Moja corka nie lubi mojego partnera..

Witam mieszkalismy razem 2 lata. Związek nie byl jakos idealny bylo dluzo klotni , godzenia sie. Postanowilismy zrobic przerwe na przemyslenie. Po 2 miesiącach postanowilismy sie zejsc wyjasnilismy'sobie wszystko ustalilsmy nowe zasady itd. Tylko moja córka placze jak go widzi, mowi ze chce innego tate i ze go nie lubi. Ma 7lat z jednej strony wiadomo dobro dziecka z 2 mam 33lata tez bym chciala sobie ulozyc.

Widocznie cos jej zrobil!

Nie zrobil jej nic. On mial okres, ze pil wtedy byly awantury wyzwiska i skonczylam z nim. Teraz jest po terapii jest oki. A mala go nie cierpi i nienawidzi.

Gach urządzał pijackie awantury przy twoim dziecku, a ty dziwisz się, że mała płacze na jego widok? Jak ty sobie to wyobrażasz, wasze życie we troje? Aż tak zdesperowana jesteś, że własną córkę narażasz na stres i niebezpieczeństwa związane z alkoholikiem?

Ja p*****le ty pustaku co ty ku/rwa córce szykujesz? Umiesz myśleć mózgiem czy tylko cip/a? Myślisz debil/ko ze twoj partner juz na wieki będzie cacy? Kur/wa dziecko gdyby mi plakalo ze nie chce chłopa to bym wyj***la Od razu bez gadania żadnego. NIe STac cie na kogoś lepszego dla tego dziecka? ???????

Widocznie nie stac - to jedyny gach ktory schylil sie po szmate zeby nia sobie doope podetrzec a ta debilka chce zeby nia podcieral dalej! Takim szmatom powinno sie dzieci odbierac!!!

Co to znaczy "nic jej nie zrobił"? Zrobił --- pił, awanturował się . Zrobić cos dziewczynce, to nie tylko molestować ja seksualnie. Można ja takze przestraszyc na smierć. Mała jest przerazona perspektywą jego powrotu. Zrobisz jej wielką krzywde wpuszczając go do Waszego życia.

To, że masz 33 lata i nie chcesz być sama brzmi żałośnie :-( nie jesteś sama, masz dziecko i ono powinno być najważniejsze. Zafundowałas córce niezle doświadczenia, obcy chłop w domu, pijackie awantury... nie dziwne, że go nie chce, dziwne że Ty chcesz.

Autorko ja tez kiedys wybaczylam alkoholikowi mezowi 5 lat byl spokoj urodzilam jeszcze 2 dzieci. Potem zaczal pic stopniowo coraz bardziej. Pije do dzis a minelo jakies 30 lat jak wybaczylam. Ucz sie na moim przykladzie.

Suka i kotka to lepsze matki niż ty, bo chronią swoje potomstwo. A ty chcesz ponownie wprowadzić pijaka i awanturnika do jej życia. Co, nikt lepszy ciebie nie chciał, tylko takie zero? To bardzo mi przykro. Ale dziecko i jego bezpieczeństwo są najważniejsze. A jeśli dla ciebie nie, to oddaj córkę ojcu albo dziadkom i wtedy kłóć się do woli ze swoim gachem. Bo on na pewno się nie zmienił. Zbyt długo mu pobłażałaś.

Z tej strony autorka'dziekuję za odp. Chyba potrzebowalam takiego zimnego prysznica.