UWAGA widziałam jak pracownice w markecie UWAGA

rozmawiały sobie na luzie, jedna mówi że sra na tą pracę za takie pieniądze i napluła na opakowanie sera który wkładała do lodówki a druga mówi ja sram bardziej i wzieła opkaowanie kiełbasy i przejechała sobie między pośladkami kilka razy w tył i przód. co myślicie o takim zachowaniu?

myślę, że paranoik z ciebie :D

zapamiętaj sobie jak wyglądały i idź jutro do tego sklepu i złóż skargę , powinien być monitoring i kierownictwo powinno przejżeć nagrania i je zwolnić

Brawo dla tych pań!

Łżesz jak pies, za przeproszeniem psa. Zapomniałeś o monitoringu. Jak pracownik w ogóle bierze towar jest obserwowany, żeby czegoś nie z/a/j/e/b/a/ł przypadkiem ☺

Łżesz jak pies, za przeproszeniem psa. Zapomniałeś o monitoringu. Jak pracownik w ogóle bierze towar jest obserwowany, żeby czegoś nie z/a/j/e/b/a/ł przypadkiem ☺

Nawet pracownikom rozmawiać nie wolno ze sobą w niektórych marketach

Ty widziałaś ...a niby gdzie,na środku sklepu przy kamerach i klientach czy może miałaś dostęp do zaplecza,gdzie również są kamery a osoby nie należące do personelu nie mają wstępu?;-)

ktoś chciał sobie pożartować, ale mu wyszło, jak pijakowi z rozporka ☺☺☺