Czy sa tu mamy mające 25 lat i mające 2 dzieci?

Jak sobie radzicie? Pracujecie bądź zamierzacie wracać do pracy za jakiś czas? Macie pomoc dziadków? Jak sobie radzicie z krytyka ludzi?

Ja miałam mniej więcej tak dzieci. Z krytyką się nie spotkałam, a do pracy poszłam jak drugie mogło iść do przedszkola. Potrzebowałam tylko trochę pomocy odnośnie starszego, kiedy poszło do pierwszej klasy. Tzn chodziło do dziadków na kilka godzin raz, czy dwa razy w tygodniu, ale to była 7latka, więc opieki jako takiej nie wymagała.

Ja we wrześniu skończę 25 lat i we wrześniu urodzi się moje 2 dziecko. Pierwsze ma teraz 10 miesięcy. Są ciocie do pomocy ale to popołudniami jak im się chce pobawić po szkole. I w razie konieczności babcia jedna bo druga pracuje a tak radzę sobie sama bo mąż w pracy za granicą. Za to moja koleżanka ma 3 jest z tego samego wieku.

Czemu krytykować? Mam kolezanke która ma 21 lat i dwójkę dzieci.

A mnie ciekawi czy jesteście raczej studentkami, które przy okazji studiów upiekły dwie pieczenie na jednym ogniu (w sensie i dziecko i studia), czy raczej po liceum/technikum pracowałyście i koło 21-22 roku życia zaszłyście w ciążę?

Dużo osób krytykuje tak młode mamy. Wiele kobiet ma 30 lat i uważa, ze jest za młoda na matkę. Wiele takich kobiet miałam w pracy. Syna urodziłam mając 19 lat. Teraz mam 25 lat i za miesiąc rodzę córkę.