Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Arctic shadow

Jak się pozbierać.

Polecane posty

Gość Arctic shadow

Witam wszystkich. Kilka dni temu moje życie straciło sens i motywację. Wiem, że jest tu wiele osób, które mają podobne doświadczenie i może znalazły jakiś sposób by zacząć wszystko od nowa z uśmiechem na twarzy. Po odejściu ukochanej narzeczonej zagościła we mnie totalna pustka. Wiem, że byłem dla niej dobrym partnerem. Wyciągnąłem na z depresji. Razem znalezlismy dla niej pracę. Szybko zaczęła cieszyć się z życia. Niestety po 2,5 roku stała się agresywna i hiperpewna siebie. Nie schodziła z facebooka. Pisała z jakimiś chlopakami. Musiałem sam gotować chodzić na zakupy. Kiedy złamała nogę nosiłem ją na 2 piętro. Zażądała bym dopisał ją do mojego mieszkania, w którym mieszkalismy razem a nie chciała ślubu. Odmówiłem. Wtedy poznałem jej demona. Dziś przykro mi, że tak skończyłem. Mam żal do siebie, że dalem się sprowokować do kłótni. Ciągle widzę w niej tą skromną bezbronną kobietę pragnąca ciepła. Inni znów mówią odpuść bo ona jest nie do zniesienia. Powiedzcie drodzy forumowicze jak się pozbierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby to huuuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ją pewnie nie potrafiłes zaakceptowac taką jaka była bezbronna i delikatna,wmawiałes jej że tylko pewne siebie są atrakcyjne i na siłe chciałes zmieniać..no to sie zmieniła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×