Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Ustawjacze

... i piąte w pamięci

Polecane posty

Kasia "Wczoraj jadłam ... a dziś ... " x Z jedzeniem lubię czasem Wielką Improwizację :-) Zajrzałem dzisiaj do lodówki. Oooho ... przetrwały tam jakieś plastry schabowe :-) 1/4 pojemnika pieczarek, cebula, brokuły, ziemniaczki. Będzie z tego obiad . Rozkłóciłem jajko, wyszukałem bułkę tartą, sięgam po schabowe ... a to sznycle dwa z indyka, własność kota :-D Po kilkukilometrowym spacerze, do którego zresztą wrócę, nawet mi się nie chciało już żabki atakować :-)Obtoczyłem pieczarki i te brokuły panierką, dodałem cebulę i czosnek, wrzuciłem na patelnię, z ziemniaków szt. dwa wyszło nawet puree i się okazało, że gdybym poszedł do tego sklepu, żadnego odkrycia na wagę stulecia pewnie by nie było :-) Niestety, po obiedzie zajrzałem do przepisów z I-netu i się okazało, że to żadne odkrycie, bo już dawno ktoś to wymyślił i wsuwa :-P Ciężkie czasy przyszły dla odkrywców. x Na spacerze przypomniałem sobie wpis Kici, że Ona nie lubi spacerów i porusza się szybkim krokiem :-) A przypomniałem sobie ten wpis, kiedy zauważyłem, że tylko rowery mnie wyprzedzają :-D Tak, że Kasiu spokojnie ;-) Marszobiegi też zaliczamy do spacerków! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz wlasnie wiadomosc z ostaniej chwili ,ze to najprawdopodobniej genetyczne . Jutro jeszcze bede u niej , moze beda wiecej wiedziec . K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hg "Rozkłóciłem jajko, wyszukałem bułkę tartą, sięgam po schabowe ... a to sznycle dwa z indyka, własność kota" Hahahahahahahahaha własność kota :) fajne masz teksty Hg, buzia sie smieje K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli Hg tez chodzisz szybko :) Taki marszobieg :) Kiedys chodzilam w byłym miescie do pracy trzy km i spowrotem 3 , tam tramwaju nie bylo , czyli 6 km sama droga i tam nauczylam sie szybko chodzic. Musualam pol jeziora przejsc by dojsc do miasta z osiedla i mialam kondycję. Powinni tory tramwajowe zasypać tutaj ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia "Zaszywam sie w domu i unikam życia" x Można przyjąć taki sposób spędzania czasu, ale raczej tylko dla tych co są nieśmiertelni ;-) Ludzkie życie w jakiś sposób jest już policzone, z rozbiciem na każdy dzień. I trochę szkoda tych dni ... każdego dnia ... Do przemyślenia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wole znajomosc***isemne :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykropkowalo normalne slowa. Mialo byc ,ze wole pisac z ludzmi niz sie spotykac. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Hg kiedys napisales ze my jestesmy nieśmiertelni :) Pamietasz ? K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia "Ale Hg kiedyś napisałeś ze my jesteśmy nieśmiertelni :-) " x Owszem jesteśmy. Ale brak będzie nam tego materialnego świata. Co by tu Olii nie rzekła, ja uważam, że jesteśmy właśnie w raju :-) Nieśmiertelność ma swoje przykre ograniczenia ... no niestety ... cieszmy się więc tym co jest ... dopóki jeszcze trwa :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś wczoraj prosila mnie bym pojechala z nia dzisiaj nad morze x ... nie lubisz koleżanki? ;) Wiesz co, pomyśl sobie czasem, że jest wielu takich, którzy naprawdę z chęcią by pojechali nad morze albo coś innego fajnego zrobili w życiu ale np. są na coś chorzy co im to uniemożliwia albo przykuci do łóżek leżą w szpitalach... albo pojedź do hospicjum i sama zobacz jak tam inni się mają. Wówczas sama się przekonasz jaką sama teraz jesteś szczęściarą :) Rozejrzenie się dookoła na innych i ich trudy życia zmienia optykę patrzenia na swoje własne możliwości :) Pamiętam jak sama w pierwszym roku alergii musiałam zostać w domu a moja rodzinka z dzieciakami pojechali nad morze. Wtedy naprawdę docenia się każdy dzień bez ataku astmy kiedy przyjdzie samemu wyrzucić śmieci i to jest wyzwanie wówczas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehgość dziś Leczenie samych skutków może potrwać całe lata, wiele lat. x Dlatego warto iść do Najlepszego Lekarza :) On nie odrzuca nikogo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Wole znajomosic pisemne x Wyobraźnia fajna rzecz... jeśli sprawdza się realnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olinko lubie kolezanke, czesto ze soba rozmawiamy gdy jest na drugim stanowisku i rżniemy smsy ale zeby jechac nad morze z dziewczyna to juz tak jakos zle chyba bym sie czula. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olinko wiem, przeciez nawet dzisiaj bylam w szpitalu i sama ze soba tez bylam nieraz w szpitalu i wiem jak tam ludzie sie czuja ale to nie znaczy ze np musze jechac nad morze wtedy gdy nie mam na to ochoty :) Nad morzem bylam wiele razy, tylko Hg z nas byl wiecej ode mnie. Ten rok mam taki Olinko odizoliwany. Kiedys bylam otwarta na ludzi i chetnie wyjeżdżalam nawet spontanicznie . Sa momenty w zyciu ze czlowiek moze tak sie czuc, ze chce sie odizolować. Napewno to przejściowe i nie chce nic robic na sile. Dzis bylo zimno nad morzem a jesc lody caly dzien i snuć sie nie bylo moim marzeniem . K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehgość dziś Z jedzeniem lubię czasem Wielką Improwizację x A jednak dzień bez zakupów nie był dniem straconym ;) a nawet odkrywczym :D Jednak Pan Bóg ma zawsze racje :) :) :) 🌻 Rozkłóciłem jajko, wyszukałem bułkę tartą (...) Obtoczyłem pieczarki x o... moja Mama uwielbia takie właśnie pieczone pieczareczki :) i często robi je dla gości albo dla samej siebie ;) 🌻 okazało, że to żadne odkrycie, bo już dawno ktoś to wymyślił i wsuwa x No właśnie to nie jest sprawiedliwe. Człowiek wpadnie na genialny pomysł a potem okazuje się, że inni wcześniej to już odkryli :D Też tam miałam :D Szczególnie przy moich eksperymentach kulinarnych w czasie alergii... kiedy musiałam główkować więcej niż normalny człek żeby w ogóle coś móc zjeść ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś ale zeby jechac nad morze z dziewczyna to juz tak jakos zle chyba bym sie czula x Czyli Kasiu, jednak chodziło o towarzystwo a nie o to, że "Zaszywam sie w domu i unikam zycia" ... :) To troszkę insza inszość ;) Np. na basen z kolegą / koleżanką z pracy nie poszłabym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Chodziło mi o to abyś sama spojrzała na siebie z innej perspektywy niż zwykle :) I nie widziała tylko samych trudności i rysek u siebie i skupiała się problemach, które w obliczu problemów innych są... nieporównywalne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciagle treść uznaje za spam , nie wiem dlaczego K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia "Dziś było zimno nad morzem " x Mnie wystarczyła koszula z krótkim rękawem, nie zmarzłem i nie przegrzałem się :-) NIE KOMBINUJ :-D ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety post nie przeszedl a taki dlugi napisalam K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość wczoraj Dzis bylo zimno nad morzem x Dzisiaj u mnie było piękne słoneczko... Po procesji poszłyśmy ze znajomą i moją Mamą na spacer na cmentarz i pięknie ptaszorki śpiewały :) I dzisiaj pierwszy raz od 2013roku przeżyłam ten wyjątkowy świąteczny dzień bez cierpień duszeń i dławień i innych tego typu atrakcji. 🌻 a jesc lody caly dzien i snuć sie nie bylo moim marzeniem x spacer by Cię rozruszał ;) "jesc lody caly dzień" To jak to... to takie tam są nad morzem wielkie lody? :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olinko jesli chodzi o ludzi w szpitalu to w tym roku bylam u trojga. Pisalam wam, nie olewam takich ludzi . Ja tez bylam w szpitalu ze soba ,od poczatku roku tzn od grudnia mam szpitalowy rok. Corka brata ktora leciala do szpitala , bylam codziennie u niej, byly operacje tez bylam dwa razy dziennie, teraz kuzynka corki bylam dzis i jutro tez jade. Nie jest tak ze nie obchodza mnie ludzie. Kazdy kto mnie zna to wie ze lecę gdy cos sie dzieje. Brat mial problem miesiac temu, sama zaoferowalam pomoc, bez zastanowienia wsiadlam w pociag i pojechalam . Jesli chodzi o takie rzeczy to kazdy wie ze moze na mnie liczyc. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Jesli chodzi o takie rzeczy to kazdy wie ze moze na mnie liczyc. x oki... Tylko nie możesz się obciążać tak przejściami innych... Każdy ma swoją drogę. Nie jesteśmy w stanie wszystkim dookoła pomóc choćbyśmy chcieli ale sami sobie możemy pomóc :) A nawet powinniśmy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam miejsce gdzie sa najlepsze lody i wtedy jem je przez caly pobyt a sa tak zimne i wielkie i twarde ze rzeczywiscie jednego jem bardzo dlugo. Mam swoje ulubione miejsca i jak ktos chcialby pojechac tam gdzie ja tego miejsca np nie lubie ( a sa takie) to nie pojade. Mam juz pomysl na urlop i napewno podczas urlopu w domu nie bede :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ale napisalas ze nie wiem jak jest w szpitalu i jak ludzie maja ciezko i zle. To mnie jeszcze Olinko dobrze nie poznalas i nie wiesz wszystkiego o mnie, bo ja dobrze wiem jakie zycie maja ludzie :) wszystkiego tutaj nie mozna pisac, przewaznie pisalismy o glupotach wiec prawie wogole nic o sobie nie wiemy. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjdzie taki moment , ze sie rozruszam. Moze mam psychiczna alergie, nikt nie wie ,ze w tym miesiacu pracowalam 240 godzin, bo kolezanka ktora dzis chviala jechac nad morze byla jeszcze kilka dni temu na Teneryfie 16 dni i pracowalam za nia i oprocz tego jeszcze jeszcze za siebie. Moze przepracowanie , nie wiem co. Ona jeszcze zyje urlopem i dalsza checia byczenia sie ;) ja chvialam posiedziec na balkonie w samotnosci. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia " ... od poczatku roku tzn od grudnia mam szpitalowy rok." x I tak sobie pomyślałem. Nieszczęścia chodzą dwójkami, trójkami, czwórkami ... itd. x Olii : "Nie jesteśmy w stanie wszystkim dookoła pomóc ... " Wszystkim nie, ale Tym najbliższym (wg swojego uznania) już TAK Miło czytać, że Kasia tak się angażuje. Nie ma nic gorszego od zrzucenia tego na jakieś "instytucje które są do tego powołane", bo taką postawą można rzeczywiście się załamać. Co gorsza, niestety staje się ona powoli standardem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehgość wczoraj Kasia "Ale Hg kiedyś napisałeś ze my jesteśmy nieśmiertelni" x Owszem jesteśmy. 🌻 Zgadza się :) Jesteśmy nieśmiertelni :) Duszą :) Ciałem nie :) Cyt: 63 Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda Ciało ziemskie bez ducha jest... martwe? 🌻 Ale brak będzie nam tego materialnego świata. x Nie będzie brak :) W Niebie każdy będzie miał ciało nie tylko młode i piękne i nieśmiertelne ale bez chorób i bólu i cierpień :) I to jest wieczny i szczęśliwy Raj :) I ze zwierzętami bez agresji oczywiście ;) 🌻 Co by tu Olii nie rzekła, ja uważam, że jesteśmy właśnie w raju x ... to cienki ten ziemski raj bez miłości i śmiertelny i z cierpieniem tylu istot O... jak to dobrze, że H-g nie jest bogiem ;)... ufff :D 🌻 Nieśmiertelność ma swoje przykre ograniczenia ... no niestety ... x Taak...? ;) A jakie...? 🌻 cieszmy się więc tym co jest ... dopóki jeszcze trwa x owszem :) ale nie wieczny raj ziemski ;) ale każdą chwilą obecną i teraźniejszą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oliin dziś Taki Król Midas czego by się nie dotknął zamieniało się w złoto i chodził wiecznie głodny :-) W nieśmiertelności niczego nie dotkniesz :-) Problem Midasa ze złotem zniknie ale i tak głód pozostanie :-) To tak jak z Kasi pisaniem :-) Niby wypełnia pewne oczekiwania ... ale czegoś jednak brak ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehgość dziś Masz rację :) Mnie bardziej chodziło o to żeby Kasia tak też przejmowała się samą sobą a nie tylko innymi potrzebującymi :) Żeby siebie dobrze też tak traktowała a nie dołowała sama siebie niepotrzebnymi rzeczami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×