Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mussia20

9 miesięczny niejadek pomocy !

Polecane posty

Gość Mussia20

Moja córcia ma 9 miesięcy i wazy 6920g przybiera miesiecznie ledwo po 120g czasem nawet chudnie nie je nic innego niz mleko z piersi które jej nie wystarcza z lyzeczki nie chce pluje dławi sie cokolwiek by to nie bylo a butelki nawet nie umie ssać nie wazne co tam jest czy mleko kasza czy woda lub sok bylismy w szpitalu nawet ale oni nic mi nie pomogli poobserwowali 4 dni i bez zadnych zslecen wyjasnien wypuscili do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko sama zakładałam tu tematy tego typu. Mój synek miał 2,900 jak się rodzil do 4miesiaca ładnie przybierał potem klapa. Pierś nie wystarczała ale nie chciał nic. Miał etap jedzenia kaszki ale raz zjadł 150ml, popil moim mlekiem i zwymiotował wiec się przestraszył i nie chciał więcej. Zupki ze skoczków nie, owoce też nie. Zupki gotowane tez nie. Był etap, że tyl 100 gram w miesiąc. Mleko mm wypróbowałam chyba wszystko jakie było dostępne od hipp po Bebilon to ostatnie załapał. Butelki Avent te imitujące pierś i kubek nie kapek tej firmy też nie. Załapał smoczek z Baby dream. Tęcz Rossmana. Jak miał 10 miesięcy zachorował i nie dawał rady ssać piersi zrobiłam bebilon i wypil na śpiocha. Po dwóch dniach sam zamienił pierś na butlę. Zaczął pić więcej. Łyżeczek mam w domu 20 polubił taką ze Smyka okrągłą. Teraz ma rok i zjada mleka po 240ml, jogurty, kaszki, nasze posiłki i zupki z mięsem Dopiero teraz przybiera. Zaczął właśnie siadać, próbuje raczkować i wstawać. Ma siłę i energię. Z perspektywy czasu żałuję że nie podałam mm od 3 miesiąca gdy waga Malo rosła a młody pil z butli moje mleko Bo po 4miesiacu moje mleko go nie tyczyło a butli nie chciał. Jak miał 8-10 miesięcy i nie przybierał a lekarka dala mi ulotkę jak gotować i z czego to czułam się jakbym go głodziła z lenistwa. A ja codziennie mu szykowałam posiłki. Wiem jak się martwisz próbuj najpierw twoje mleko z różnych skoczków. Podaj pierś, wyjmj i daj butle. Jeśli pije twoje mleko na śpiocha to też próbuj z butlą. Nie słuchaj tych co Ci napiszą, że dając mm robisz krzywdę bo czasem tak jest, że trzeba. Ja to teraz wiem. Ile córa miała wagi po porodzie i jak jest rozwinieta ruchowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mussia20
2980 wazyla po porodzie ma 9 miesiecy nie siedzi nie raczkuje wgl nie lezy na brzuchu jest bardzo słaba nerwowa malo spi i chorowita ja probowalam juz wszystkiego rozne smoczki butelki mam tego cala szafke i nic jedzenie zadne cokolwiek bym nie dala tez odpada teraz na dniach lezalam z nia w szpitalu bo z przeziebieniem nie dawala sobie rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mialam Taki problem z coreczka,robilam jej zupki wedlug przepisow dla dzieci-nie chciala.ze sloiczkow tez nie.az mi jedna znajoma lekarka poradzila zeby dawac to co sie gotuje dla rodziny tylko nie ostro przyprawione.ugotowalam normalny krupnik,rozgniotlam kartofle widelcem i zjadla az milo.po prostu te potrawy dla dzieci sa mdle i jej nie smakowaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 00.00 to ja. Widzę, że przypadek podobny do mojego kubek w kubek. Co mogę Ci jeszcze poradzić? Właśnie to jedzenieswoje dawać. Pozwolić grzebać we własnym talerzu może coś zalapie. Podawaj konsekwentnie mm. Próbowałaś na śpiocha lub zamieniać pierś na butlę? Ma dobre żelazo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mussia20
Ogólnie wyniki ma w normie , probowalam na spiocha odrazu sie budzi i placze a jak jej dam sama miseczke z jedzeniem bo niestety to tez juz probowalam to tylko pcha rączki i rozbryzguje a do buzi nic nie wkłada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze probuj wziac na ja kolana i daj jej gotowane warzywa np brokula czy marchewke ale duze kawalki zeby mogla sie bawic i probowac. Albo cos co sami jecie tylko bez soli i cukru, tylko zeby bylo smaczne. Usiadzcie przy stole i poloz jedzenie przed nia ale na blacie a nie w miseczce. Nie oczekuj ze od razu zalapie ale z czasem cos do buzi wpadnie, jak zauwazy ze to jest smaczne bedzie sie starac trafic z jedzeniem do buzi. Moja corka nie chciala w ogole jesc papek, nie pozwala sie tez karmic. Od poczatku zjadala moze 1/3 lyzeczki po czym zaciskala usta i plakala. Pozniej w ogole nie chciala ust otwierac. Zaczelam dawac jej jedzenie tak by mogla sama dotykac i probowac jesc. Z czasem bylo coraz lepiej, szybko nauczyla sie jesc i gryzc dziaslami ale tylko gdy moze robic to sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od synka niejadka. Mój też się wybudzał na poczatku. Ile mlek wypróbowałaś. Znajdź takie podobne w smaku do twojego. Na poczatku odciągnij swoje i podczas karmienia piersią zamieniaj ( smoczek wysmaruj swoim mlekiem) Podawać jedzenie do reki możesz ale córkę mówisz odkarmić bo jest słaba. Z tymi dziećmi to tak jest, że jedzą tylko pierś nic innego a pierś ich nie podkarmia. Ile mala moczy pieluch na dobę? Po nocy pielcha mokra czy sucha prawie? Jesli chcesz podaj swój adres e-mail to mogę z Toba pisać o tym jak ja walczyłam z własnym dzieckiem. Dużo czasu poświęciłam ale się udało. Młody przybiera i rozwija się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mussia20
karrolina189@wp.pl Siusia różnie ale nigdy nie było zle z tym po nocy pielucha jest pełna jakby wysikała wszystko co miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawaj jedzenie w rączkę. Ja jak rozszerzałam dietę tez miałam problem bo chłopaki ani słoików ani potraw typowo dla dzieci nie jedli. Gotowałam marchewkę, brokuły, ziemniaki, rybę... wszystko delikatnie przyprawione, kładłam na podobnym talerzu jak mój i razem jedliśmy łapkami, ja oczywiście robiłam głupie minki i pokazywałam jak mi to bardzo smakuje a oni mnie naśladowali. Ważne by byc cały czas blisko ale u nas ani razu sie nie zakrztusili, a jedli tak od ok 7 mc jak zaczęły iść im zeby i umieli juz siadać. Furorę u nas robiły placki z jabłek, bananów lub dyni (wszystko troszeczkę doprawione).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mussia napisałam do Ciebie email sprawdź spam bo często moje wiadomości tam trafiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie niejedzenie może doprowadzić do anemii, lepiej idź do apteki i poproś o dicofer junior, który będzie uzupełniał braki żelaza w organizmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×