka będzie mi prała, sprzątała, gotowała a chłopaków wezmę pod swoje skrzydła :D :D :D też lubię wydawać pieniądze na wnuki/

stary pierdziel zboczony.

To wielka ściema ten cały temat.Z tego całego bleble wynika że chłop normalny a baba qfa