Sklamał o pobycie w seminarium

Mój kolega zapytany o to czy był w seminarium ostro zaprzeczył , jednak ostatnio wydalo sie , że owszem był jednak wogole nie chce o tym rozmawiać a sam pobyt tam i okoliczność w jakich zrezygnował to już wogole ściśle tajne . Najgorsze jest to kłamstwo , nie wiem co tym myśleć . Dodam ze jesteśmy na stopie kolezenskie j jednak wiem że mu się podobam . Co robić .?

nic, nie twoja sprawa

nie naciskać, pozwolić mu samemu wybrac moment, kiedy sie otworzy. Jeśli sie nie otworzy, uszanować to, bo to przecież nie Twoja sprawa.

Może się wstydzi ?

też bym się wstydziła jakbym była w seminarium

Myślę że pobyt w seminarium dużo mówi o człowieku i stanowi ważny punkt w zyciu . Może bal się twojej reakcji?

to jego życie i jego sprawa, skoro nie chce o tym rozmawiać to to uszanuj

Owszem ale wydaje mi się ,że ona ma tez wszelakie podstawy do tego aby tej znajosci nie kontynuować a juz napewno nie angazowac się mocniej skoro nie wie z kim ma do czynienia .

"nie wie z kim ma do czynienia" hihi,co za polot językowy.Otóz wie-on był w seminarium. Ty po jednym,dwoch spotkaniach znasz kogos dobrze?

Znam go już rok , więc taka zatajona informacja robi różnice . Autorka

Myślę ze się wstydzi albo nie chce sensacji wzbudzać ;) jesteś pewna że jest h etero ;)

To co olej albo obraz się to już się w zyciu nikomu nie przyzna haha

Autorko, a czy w ciągu Waszej znajomości opowiedziałaś mu o swoim pierwszym okresie, o tym kiedy po raz ostatni zeszczałaś się w majtki oraz o szczegółach swojego pierwszego stosunku - czy może to przed nim ukrywasz? Facet nie chce o czymś mówić. O ile nie ma to jakiegóś wplywu na teraźniejszość to może udowodnij sama sobie, że go szanujesz i nie rób afery tam, gdzie jej nie ma? Tym bardziej, że mowa jest o pobycie w seminarium, a nie w areszcie śledczym w Rawiczu.

Oj tam na następnej imprezie pewnie się dowiesz , ze jest gejem i się pozbedziesz problemu ;d żaden normalny facet nie wytrzyma roku w kolezenskiej relacji z dziewczyną która mu się podoba .. możesz smutac ale chyba raczej za tobą nie jest