Dylemat

mój znajomy taki dobry od kilku lat, milczy i nie odzywa sie do mnie. Myslicie, ze powinnam odezwac sie do niego? i co mam wysłać sms typu co tam słychać?

W przedszkolu masz dostęp do netu?

nie, ale mamy gołębie pocztowe

"nie, ale mamy gołębie pocztowe" I to jest bardzo dobry pomysł, tylko trzeba wysłać gołębia zwrotnego z potwierdzeniem odbioru.

a to juz problem odbiorcy czy go odesle.

tylko trzeba wysłać gołębia zwrotnego z potwierdzeniem odbioru. x i przygotowac parasol

No chyba deszczu ze sobą nie sprowadzi;)

"No chyba deszczu ze sobą nie sprowadzi" x Gołębie sprowadzają coś znacznie gorszego niż deszcz...;)

no co ty, a co? plują?

"no co ty, a co? plują?" x W pewnym sensie. Tyle, że drugą stroną.

napisz, sam fakt że się odezwiesz da do zrozumienia że o nim pamiętasz

"napisz, sam fakt że się odezwiesz da do zrozumienia że o nim pamiętasz" x No coś Ty, zgodnie z kafeteryjnym savoir vivre kobieta nigdy, przenigdy nie może się odezwać pierwsza, bo to znaczy jest szmatą bez szacunku dla samej siebie. Zalecam zdecydowane zerwanie kontaktu i usunięcie ze znajomych na fejsie. Do tego warto przekazać wszystkim znajomym, że ten facet to cham i prostak, żeby uważały na niego, bo sama z trudem się uwolniła od tego pasożyta.

No tak znajomy milczy - autorka sie szanuje ,a krew nie woda(oprocz w mozgu) Bogu dziekowac za kafcie gdzie dobre rady zawsze w cenie :D

Kto chce znajdzie sposób, kto nie, znajdzie powód