Facet rzep co o tym sądzicie

glupi

a mozna wiedziec ile macie lat? bo jesteście ze sobą rok i ty nawet sobie nie wyobrażasz że moglibyście razem mieszkać? Jedyne wytłumaczenie że macie naście lat, wtedy mogę to zrozumieć. Bo ja nie wyobrażam sobie że spotykam się z kimś od roku i nie myślę o wspólnej przyszłości. No ale to teraz modne żeby seks ze sobą uprawiać ale o przyszłości nie myśleć :o

14:28 ale ja nie mam takich okazji żeby sobie kogoś upatrzeć i zbliżać się do niego stopniowo.

Ja mam 25, on 27. No nie wyobrażam sobie teraz, ja taka jestem. Wolałabym sama pomieszkać, a nie całe życie z kimś. Jestem trochę typem indywidualistki, samotniczki.

Ja go nie traktuję jak "pana do seksu"... Zresztą seks to my całkiem niedawno zaczęliśmy uprawiać.

Jak widzę kogoś fajnego w autobusie to na 99% jutro nie będzie jechała o tej samej godzinie tym pojazdem. To jak mam się niby zbliżać jak nie mam do kogo.

dziewiendziesiont dwa dziś jak nie masz okazji? Wszędzie możesz kogoś upatrzyć sobie

Swojego chłopaka poznałam w sklepie w którym pracowałam. Na początku nie zwracałam na niego uwagi, bo ogólnie brzydki i bardzo nie w moim typie, ale tak chodził od czasu do czasu, potem zaczął przychodzić codziennie, i tak zawsze coś zagadał. Na początku mnie to wkurzało, czasami nawet niemiła byłam, ale z czasem zaczęłam na niego patrzyć zupełnie z innej strony, no i teraz jesteśmy razem. Także wszędzie możesz kogoś poznać, tylko trochę cierpliwości i wytrwałości potrzeba.

może nie róbcie offa gadając z tym spamerem

92 to nie spamer, to chłopak z problemami, jeden z nas. Bez niego to forum nie byłoby takie same.

No tak, zakładający czasem po 100 wątków czemu ja nie mam dziewczyny - tematy na poziomie 10 latka. To jest takie myślenie typu 'czemu nie jestem bogaty' :D

A dlaczego nie mam, potrafisz racjonalnie odpowiedzieć na to pytanie? Ja wałkuje w koło macieju ten temat bo nie usłyszałem sensownej odpowiedzi.

19:42 Bo się z żadną bliżej nie zapoznałeś i z żadną nie zaklikało... masz cały powód.

Ale ja tu nie mam fizycznie obok siebie żadnych dziewczyn, gotowych do poznawania.

A traktuje ciebie z należytym szacunkiem?

Byłem w sklepie spożywczym (w Żabce) i mówię kasjerce żeby mi dała numer telefonu do siebie, na co ona odpowiedziała ''że to nie jest dobry pomysł''.

ej

ej

ej

Dnia 3.05.2017 o 15:31, Gość gośćść napisał:

to z toba jest coś nie tak, bo niby masz chłopaka a nie potrafisz z nim rozmawiać. W związku trzeba otwarcie powiedzieć o co nam chodzi, a nie kłamać że brat ma przyjechać Być może twój chłopak nawet się nie domyśla że coś ci nie pasuje, od razu trzeba mówić co jest nie tak. A nie ukrytwać i żalić się na forum W związku najważniejsza jest szczerość. A swoją drogą co jest przyjemniejszego od wspólnie spędzonych intymnych chwil dwojga zakochanych ludzi? Według mnie nic, więc może zastanów się czy faktycznie jego obecność sprawia ci przyjemność, bo może wcale tak nie jest.

Z tą dziewczyną nie ma problemu. Po co taki facet który tylko myśli o tym.