czy moja mama ma rację czy jak uważacie?

Może Wy mi doradzicie czy faktycznie źle robie układając sobie życie tak, a nie inaczej. Mam 25 lat, skończyłam prawo, pracuję teraz nie w swoim zawodzie bo w banku. Planuję zdawać na aplikację. No i od jakiegoś czasu mam narzeczonego z którym planujemy ślub w przyszłym roku. Natomiast moi rodzice, a najbardziej moja mama są temu przeciwni i mówią, że powinnam skupić się na dostaniu się na aplikację ,a jeśli wyjdę za mąż czy zamieszkam z partnerem nie będę miała na to czasu, wiec lepiej żebym się skupiła na nauce... Co o tym myslicie?

Masz 25 lat to sama decydujesz i ponosisz odpowiedzialnosc za siebie. Niech mama zajmie sie swoimi problemami! Ja juz w wieku 18 lat zadnych obcych rad nie sluchalem, a robilem to co mi mowil wewnetrzny glos i dobrze na tym wyszlem. Glowa do gory i naprzod.

Masz 25 lat to chyba sama wiesz czego chcesz. Czy Twoi rodzice to jasnowidzi,że wiedzą co Cię czeka w przyszłości?

No tak, oczywiscie ze sama podejmę ostateczną decyzję, a nie rodzicę, ale tylko zastanawiam sie czy oni maja racje w tym co mowią czy nie...

Generalnie to chciałabym założyc rodzinę, ale i na aplikacji mi zależy i tak to wygląda, ale ja uważam, że to będę potrafiła pogodzić, a moi rodzice uważają, że sobie nie dam rady...

Jak bedziesz miala meza ktory bedzie Cie pozadnie posuwal, to sobie ze wszystkim dasz rade!

Chyba sama wiesz lepiej czy sobie dasz radę.

staruszkowie mają juz dla ciebie chlopca wybranego,tego wydymaj i puść w trombe:-P

A ile chlopak ma lat?

To jest muj pierwszy i trzeci kanał, wcześniej zrobiłem drugi i zupełnie hobbistycznie publikowałem krótkie angielskojęzyczne i ruskie skecze, także pojawiałem się w domach kolegów. Było fantastycznie, i z takim też zamierzeniem powstał kanał który teraz jakimś trafem ogląda ponad 1 3000 tysięcy osób. Zmieniło to trochę sposób w jaki podchodzę do teg (staram się być bardziej systematyczny, dobry, miły, serdeczny, ciepły, słodki, kochający ), ale ważne jest też dla mnie żeby to co mi robią, podobało się także mi.

rodzice nie maja prawa w..c sie w zycie doroslego dziecka, no chyba ze czyni ewidentne zlo.ale jaka kto droge wybierze to jego sprawa, powinnas robic tak jak sama uwazasz a nie realizowac marzenia rodzicow.Pewnie sie mamie twoj narzeczony nie podoba (z przyczyn subiektywnych, bo marzyla o zieciu ginekologu lub dentyscie), a moze jako tradycyjna tesciowa splawilaby kazdego a czas bedziesz miec,maz ci nie bedzie przeciez przeszkadzac, o ile sie nie przytrafi nagle powiekszenie rodziny, wtedy to mozesz zapomniec o aplikacji raz na zawsze

Twoja mama nie powinna Ci mówić co masz robic ale niestety ma rację