Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy dietetyk mial prawo odmowic mi diety?

Polecane posty

Gość gość

poszlam do dietetyka bo ostatni przytylo mi sie 7 kg a on skasowal 200 pogadal ze mna godzine! o niczym czyli bla bla co jem co lubie co nie lubie , gdzie pracuje ile spie po czym stwierdzil ze powinnam jesc UWAGA 2000 kalorii dziennie , prychnelam mu w twarz i powiedziala ze z calym szacunkiem ale 2 tysie to musialabym zrc jak swinia ! po czym konowal powiedzial ze nie ustawi mi takiej dity jak chce bo wtedy moje bmi bedzie na niedowadze a przeciez wiadomo ze to cale BMI to bzdura , wazne jak ja sie dobrze czuje przeciez ! a teraz nie czuje sie za dobrze bo czuje sie gruba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miał racje i dobrze zrobił. Zdrowy człowiek potrzebują tylu kalori dziennie a jeszcze jak ćwiczy to tym bardziej. Myśle, ze on sie zna a Ty niestety nie. Skoro przytyłaś 7 kg to musiałaś jeść więcej niż 2000 kcal. Pamiętaj, ze głupi batonik ma 300 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka waga i wzrost? liczyłaś swoje ppm i cpm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BMI liczy sie obecnie dla plci i WIEKU. Poszukaj tabel, dietetyk ma racje, bo ma odpowiedzialnosc zawodowa. Samo 7 kg o niczym nie swiadczy. Wazysz 49 czy 79 kg? Mozesz zastosowac diete np. Kirscha ale na wlasna odpowiedzialnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale diete ZDROWA I ZBILANSOWANA powinien jej ustawic, nawet na 2tys kcal (a akurat w idealnie tyle to nie wierze bo zaleznie od wzrostu, wieku, cwiczen roznice moga byc chocby 200kcal)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętaj, ze głupi batonik ma 300 kcal x nie jem batonikow , ciastek slodyczy anie slodkich owocow jak rowniez jogurtow "owocowych i nie pije slodkich napoi i robie to nie dlatego zeby trzymac diete tylko z prostego powodu-bardzo nie lubie slodkiego smaku lubie ostre i kwasne , to moje smaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jaka waga i wzrost? liczyłaś swoje ppm i cpm? x mam 160 i w tej chwili waze 54 kg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oblicz swoje cpm i ppm. użyj kalkulatora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam zaburzenia odżywiania i ledwo dociągam do 1300 kcal dziennie... A i tak nic nie schudłam odkąd choruję mimo ćwiczeń i odruchów wymiotnych gdy tylko coś zjem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i mial racje . 2000 kalori to minimum i spokojnie można na tym schudnąć. Sama na takiej diecie + ćwiczenia siłowe schudłam 15 kg . Era diety 1000 kalori opartej na gotowanej piersi i liścia salaty jest już za nami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I masz rację i nie masz. Poniżej 1500 kcal nikt nikomu nie będzie kazał zejść - wtedy wszelkie "nadwyżki kaloryczne" które uniemożliwiają schudnięcie są zastępowane ćwiczeniami - czyli jesz 2000, Twoje podstawowe tempo metabolizmu to załóżmy 1500 a pozostałe 500kcal spalasz ruchem i jesteś na zero, ćwiczysz jeszcze więcej - chudniesz. Ale nie dla każdego dieta 2tys jest idealna. Dla kobiety np. 50/155, która lekko ćwiczy raz w tygodniu niecałe 1800kcal wystarcza do utrzymania wagi. A jak nie ćwiczy i siedzi na d***e to nawet 1500. x Ja mam niedowagę od kiedy pamiętam (nawet wg lekarza endokrynologa jest OK wiec mi nic nie wciskajcie ;) ) i nie jem 2tys kcal bo nie mam takiego zapotrzebowania. Na co dzień nie sprawdzam nic - kieruję się apetytem, ale jak sprawdzałam z ciekawości ile zjadam wychodziło mi między 1600 a 1800 (nie jestem jakiś typem super ćwiczącym, ale sporo chodzę, 1-2 w tyg porobię trochę brzuszków etc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" mam 160 i w tej chwili waze 54 kg smutas.gif " A wcześniej utrzymywałaś stałą wagę bez większych starań? Zbadaj sobie hormony - bo jeśli ktoś X lat jest chudy, zdrowy, bez fiksacji na punkcie diet, a potem ni z tego ni z owego tyje to wcale nie świadczy dobrze. Czy po prostu jakiś nerwowy czas miałaś i jadłaś więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj kochana jak ja mam nerwowe czasy to ic nie moge przelknac , jestem tym typem co przy strasie ma skurczony zoladek do wielkosci lebka szpilki . wlasnie nie zamierzam sie poddawac i zobaczyc hormony ( tarczyce mam ok bo sprawdzalam ) ale z tym tez nie tak latwo bo lekarze twierdza ze skoro miesiaczkuje bez problemu to nie trzeba badac hormonow bo sa w ok "ludzie mowia" ze to dlatego ze przekroczylam 40 i po 40 baby tyja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ło matko,ty przytyc powinnas a nie schudnac .Waga jak u nastolatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Waga jak u nastolatki. " To sobie poszukaj ile nastolatek ma teraz otyłość. Co Wy z tym macie, że dorosła kobieta absolutnie nie może być lekkiej budowy tylko ma być normalnej czy mocnej? W Azji sobie popatrz jak wyglądają dorosłe i dojrzałe kobiety. I coś z nimi jest nie tak, ze maja takie geny? To, że wiele kobiety im starsze tym bardziej się pasą nie oznacza, ze tak ma być i że kazdy jest z tego zadowolony. Autorka całe życie jakoś była zdrowa z mniejszą wagą, przytyła bez powodu i to ma być niby powód do zadowolenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×