Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy przekułyście uszy swoim córeczką?

Polecane posty

Gość gość

Moja niunia ma dwa miesiące i myślę że ślicznie by wyglądała w kolczykach. Gdzie w Warszawie mogę jej przekuć uszka? Mieszkam w Konstancinie. Polecicie coś kochane mamuśki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatoo piercing  Master
Kotku, nie świruj. Jestem specjalistą od piercingu i tatuażu i wiem że żaden profesjonalista nie podejmie się zabiegu u dziecka poniżej 2 lat. Radzę wiec poczekać a jeśli chcesz dam tobie spory rabat na kolczyk w motylku. Bo pewnie niebawem zaczniecie się bzykać więc zaskoczysz tym partnera. Działam na płd Warszawy więc nie będzesz miała daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CóreczkOM, matołku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tym jak kupiłyśmy sobie słownik ortograficzny czego tobie serdecznie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona już tu chyba zakładała temat, bo też ten błąd miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się przekuwa uszy córeczką? Bierzesz córeczkę i walisz nią po czyichś uszach, przekuwają je na podkowy czy jak? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, takim specjalnym pistoletem. O ile wiem przkłuwać córeczką nic się nie da, chyba, że córeczka ma długie i ostre paznokcie. Lepiej też nie próbuj przekłuwać babciami, ciociami i zwierzętami domowymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uszu nie przekłuwa się pistoletem, tylko igłą lub wenflonem i powinien to robić specjalnie wyszkolony człowiek, a nie kosmetyczka. A tak w ogóle to uważam, że każdy powinien sam decydować czy chce mieć tatuaż/kolczyk. Ja mam dużo kolczyków, bo tak chciałam, ale pierwszy zrobiłam dopiero w gimnazjum, bo tak chciałam, rodzice mnie nie zmuszali. Moja koleżanka (ma 20 lat) do dziś nie ma kolczyków, bo ich nie chce. Więc zastanów się, może twoja córka też nie będzie ich chciała a ty ją podziurawisz wbrew jej woli. Każdy sam powinien decydować jak ozdobić swoje ciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem tego samego zdania. Sama mam pięć kolczyków i tatuaż, wszystko zrobione w wieku kiedy sama podejmowałam decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I w ogóle przekłuwanie pistoletem to porażka! Ja sama przekłuwałam pistoletem dwa razy i nigdy więcej! Uszy potem goją się długo, robią się ropne stany zapalne i długo bolą. I te kolczyki z motylkiem - masakra, spać w nich nie można. Kolejnych 5 kolczyków (cały czas mówię o uszach) zrobiłam u piercera i to zupełnie inna bajka. Uszy szybciej się goją i przekłucie jest ładne i dokładne a nie takie przestrzelone. I kolczyk wygodny. Ale tak jak mówiłam pozwól swojej córce samej zdecydować czy chce się obwieszać, a nie bo takie jest twoje "widzimisię". Jak będzie w podstawówce i powie "mamo chcę kolczyka" to zrób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ostatnio przekuwałam ściany coreczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat był,błąd z tytułu ten sam był. 2/10 prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
córeczkom , córeczką , niunia OMG BIEDNE TO TWOJE DZIECKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9'21 masz może kolczyk w górnej części chrząstki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córeczką uszu sobie nie przekłuwałam, synkiem owszew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co im przekłuwać tak wcześnie? Czy dziecku to potrzebne? A co jak będą jej ropieć? Ja bym nie potrafiła tak małemu dziecku zadawać bólu i ryzykować, że będzie jakieś zakażenie. W imię czego? Po to, by mi się jej uszka podobały i bym mogła się nią pochwalić? To jest rzecz? Żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś już cnotę przebić aby do kochania była gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie urodziłam, a znajome pytają kiedy założę małej kolczyki. Jedna znajoma założyła córce gdy miała trzy miesiące, druga sześć. Dziwię się, że kosmetyczki to robią. Moja kosmetyczka kiedy zapytałam ją o to powiedziała, że mnóstwo takich nawiedzonych mamusiek, ale ona odmawia. Co z tego jak pójdą do innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przekłułam mojej córce jak miała trzy miesiące u kosmetyczki. W ogóle nie płakała i nic się z uszami nie działo, zagoiły się po kilku dniach. Więc bez przesady. Córka ma teraz 7 lat i uwielbia swoje kolczyki. Wyglądała i wygląda w nich prześlicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Czechach. Tutaj każda dziewczynka zaraz po urodzeniu, jeszcze w szpitalu ma zakładane kolczyki. To jest po prostu wpisane w wyprawkę. Polska to jednak zacofany kraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czym zacofany? Że nie chcę zakładać kolczyków noworodkowi? Łańcuszek , pierścionki i bransolety też już noszą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prdl koczyki dla noworodka. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedno skojarzenie. Znakowanie krów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Córeczką", jeblam ze smiechu!Ale przypominam sobie,ze byl juz taki durny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w innym kraju europejskim i tam też nie ma zwyczaju przebijania uszu noworodkom i niemowlakom. Zacofani jesteśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinny być za to kary bo jest to uszczerbek na ciele bez zgody ofiary. Trzeba być jakimś pojebem żeby malucha oznaczać jak cielaka. jakbym była dzieckiem takiej matki to nocą na czole jebła bym jej tatuaż. A co, tak pięknie będzie wyglądać. Idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo ...a nosek przekuła swoim syneczkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomijając tak karykaturalny błąd...moja córka miała 2 lata, kiedy widząc, że mama ma kolczyki, prosiła żeby jej też "zrobić". I owszem miała. Nosiła je przez około 3 lata, po czym przestała chcieć:-P i od tej pory nie nosi. Teraz ma 10 lat i mówi, że nadal nie chce. I ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pediatrzy odradzają przekłuwanie uszu u tak małych dzieci. Dziecku można uszkodzić nawet słuch. Pistolet rozszarpuje tkanki dużo lepsza jest igła. Uważam, ze dziewczynka powinna mieć chociaż 3 lata by przekłuć jej uszy. Jestem kosmetyczka i musiałam przekłuwać uszy tak małym dziewczynkom. Jeżeli to byłby mój salon odmówiłabym ale szefowa niestety pilnowała żeby tego nie robić. Zawsze starałam sie od tego odwieść ale cóż. Najmłodsze dziecko miało 3 miesiące ale zazwyczaj dziewczynki miały 6-9 mies. To głupota była dla mnie a te mamusie po prostu brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:45 tak mam, w obu uszach. W prawej chrząstce robiłam u kosmetyczki i było tragicznie - goiło się rok! Drugi w lewej zrobiłam u piercera - czysto gładko i pięknie. Goiły się dwa miesiące. Także czasami lepiej więcej zapłacić by się nie męczyć. I pozdrawiam wszystkie mamusie, które przekłuwają swoim słodziutkim bobaskom uszy u kosmetyczki :) nie ważne, że nie boli, ale tych pistoletów się nie dezynfekuje, bo ich budowa na to nie pozwala. Przecierają byle jak spirytusem. Pomyślcie ile ludzi wcześniej kosmetyczka nim przekłuwała. Może ktoś miał HIV, albo WZW. Polecam na przyszłość uważać. Ja sama cieszę się, że niczym się nie zaraziłam, robiłam u kosmetyczki tylko dwa razy, ale wtedy jeszcze o tym nie wiedziałam. Od tamtego czasu - tylko piercer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×