Dla mnie jesteś

... tchórzem. Bo tylko tchórz odchodzi bez słowa.....

mogę być tchórzem,to co się działo było tak wymowne,że tu już nie ma co więcej mówić

tu nie było co komentować,jedyne co mogliśmy zrobić to odciąć się od tej jej patologicznej rodziny,zacząć razem zupełnie nowe życie,wielu dziwaków więśniaków i wariatów mam w rodzinie,ale z takim dziadostwem co było u niej to się nie spotkałem i tak bardzo przykrywanym pod wyżej sra niż dupę ma

do tej pory myślałem,że szczytem głupoty i wieśniactwa i kompleksów w stylu wyżej sra niż dupę ma jest rodzina mojego ojca na czele z babcia,przy jej ojcu to są intelektualiści

Zejdź kobieto na ziemię. Napisz mu to tam, gdzie to przeczyta, a nie zaśmiecasz forum beznadziejnymi tekstami. Miej do siebie szacunek. Nie chce kontaktu- to nie. Zrozum to i uszanuj... Aż przykro czytać takie bzdury. Jestem kobietą. I jak chcę coś komuś napisać/powiedzieć - to kieruję to bezpośrednio do tej osoby, a nie do całego forum. K.

Tchórzem ? A kto straszył mnie policją jak do ciebie się zbliżę ?

Niegdy niestraszylam nikogo policja.

to ja "postraszę" słownikiem ortograficznym

może go żona postraszyła i mieszkają osobno

Powodzenia ja nie zamierzam rozbijać żadnych małżeństw. Chce dostąpić po śmierci jakiegokolwiek zbawienia i zadośćuczynienia za to chuyowe życie i za to co mi zrobiłeś. Nie zamierzam przekreślac mojej ścieżki wiary jakimiś romansami. Jestem lepsza niż te chuye biegające do kościółka w nowych płaszczykach na Wielkanoc

dziś A to piękne wyznanie wiary.

nazywanie ludzi chodzacych do kosciola huujami rzeczywiscie jest piekne