Napisz co bys Ze Mna zrobil Basia 25 lat

Czesc mam na imie Basia mam 25 lat jestem szczupla dziewczyna biust b szatynka krecone wlosy 165cm . Wlosy na mojej myszce. Jestem niedoswiadczona . Napisz co bys ze mna zrobil jestem spragniona. Moze znajomosc sie rozwinoe i zrobimy to na zywo

pokaż zdjęcie ,to pogadamy ;)

Szarpał bym na pewno jak Reksio Kiełbase ;)

1/10

Barbara! Nowe idzie! Wyrzuć stary wibrator i wpadaj z nowym! Batery gratis:)

http://poznajmame.pl

pranie mi możesz zrobić

nie pukam niczego z tak małymi cyckami

Po krótkim zapoznaniu poprosiłbym cię o zaufanie zasłonił oczy położył wygodnie na brzuchu twoje ciałko zalałbym oliwką i okrakiem usiadł na uda masaż ramion plecy pocałunki w uszko i znów porcja oliwki dłonie pieszczą krągłości twego tyleczka a mój mały w posowisto zwrotnych *****ch pieści ci rowek i główką przeskakuje po coraz bardziej rozluźnionym anusie po chwili zmiana pozycji leżysz na plecach w lekkim rozkroku spora porcja oliwki i znów moje dłonie zaczynają taniec po tym ciałku tańczą wokół krągłych piersi i przeskakują po sterczących sutkach płyną w dół chwilę pieszczą uśmiechnięty brzusio by po chwili rozchylać nabrzmiałe płatki Twojej c**eczki rozchylać i przerzucać je między palcami powoli i skutecznie aż do chwili tuż przed wtedy najwięcej najobficiej twoja c**eczka odda mi swój nektar który z dziką rozkoszą będę degustował zatapiając język w Twoim gniazdku rozkoszy a wtedy jestem pewny że fala orgazmu zaleje Cię wraz z moim obfitym wytryskiem nektaru bo nie sądzę by udało mi się opanować to co nieuniknione przy pieszczotach bogini w stroju Ewy

Ale nie zlejesz sie we mnie

Z rana mam straszna ochote

Oh

Gdybyś teraz spojrzała na mnie, wielkimi spragnionymi oczętami, mówiącymi -- weź mnie, nie wahałbym się chwili. Obiąłbym Ciebie w biodrach, zaciągnął w ustronne miejsce, pocałunkami zmusił do uległości, z dłońmi ściskającymi Twoje piersi, jak świeże pomarańcze. Przytwierdzona do ściany, z moimi ustami wpitymi w szyję, zadartą spódniczką, wejdę w Ciebie mocno swoim nabrzmiałym k*****m. Głęboko i do końca, w słodką cipkę. Chcę czuć jak się podajesz, zapominasz o Bożym świecie, trzymana za włosy, chcesz mnie poczuć, mocniej, głębiej.

Oh tak jak dobrze czuc w sobie k***ska

Ja bym Cię w******* jak szmate i zlalbym się w Ciebie

Kurna jacy romantycy. Ja to bym Baske zaprosił do pokoju, kazał się rozebrać od pasa w dół. Zostaje tylko góra i szpilki. Później kilka milych slow, pieszczat i pocalunkow. Jak juz bys myslala ze zaraz w ciebie wejde kazalbym Ci unieść ręce nad głowę i chwycić łokci. Wymieniłem kilka powodów dla których musisz otrzymać karę i wymierzyl kilka ładnych razowy moim pasem.

Za co kare

wyłącz t9 debilu

razowy. a może pumpernikiel od razu? piekarz z bożej łaski :O

Za co to nie ważne, ważne że kara a ona się jej poddaje bez słowa sprzeciwu.

13:29 mhhhhh......ja bym tak chciała.

To chodz co jescze bys chciała

A ja zrobiłbym tak ... Kazałbym położyć ci się na łóżku, i przywiązał twoje kostki i nadgarstki do jego narożników. Potem zawiązałbym ci oczy. Rozpiąłbym twoją bluzkę, odsłaniając brzuch. Ostrym nożem przeciąłbym biustonosz. Kostką lodu drażnił sutki. Zębami skubał skórę na piersiach i szyi. Ustami pieścił boki i brzuch. Potem podciągnąłbym twoją spódnicę, a rajstopy i bieliznę potraktował tym samym ostrym nożem. Całowałbym, lizał i podgryzał wewnętrzną stronę ud. W końcu moje usta spotkałyby się z twoją szparką, w którą wsunąłby się mój język.

O tak chce go czuc

Pieściłbym cię i lizał tak długo, aż dotarłabyś prawie na sam szczyt. Wtedy przerwałbym pieszczoty i przesunął usta po twoim wzgórku, brzuch na piersi, które ssałbym, lizał i skubał zębami. Potem wpiłbym się ustami w twoje usta, dając ci poczuć twoje smaki. Dłonie błądziłyby po twoim ciele, drażniąc skórę brzucha, piersi, ud. Palec prześlizgnąłby się po szczelinie twojej szparki, raz, drugi, po to, żeby w końcu wsunąć się w nią i zacząć powoli masować twoje wnętrze.

Oh musiabym później wyssac twoja palke

Kiedy znowu dotarłabyś prawie do samego końca znów przerwałbym pieszczoty i po raz kolejny moje usta, język i zęby zajęłyby się twoją szyją, piersiami i brzuchem. W końcu rozwiązałbym twoje kostki, klęknąłbym między twoimi nogami, uniósł je wysoko w górę i wszedł w ciebie, powoli, wypełniając cię po kawałeczku, aż wsunąłbym się cały. Moje biodra powoli zaczęłyby poruszać się rytmicznie, w przód i w tył, wchodziłbym w ciebie i wychodził, nasze ciała dobrałyby w końcu wspólny rytm i tak poszlibyśmy razem do finału, w którym moje nasienie białymi kroplami ozdobiłoby twój brzuch i piersi

Kazimierz nie przestawaj ile masz lat jaki sprzet

Helou, a co ma do tego wszystkiego mój dżordż?

Chcialabym go