Dziwne zachowanie koleżanki

Cześć Wszystkim :-) Piszę pierwszy raz na kafe od razu zaznaczam, że nie szukam rady tylko zdania. Mam 32 lata, obecnie jestem w ciąży. Powiedziałam to mojej koleżance i jestem zaskoczona jej akcją, która zdarzyła się jej pierwszy raz. Znamy się od 7 roku życia, ja jej nigdy nic nie wytykałam ani nie wtrącałam się w życie ani ona w moje, ot po prostu przyjaciółki. Zaznaczam, że ona już ma bliźnięta, męża itp Odkąd poinformowałam ją o mojej ciąży, narzeczonym itp Nagle zauważyłam, że coś jest nie tak. Kiedy jej to napisałam, to odpaliła, że mam się jeszcze nie cieszyć, bo wszystko może się zdarzyć (sic!) Bo to dopiero 6 tydzień, a zaznaczyłam, że nie 6 ale 13. Ale ostatnio odwaliła taki numer, że nie wiem co myśleć. Nagle napisała, że musi przyjśc do mnie i mnie o czymś poinformować. Otóż zaczęła straszyć mnie moim ginekologiem, że taki i owaki, że to cham i szuja. Że ona by tu nie rodziła, że jakieś koleżanki coś tam jej powiedziały. Powiedziałam, że nie potwierdzam i nie zaprzeczam, ale z tym lekarzem nieprzyjemności nie miałam. Ile ludzi, tyle opinii. A teraz punkt kulminacyjny. Pisząc ze mną, oznajmiła, że jej mama właśnie czyta w necie, że uśmiercił jakieś dziecko! To zapytałam, że jeszcze swoją mamę w to wkręciłaś? I tak się zastanawiam, skąd w niej to zachowanie? Zawsze była spokojna i opanowana. A teraz by z butami w moje życie weszła.

Bardzo dziwne. Robi wrażenie, jakby zazdrościła Ci ciąży, choc przeciez sama ma dzieci. Albo jakby była zazdrosna, że teraz oddasz sie bardziej zyciu rodzinnemu, a ja zanieedbasz. A może wcale Cie tak nie lubi, jak tobie się zdaje i chetnie wsadzi Ci szpiloe, jak ma okazję. może przestała Cie lubić, a Ty tego nie zai=uważyłaś - przeanalizuj historie Waszej relacji, może cos sie wydarzyło, co ona źle odebrała.

Jak na to pozwolilas tak masz. Weź się lepiej odseparuj od tej debilki bo faktycznie poronisz i zajmij się sobą BEZ NIEJ

Nie pozwalam, co ona odbiera jako moją obrazę. Dzięki za odpowiedzi.

Bardzo dziwne zachowanie. Brzmi to jakby była zazdrosna o Twoją ciążę… Może chciała mieć kolejne dzieci, a Ty o tym nie wiesz? A może to jakiś rodzaj głupiej konkurecji… Moja przyjaciółka w pewnym momencie znajomości nagminnie zaczęła opowiadać mi różne historie o tym, jak to słyszała od kogoś, że coś jest nie tak z moim wyglądem czy zachowaniem i wciąż powtarzała mi jakieś plotki na mój temat. Nawet nie wiem czy były prawdziwe. A to była bardzo ładna dziewczyna, wygadana, w dodatku dosyć bezpośrednia, więc z powodzeniem nigdy nie miała problemów… Miała też udany związek, a była zazdrosna o mnie, bo podobno jej chłopak rzucił kiedyś tekstem, że jestem bardzo ładna. Dodam, że jej faceta widziałam chyba 3 razy w życiu, był z innego miasta. Może ta Twoja koleżanka ma jakąś jazdę i chce wyjść na lepszą matkę niż Ty?

A może straciła kiedyś jakieś dziecko? Tylko dlaczego miałaby Ci o tym nie mówić, skoro byłyście ze sobą tak blisko...

Raczej miała traumatyczny poród, ale teraz ma za to dwójkę zdrowych dzieci. O swojej teściowej też mówi nieprzychylnie i o żonie naszego wspólnego kolegi też. Ponoć ta żona ją gdzieś wyzwała, jak dowiedziała się, że ta pisze z jej mężem. Ale ja ani tego, ani tego nie komentowałam tylko posłuchałam. Po prostu jej nigdy nie oceniałam i nie wchodziłam w jej życie z butami. Dlatego zdziwiłam się, że od tak sobie zaczęła pozwalać, bo o zdanie jej nie pytałam.