byłam wegańską aktywistką i się rozchrowałam strasznie :(

mam osteoporoze, kilka rodzajów anemi, pogorszył mi się wzrok. nie przechodźcie na weganizm! jedzcie jajka i jogurty a jak chcecie to i ryby, białe mięso. tak żałuję straconych lat, teraz moje życie to ciągłe zastrzyki, kroplówki i tabletki :(

dobrze, że ktoś to pisze, młodzież jest podatna na wpływy i może ktoś się zastanowi zanim przejdzie na weganizm

a ja jem dużo mięsa. Ostatnia choroba, jakiekolwiek przeziębienie...2 lata temu. Na nic nie choruje.

teraz jesteś zdrowy/a a za pare lat rak albo zawał

jak sie jest niedouczonym i się eliminuje zamiast zastępować, to takie sa i skutki znam wegańską rodzinę od lat dwudziestu i nic nikomu nie dolega,l wręcz przeciwnie, to chodzące okazy zdrowia (6 osób)

byłam douczona, brałam wszystkie suplementy jadłam pełne ziarna, warzywa, strączkowe liczyłam witaminy. badania były bezlistosne, podejrzewam, że niektórzy nie przyswająją witamin i minerałów z roślin równie dobrze co z produktów zwierzęcych, być może są tacy co na weganiźmie kwitną ale wiele osób cierpi, jest na ten temat dużo artykułów anglojęzycznych

to się nazywa autorko selekcja naturalna.

Jakoś w to nie wierzę. Zresztą, weganizm nie jest receptą na nieśmiertelność, ale moim zdaniem (choć nie jestem weganką) jest to najzdrowsza dieta, zwłaszcza w dzisiejszych czasach.

Najzdrowsza dieta to dieta urozmaicona. Po trochu wszystkiego. Jak najmniej wysoko przetworzonych składników i dużo ruchu. Alkohol, słodycze? Czemu nie, byle z umiarem.

weganizm niszczy organizm, taka prawda

Jakoś grubymi nićmi, to szyte. Ile to lat, że się tak zdrowie zrujnowało. Może od tej informacji zacznij. Ja jestem od 20 lat i nic mi nigdy nie było i nie jest. Suplementów nie biorę.

No jak się jest głupia weganka, to z pewnością zdrowie padło. Gdybyś zastąpiła to niezdrowe przetwarzane mięcho, na produkty bogate w białko roślinne, a po za tym jadła urozmaiconą dietę, to nie tylko by cię się nie pogorszyło, ale jeszcze na plus dla zdrowia, figury i urody wyszło.