Chodzę na uczelnie prywatną bo mnie stać!!!

Zgadzacie się z tym? Chodzi bo go stać musi trochę umieć, szacunek itp :) Wybieram się właśnie, macie jakieś opinię? Bądź znacie takie osoby?

Nie chce podawac szczegolow, ale chodzilam rok i to byla niby dobra uczelnia (ranking). Potem przenioslam sie na panstwowa. Czy polecam? Nie polecam, nie warto, obietnice bez pokrycia (program), za kazda poprawke trzeba placic. Za kazde zajecia dodatkowe trzeba placic. Nie bez powodu ci co nie dostali sie na panstwowa, lub nie maja szans z powodu ocen, ida na prywatna.

Chodzisz na uczelnie prywatna bo za glupia jestes zeby utrzymac sie na publicznej :D A tu zapalcisz - zdajesz proste :)

Prywatne uczelnie to, pomijając łazarskiego, koźmińskiego czy pjwstk, tylko kupowanie papierka. Taki człowiek mi nie imponuje niczym, bo wiedzę z zakresu tematyki studiów ma marną. Lepiej idź na uczelnię państwową w trybie zaocznym.

Szkoda,ze na rozum nie stac cie,ale nie kazdy ma to szczescie.:-)

To zależy od wielu rzeczy np. w jakim jesteś wieku. Jeśli masz np. 19 lat i nie pracujesz to wtedy polecałabym jednak studia na uniwerku bo to zawsze jest większa renoma. No i jeżeli jeszcze nie musisz pracować. A jeżeli masz powyżej 25 lat i załóżmy już pracujesz, zależy Ci tylko na "papierku" to lepiej czasem wybrać prywatną dla samego papierka i tytułu jeśli jest potrzebny w pracy, bo jest tam o wiele mniej nauki przeważnie, a jak się pracuje czy ma rodzinę ,nie ma już tyle wolnego czasu

No i uczelnie państwowe z tego co słyszałam są różne. Na jednych jest totalny bajzel i olewanie studenta, na innych jest wszystko dobrze zorganizowane i można się czegoś nauczyć. To też zależy od konkretnej prywatnej uczelni, ale ja studiowałam i na Uniwerku i teraz na prywatnej uczelni i jednak muszę przyznać, ze na tej panstwowej naprawdę trzeba sie bylo uczyc bo wiekszosc egzaminow byla ustna i o sciaganiu nie bylo nawet mowy. A na prywatnych uczelniach czesto jest wrecz przyzwolenie na sciaganie, oczywiscie nikt nie mowi tego glosno, ale np. nie pilnuja na testach, albo pytania sie powtarzaja sprzed lat. A na Uniwerku tak nie bylo, musiałaś umieć kilkaset stron na egzamin bo inaczej nie zdałas

Część środkowa rozwija się na podłożu łącznotkankowym, końce na podłożu chrzęstnym. Ma kształt podłużny, jest wygięty lekko w kształcie litery S. Ma koniec barkowy (łac. extremitas acromialis) - boczny i koniec mostkowy (łac. extremitas sternalis) - przyśrodkowy. Pomimo tego, że jest kością długą nie posiada on jamy szpikowej lub ma ją bardzo niewielką.

słabe prowo; ale jeśli nawet to nie szkoda ci kasy na jakichś staruchów wykładowców :P