Jeździcie z dzieckiem na wycieczki klasowe?

Bo u mojego syna w czerwcu zaplanowana jest jednodniowa wycieczka na którą jadą wszystkie mamy oprócz mnie. Jest to druga klasa.

Dlaczego nie mozesz jechać? Dziwne ro troche, każde dziecko z mama...

Nie mam z kim zostawić młodszego dziecka. Poza tym od pierwszej klasy są takie cyrki.

Póki co mam dziecko w przedszkolu, za czasów mojej szkoły podstawowej nie spotkałam sie z czymś takim. Teraz od koleżanek ktore maja dzieci szkolne tez nie słyszałam żeby każda mama jechała. Takie jakieś niezdrowe mi sie to wydaje. Może nie posyłaj dziecka na wycieczkę? Pojedzie bez mamy i może czuć sie gorsze czy cos.

Tu autorka. Mojemu dziecku nie będzie przykro,nawet się cieszy,że bez mamy,bo mówi że nie jest małym dzieckiem. Ja też nie spotkałam się z takim zachowaniem wcześniej,może dlatego że mieszkałam w większym mieście..

To dobrze jesli syn ma takie nastawienie :) ale przyznaje tez pierwszy raz o tym słyszę

Tutaj to jest na porządku dziennym. Może trochę głupio będzie to wyglądać,ale trudno. Niestety moi rodzice nie żyją a małych dzieci nie można zabrac na tą wycieczkę. Niańczenie dziecka nie jest dobre a w końcu to wycieczka klasowa więc dla dzieci.

a co to za idiotyczny pomysł? nigdy w życiu rodzice nie jeździli ze mną na żadne wycieczki. Zresztą nikogo z klasy. Jechała nauczycielka czy dwie i ewentualnie 1-2 rodziców, żeby tych opiekunów było 3 na 34-osobową klasę. Widzę że ludziom już całkiem poodbijało. Kiedy te dzieciaki mają się uczyć samodzielności skoro nawet na szkolnej wycieczce ciągnie się za nimi mamusia wycierająca noski

kretyński pomysł - to jest wycieczka dla dzieci czy dla mam? Każda będzie pilnowała swojego dziecka ? Nie wyobrażam sobie. Bardzo sie cieszę, że dzieci już odchowałam i nie muszę się mierzyć z takimi kretyństwami.

Mam córkę w wieku szkolnym. Chodzi do szkoły integracyjnej. U niej w szkole nawet dzieci niepełnosprawne nie jeżdżą z rodzicami tylko z asystentami. Przyznam, że nigdy nie słyszałam żeby rodzice jeździli z dziećmi na wycieczki. Czasami zdarzyło się, że jakiś rodzic jechał jako dodatkowa pomoc w młodszych klasach ale nigdy w życiu wszyscy.

Dzieki dziewczyny. Mój syn jako jedyny chodzi sam,pieszo do szkoły i to też dla nich nowość :)

Świetnym miejscem na wycieczkę szkolną jest Mikrokosmos według mnie i zresztą sami uczniowie przyznali w ankiecie z wyjazdu, że chętnie by tam pojechali jeszcze raz :) Super praca przewodnika, muszę pochwalić, bo żeby umieć z taką pasją opowiadać to trzeba naprawdę żyć tematem.