Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy moja mama postapiła fair?

Polecane posty

Gość gość

Napisała mojemu byłemu bez mojej wiedzy na fb dość złośliwy komentarz... Potem go skasowała, ale nie jestem pewna czy go nie przeczytał :( Wkurzyłam się dlatego, ze nie chce zeby on sobie myslal, ze o nim mysle, czy cierpie... tez byscie sie zdenerowali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też. Po co się wcina. Brak zajęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, po to ze niby tez sie na niego wkurzyla, ale chyba nie powinna robic takich rzeczy bez mojej wiedzy, prawda? Teraz jeżeli on to zdazyl przeczytac to wyszlo, ze moze jej sie zalilam, ze dalej za nim tesknie. Niby tak bylo, ale chcialam z tego wyjsc z twarza, ze mi go wcale nie brakuje i juz nie chce z nim byc, a ona tym jednym komentarzem mogla to zepsuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitnaa
To jest matka, działała pewnie w emocjach, patrząc na swoje cierpiące dziecko. Nie potępiaj jej za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest takie piękne słowo: Olej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Błekitna- ok, dziala w emocjach, ale mnie kompromituje w pewien sposob, bo ja chcialam wyjsc tak z tej sytuacji, ze jak on ma mnie gdzieś to proszę bardzo i też mam go gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitnaa
Kompromituje? No i co, zabijesz ją? Mleko już się wylało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Błękitna- tak, właśnie miałam zamiar ją zabić :) I tak wiem, ze mleko się rozlało, a tak na powaznie poziom wypowiedzi niektorych osob mnie tu rozwala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uzalasz się matce, opowiadasz jej i dziwisz się, że ona potem to też przeżywa? Po następnym facecie idź wyzalac się psychterapeucie, po x złotych za godzinę. Oszczędzisz system nerwowy matki i nie będzie musiała odreagowywać na fb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×