Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Agresja narzeczonego

Polecane posty

Gość gość
inne* chore zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli on chce isc na terapie to jest szansa, ale postaw warunek, NAJPIERW terapia, potem slub. To jest konieczne bo terapia moze pomoc, ale trzeba na nia pojsc a nie tylko o niej gadac. Moj ojciec byl takim typem alkoholika. Niby sam nie szukal okazji do picia, nie bylo piwek po pracy, pil tylko okazjonalnie na imieninach, weselach itp. Ale jak juz zaczal... To nie mogl przestac i robil sie okropnie agresywny. Terapia pomogla niestety zaczal uczeszczac na nia dopiero kilka lat po rozwodzie, matka zreszta tez (tez byla wiecznie nerwowa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Terapie u psychologa czy psychiatry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze gosc 8:51 ma troche racji. Jako dziecko napatrzylam sie troche na akty agresji ojca, rzucanie przedmiotami, kopanie drzwi itp. Z tym, ze ojciec byl agresywny okazjonalnie, a matka znerwicowana codziennie. Po czesc***ewnie przez akcje ojca po czesci przez brak pomocy przy dzieciach i w domu, nie ukladalo im sie wcale. Dopiero wizyty u terapeuty nauczyly ja kontrolowac emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Wam bardzo. Szukałam takiego przypadku. Spróbujemy terapeuty. Do wesela dwa lata.. dam mam rok. Sama pójdę bo tego potrzebuje. Zostawił mnie kiedyś chłopak, miałam myśli samobójcze. . Żałuję że już wtedy nie poszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie życie. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Do wesela dwa lata" Aha! Czyli jednak nie chodzi o slub! Chodzi o wesele, kiecke, koperty i o to co ludzie powiedza jakby wesele odwolac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o wesele. Ale sam fakt.. . Ze on problemu do końca nie widzi. . . A prosi żebyśmy się dogadali. . . Wesele to mogę dzień przed odwołać. . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08.51- no wlasnie. Jak on teraz taki nerwowy to co Bedzie jak dziecko bedzie plakalo w nocy... Pod wplywem alkoholu z czlowieka wylazi na wierzch jego prawdziwa natura (i czesto mowi to co na prawde mysli) bo po trzezwemu czlowiek sie kontroluje, uwaza na to co robi. A co jesli wroci nachlany w nocy do Domu, zacznie rzucac meblami, sybije szybe w oknie lub Cie uderzy a dziecko bedzie na to patrzec I Od malego bedzie znerwicowane. Nie pomyslalas o tym? Odejdz Od niego Zanim zmarnuje Ci zycie w malzenstwie, poki co jeszcze nie jestes zona to latwiej odejsc niz bujac sie z rozwodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki on jest zodiaku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niebawem zaczyna terapię. .. Sęk w tym ze on nie pije na tyg. W ogóle. Dzieje się tak gdy się kłócimy. Tez przez zazdrość jego... ogólnie wszystko byłoby jak w bajce gdyby nie te sytuacje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niebawem zaczyna terapię. .. Sęk w tym ze on nie pije na tyg. W ogóle. Dzieje się tak gdy się kłócimy. Tez przez zazdrość jego... ogólnie wszystko byłoby jak w bajce gdyby nie te sytuacje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze zazdrość.Oj,poplyniesz życiowo z kimś takim i utoniesz,bo cie ściągnie w dół. Sama tez masz problemy emocjonalne. Terapia chyba was nie odmieni na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardziej zostało to po depresji po byłym bo nie udałam się do specjalisty.. . Od tamtej pory jestem nad wyraz nerwowa. Mój Narzeczony zarzuca mi ciągle ze go wyzywam. Co niestety prawda tez jest. Czy Zawsze związki są idealne? Pytam z ciekawości? W Czy jest tak ze jedna osoba jest nerwowa a druga spokojna i tylko ustępuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wroze wam nic dobrego i nie gadaj o idealnych zwiazkach bo takich nie ma. Ale u ciebie to patologia: ty nad wyraz nerwowa,on pije czesto bo klotnie są czeste.Kto ma poczucie wartosci to bedzie krótko ustepowal awanturnikowi i nerwowemu partnerowi. oboje na terapię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patologia. Nie ma związków idealnych, ale w dobrych związkach ludzie się szanują, nie wyzywają, nie uzywają w swojej obecnosci wulgarnych słów. Nie masz pojęcia o alkoholizmie. Alkoholik jest i będzie alkoholikiem do końca życia., tyle, że albo jest pijący albo niepijący. Moze nie pic pól roku, a i tak jest alkoholikiem. Bo nie ma umiaru w piciu, bo jest agresywny do innych, a to znaczy, ze system nerwowy ma zatruty i nie panuje nad swoim postępowaniem. Jego ojciec był alkoholikiem? Nie pomożesz uzaleznionemu, jeśli sam nie że chce sobie pomóc. Ty też masz swoje za uszami, powinnaś biegać, uprawiać jakieś sporty, by rozladowywac swoją agresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przede wszystkim zmienić środowisko, podnieść swòj poziom i szukać mężczyzny na poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a czy on w ogole chce isc na ta terapie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez pisze ze niebawem on zaczyna terapię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczyna wkrótce a chce to 2 inne sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On chce to zmienić, twierdzi ze to tez spowodowane przeze mnie i te odzywki. Ze jak jestem wkurzona to mam nim wyładowania są i prosił tym samym żebym ja też trakcyjne do specjalisty. Ogólnie to ja uchodzę za tę zła bo ciągle krzycze. Mój X jest wręcz ojcem dla swojego taty. Jego mama nie żyje 2 lata. Zawsze to on dbał o np. Remonty w domu. Ojciec raczej nie. Ojciec jak wypije idzie spać. A ten bywa że szaleje aż za bardzo- przykłady wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry,ty mu marnujesz zycie swoją nadpobudliwością i wzmożoną nerwowością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może. Ale to nie zmienia faktu że powinien w nerwach bić kolegę, czy krzyczeć ze stłucze szybcy w moim samochodzie. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha! Czyli on uwaza ze winne sa uzywki i ty - ale on absolutnie nie, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic uważam ze nie jestem winna. Pytam czy jest szansa na uratowanie takiego czegoś. Czy pomogą mi i jemu wizyty u terapeuty . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz pojść i intensywnie pracowac a nie pytac na kafe.Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli on nie widzi winy w sobie tylko obwinia ciebie i wodke to sorry ale nic nie da sie zrobic. Jak to sobie wyobrazasz? Bedziesz udawac kogos kim nie jestes zeby sie paniczyk nie zdenerwowal? Oczywiscie pic wodki nie ma zamuaru cwaniaczek przestac, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tez do końca nie jest tak. Ogólnie ja bardzo rzadko pije. Bardzo. Nie lubię jak to on robi i go upominam żeby przestał. . I zależy od dnia. Raz ustąpi raz pije ma złość. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze go wyzywam to fakt i chce to zmienić. Bo on jedynie to robi po tym jak ja wypowiem tysiąc wyzwisk. Lecz czasem mówię ta agresja się załącza . . Której się obawiam w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×