Nauczycielka dostała mieszkanie darmo od znajomego burmistrza a biedni nic

W bloku mieszkalnym obywatel ma prawo kupić mieszkanie, więc dlaczego lokatorzy dowiadują się, że zostali wykupieni przez kogoś innego bez wiedzy o możliwości zakupu i typowej uchwale, która blokuje możliwość wykupienia mieszkania. No to tak wygląda polak biedny we własnym kraju podobno go chroni konstytucja. Państwo w państwie?? Niech się weźmie CBA za tego typu machloje. O co chodzi? Apeluje o doniesienie do ministra o podejrzenie łamania konstytucji przez rady miast w sprawie ludzi biednych, którzy nie mają prawa kupić swoje mieszkania z długiem tylko ma prawa spekulant kupujący mieszkanie z długiem !!! A co Z 2005 roku jest uchwała w gminie, która powoduje blokowanie możliwości kupienia mieszkania przez zadłużonego najemce co powoduje wyrzucenie na bruk biednego. Czy jest to zgodne z konstytucją, że jednej osobie dają mieszkania prawie darno a innych na bruk wyrzucają w chwili gdy zadłużony podejmuje krok ku wzięciu kredytu hipotecznego na poczet również długu, który ciąży na mieszkaniu lub nieruchomości. Logika w tym przypadku pozwala na utrudnienie wykupu mieszkania we wsparciu banków gdzie zabezpieczenie jest mieszkanie a biedny kupując mieszkanie za kilkanaście procent wartości łatwo sobie mógł by spłacić co miesiąc za niewielką kwotę raty ale urzęd gminy utrudnia ludziom taką możliwość. Jakie ma intencje ta uchwała. Podobno jest to furtka by trzymać mieszkania do celów prywatnych z rady gminy a w tym burmistrz. Czy zgodnie z konstytucją zawarta została uchwała? Obywatel ma prawo ochrony w tym przypadku ale w czyim interesie jest tworzenie takiej uchwały?