Straciłam pracę a mieliśmy starać się o drugie dziecko. Co dalej robić?

gość dziś A co gdybys chciala sie przeprowadzic do innego miasta? Tez do jakiejs rodziny sie zwalisz? Czy nigdy sie nie przeprowadzisz?

Autorko to zależy ile macie lat .

Mam wrazenie ze zaczynasz myslec macica. Zwalniaja cie z pracy, macie kredyty a ty dalej swoje. Szkoda mi twojego meza i dziecka.

12.26 Wyobraź sobie że są ludzie którzy mają większe ambicje niż ty...i nie każdemu odpowiada mieszkanie na kupie.

"Dlatego nie zatrudniam młodych kobiet. I mogą podziękować takim jak autorka. Płacę porządne pensje i nie mam zamiaru zatrudniać kogoś, kto zaraz po podpisaniu umowy pójdzie na zwolnienie, a daję odrazu umowę o pracę. " Masz dzieci ? Twoja matka miała dzieci ?

Nie wiem co wy widzicie w tych kredytach. Bank łaskawie wam pożyczy kase a w zamian za to macie mu oddać praktycznie dwa razy tyle. To jest rozbój w biały dzień a wy to kupujecie, dajecie sie wykorzystywać do cna, a wszystko po to żeby pracownicy banku zarabiali sobie po 10 tys i z arogancją gadali że za mniej to frajerzy pracują

znajdź szybko jakąś pracę, zatrudnij się i zachodź w ciążę. Myśl o sobie i swojej rodzinie, bo potem będziesz żałować a może być za późno. Pracodawcy prócz tego, że płac****erwszy miesiąc L4 nic to nie kosztuje...zresztą jeśli będziesz miała wyrzuty sumienia zawsze możesz nie wziąć pieniędzy za pierwszy miesiąc L4.