Nie potrafię odnaleźć się wśród ludzi z klasy

Jestem w 1 klasie technikum. Na samym początku byłam w Lo na humanie, ale przeniosłam się, jeszcze w wakacje ,bo nie wiedziałam kompletnie co chcę, po tym robić . Na początku technikum było całkiem fajnie,ale wszystko się zmieniło . Nie ma chyba osoby,której charakter , styl życia, blablabla , by mi odpowiadał. Nie ma osoby, z którą można się posmiac, pogadać na normalne tematy, w tej klasie gada się tylko o papierosach i wódce , klasa jest niezgrana, jesteśmy podzieleni na grupki.Jest parę osób , z którymi można ogólnie pogadać , ale nie mamy wielu wspólnych tematów , niektóre osoby przerażają mnie xD . Pewnie pomyślicie , że jestem przemądrzala, nieśmiała (zależy ),kujon i wg , ale tak nie jest. Nie potrafię się odnaleźć, męczę się . Rozmawiałam z rodzicami o przeniesieniu się do innej szkoły , ale mówią że po liceum nie nic, a przenosić się ze względu na ludzi z klasy to jest niemądre . Jeśli miałabym się przenieść to na prawo , ale boje się , że będzie tak samo. Już nie wiem co robic, tęsknie za moją klasą z gimnazjum. Czy dam radę jeszcze wytrzymać 3 lata ?

Wszędzie są grupki, u mnie też. Jestem w II technikum,klasa też jest podzielona. Tematy do rozmów każdy ma swoje.

Kolejne przenosiny nie gwarantują Ci, że znajdziesz lepsze dla siebie towarzystwo. Musisz wytrzymać te 3 lata, nie masz innego wyjścia, wiec sobie lepiej znajdź kogoś ,kto choc w miare Ci odpowiada.