Wybrałam złego faceta i żałuję

Odrzuciłam kiedyś przystojnego, miłego informatyka. Podobał mi się. I wciąż podoba. Tyle że... Ma inną. A ja? Wybrałam wtedy (3 lata temu) przebojowego, fajnego... Piłkarza. Mam wiele fajnych wspomnień z tego związku ale po 2 latach ciągłe kłótnie doprowadziły do jego końca. Problem w tym, że mam sentyment do tamtego faceta. Brakuje mi jego spojrzenia na mnie jak na wartościową kobietę. Chciałabym do niego wrócić ale jest zaręczony. Pisalam do niego co u niego i mi pisał że długo o mnie myślał nawet jak był z tą drugą.wiem że bardzo mu się podobałam, był gotowy zamieszkać bliżej mnie. Przeryczałam dziś cały wieczór że on układa sobie życie z inną a ja zostaje sama. Jestem atrakcyjna chociaż mam 26 lat dużo facetów pokazuje zainteresowanie ale nie ma tego czegoś. Poza tym chce już stabilizacji zyciowej, chce by to byl ktoś zdecydowany, ułożony życiowo a nie widzę tego u facetów....

Proponuję trochę dorosnąć. Czyli na początek nie rozpieprzać komuś życiorysu, myśląc tylko o sobie.

Napisz do Niego albo Mu powiedz o ile przemyslałas sprawe i znowu nie polecisz za jakis czas za jakims innym typem..nie mieszaj chłopakowi w głowie jesli nie jestes pewna czy go chcesz na stałe

a informatyk ile ma lat ?

29

Jeśli masz jakiś kontakt do niego to spróbuj się odezwać, jesteś pewna że zaręczony ?

Jesteś zwykła samolubna dzifffka i powinnaś zostać sama po wsze czasy.

Jeden tłumok żałuje bo przestało być fajnie a podobne do niej radzą jej żeby próbowała zdopczyć życie komuś kogo nie chciała a on sobie je ułożył z inną... Daj mu spokój bo najwyżej kopa w dopę zaliczysz

Poza tym chce już stabilizacji zyciowej x Typowe, gdy przychodzi czas na stabilizację to mniej przebojowy informatyk jest ok, wcześniej ok nie był, bo nie szukałaś stabilizacji i nie zależało ci na tym aby mieć faceta który by cię traktował z szacunkiem :P

Informatycy to d**y wołowe,ani cie taki nie obroni ani nie pójdzie na impreze...znajdz sobie trzeciego..tego kwiatu to pół światu,jesli przemyślałas sprawe to szukaj goscia powaznie podchodzącego do związku i życia,no chyba ze chcesz sie dalej bawić to musisz byc nastawiona na zranienia i rozczarowania

Może On jeszcze cos czuje do Ciebie..mozecie mnie zbluzgać ale ja zawalczyłabym..powiedziałabym gosciowi że byłam głupia i że żałuje..że przemyslałam sprawe i ze bardzo mi na Nim zależy...sorry ale życie to dżungla,trzeba walczyć o swoje

w głowie też czasami dżungla po końcu jednego związku może jej tylko się wydawać, że tamten to było to! zawsze pociągające jest to, co trudno dostępne

Autorka to zapewne typ kobiety która sama nie wie czego chce, najpierw chciała kogoś przebojowego do zabawy, teraz jej się odwidziało i chce spokojniejszego, za jakiś czas by się znudziła tym spokojniejszym i dalej szukała wrażeń. Nie ma nic gorszego jak rozchwiana emocjonalnie kobieta.

Zróbcie zawody która lepiej obciąga i niech On wybierze

Każdy człowiek podejmuje mniej lub bardziej ważne decyzje mając nadzieję że tak będzie lepiej a okazują się być złe

Wiesz..wiele kobiet atrakcyjnych zwyczajnie bawi sie facetami bo mają swiadomosc ze mogą mieć kazdego...jakos przez te 3 lata nie tęskniłas za Nim tylko czekałas az sie zaręczy?Daj Im spokój jesli sie kochają i myslą o wspólnej przyszłosci..odbijesz Go a za jakis czas Ci sie znudzi bo stwierdzisz że za spokojny i korzystając ze swojej ateakcyjnosci znowu zaczniesz rozglądac sie za innymi..złamiesz serce tamtej kobiecie i gościowi...wydaje mi sie że to kaprys chwilowy bo poczułas ukłucie zazdrosci ze z tamtą chce sie ożenić

Zgadza się... ale mądry sam ponosi konsekwencje swoich nietrafionych decyzji a durna baba nawet o tym nie pomyśli, oczekuje że ktoś a dokładnie facet nieważne który je za nią poniesie w całości i tak się chce ślizgać przez całe życie

Trzeba było okazać temu chłopakowi jak bardzo ci zależy a nie prowadzać się z piłkarzem. Sama jesteś sobie winna.

Wcale ci go nie brakuje tylko jakiegos tam spojrzenia na ciebie ( jak pisalas ) Strasznie egoistyczne podejscie . Gdyby ci zalezalo to nie odrzucilabys go . Tez uwazam , ze nie powinnas sie z nim kontaktowac i powinnas dac mu spokoj . Nie myslisz o nim , ale o sobie

"Trzeba było okazać temu chłopakowi jak bardzo ci zależy a nie prowadzać się z piłkarzem. Sama jesteś sobie winna." X Nie okazala , bo jej nie zalezalo . Zalezalo jej na pilkarzu i pilkarza wybrala . Zycie to sztuka wyborow

Każdy człowiek podejmuje mniej lub bardziej ważne decyzje mając nadzieję że tak będzie lepiej a okazują się być złe x Dlatego trzeba nauczyć się przyjmować konsekwencje złych wyborów na klatę i z godnością, bo tym charakteryzuje się dojrzały człowiek, a nie wpieprzać się w życie innych i próbować je zdemolować. Zabawiając się z piłkarzykiem zapewne nawet przez sekundę nie myślałaś o tym informatyku, przypomniałaś sobie o nim dopiero gdy tobie nie wyszło i zwyczajnie zazdrościsz że jemu udało się odnaleźć odpowiednią kobietę.

sądzę że informatyk za spokojny od piłkarza biło testosteronem, ale to nie moje zmartwienie

Ona i On chcieli się od pierwszego wejrzenia kiedy ich spojrzenia się spotkały. Oboje to wiedzieli dlatego on caly czas mysli o tej pierwszej

Facet musiałby być naprawdę głupi, żeby zostawić narzeczoną dla jakiejś tam co go kiedyś nie chciała. I co z tego że atrakcyjna? Sorry ale takie panny trzeba na drzewo spuścić - trzeba mieć jakąś godność.

do 00:21 Ona czyli ta pierwsza chciała go od pierwszego ich wspolnego spojrzenia i on tez ją chciał bo tak patrzył