Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Miłość czy przyzwyczajenie?

Polecane posty

Gość gość

Potrzebuje porady czy któraś z Was tak miała.. Byłam z moim chłopakiem już prawie 3 lata. Nie zawsze było kolorowo, nigdy mnie nie zdradził (tak przynamniej czuje) ale zdarzało mu się pisać z innymi.. Lubi tez wypić i imprezować (dodam ze ma już 23 lata). Zawsze to ja walczyłam o ten związek i to tak mocno, wierzyłam ze to jest to. Rok tem rozstaliśmy się, ale po miesiącu szybko do siebie wróciliśmy. (Bardzo się starał o mnie gdy nie byliśmy razem i mocno to przeżył). Było naprawdę dobrze między nami. Nagle coś znów zaczęło się psuć, koledzy, piwo, piłka.. Starałam się to zrozumieć, ale miarka się przebrała gdy znów pisał z inna. Oczywiście była awantura, ale jakoś sobie to wytłumaczyliśmy i znów dałam mu entą szanse.. Jednak coś we mnie pękło.. Nie starałam się o związek, zaczęłam go sama okłamywać (nie pisałam oczywiście z nikim), nawet w błahostkach.. Trwało to tydzień, gdy zorientował się ze nie wiedział o wielu moich spotkaniach ze znajomymi czy tez wyjściach gdziekolwiek zerwał ze mną.. A ja? Dalej nie walczyłam miałam to tak naprawdę gdzieś, zaczęłam imprezować, chodzić z przyjaciółmi. W sumie zaczęłam poświęcać dużo uwagi do matury, która w tym tygodniu pisałam. Mój chłopak w końcu to zauważył ze nic nie robię z naszym rozstaniem i sam się zaczął strać znów o mnie.. A ja nie mam pojęcia co zrobić.. Mieliśmy razem tyle planów, a ja pierwszy raz w życiu nie wiem co czuje.. :( Co powinnam zrobić? Jak uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" i znów dałam mu entą szanse.. " x Jeśli z nim będziesz nadal to szykuj sie do szansy n+1 xxx "Jednak coś we mnie pękło.. " x No to nad czym się zastanawiasz? Twój chłopak mając 23 lata nadal nie dojrzał do związku. Stara się dopiero, gdy Cię traci, ale z racji tego, że za każdym razem mu wybaczasz, już się przyzwyczaił, że zasadniczo może Cię olewać, a wykazać musi się tylko w porywach. Jeśli chcesz być z sinusoidą to Twoja sprawa. Żadnej pewności, zaufania, poczucia bezpieczeństwa. Wybór należy do Ciebie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 lata to przecież jeszcze młody siusiak, mleko ma pod nosem. On chce się bawić, korzystać z życia więc pozwól mu na to i puść go wolno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.43 dokladnie. On nie dojrzal do monogamicznego zwiazku, w glowie mu Kolezanki- skoro n-ty raz pisze z jakas to watpie ze Cie nie zdradzil, nawet jesli nie fizycznie to moge sie zalozyc ze flirtuje piszac tak z innymi- zapewne sa komplementy, buziaczki czy serduszka etc. Takie typy tak maja... Zerwalabym na Twoim miejscu. To zwiazek bez przyszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"23 lata to przecież jeszcze młody siusiak, mleko ma pod nosem. On chce się bawić, korzystać z życia więc pozwól mu na to i puść go wolno " xxx Rozumiem, że społeczeństwo ulega degeneracji, ale jednak liczyłem, że chłopak autorki jest niechlubnym wyjątkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przyszliosci bedzie Cie zdradzal albo juz zdradzil, ciagnie go do innych. Zostaw go albo bedziesz cierpiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wrazenie ze dokladnie wiesz co zrobic. Co to za "zwiazek" w ktorym to ty walczysz i starasz sie co sił ? albo cos jest albo nie ma u was nie ma i ty juz to wiesz daj sobie czas na nauke na samotnosc a prawdziwa miłosc o ktora nie bedziesz musiała walczyc sama sie zjawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×