Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego baby dostają takiego fisia jeśli chodzi o planowanie wesela?

Polecane posty

Gość gość

Jak to u Was było? Przeżywanie, że na winietkach było kogoś napisane osoba towarzysząca zamiast imię i nazwisko. Tysiące wątków na forach dotyczących ślubu. Serio chciało się Wam to wszystko planować? Nie szkoda Wam było czasu i pieniędzy? Biznes ślubny to jeden z najlepszych interesów. Nie wiem skąd to szaleństwo jeśli chodzi o śluby i wesela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem skąd to szaleństwo jeśli chodzi o śluby i wesela? x w Polsce to wynik wpływu matek ciotek babek, typowego buractwa, zastaw sie a postaw sie, trzerba slub bo co ludzie powiedzą, a jak zauwazlas to świetny biznes...tluką kase na tych tumanach , wydają po 30,50,70 tys na slub i wesele patologia instytucja małzenstwa zostanie i tak w przyszlosci zlikwidowana, bedą sie w to bawić retro debile i psychole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wesele jest jak dzien z zycia ksiezniczki. Sukienki, koronki welony wielki bal goscie i tym podobne p*****ly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaj pieniądze których nie masz/ewentualnie dostałaś od teścia, rodziców na imprezę której nie potrzebujesz, by wujek Zenek puścił pawia w kiblu a ciocia Krysia obrobiła tyłek, bo menu nie takie, a świadkowa ma brzydką kieckę. Pracowałam kiedyś na recepcji w salonie urody i jak przychodziła sobota to szlag mnie trafiał. Panna młoda to najgorszy klient. Człowiek musiał wysłuchiwać pitoletnia całej historii od pierwszej randki do zaręczyn (jakby to kogoś obcego naprawdę obchodziło) i histerii, bo właśnie zaczął padać deszcz, a kuzynka Zosia napisała sms-a, że się spóźni. Łooooo maaaatkooo. Polskie śluby i wesela to jakieś cyrki, najczęściej jeszcze na kredyt albo za kasę "starych", którym tym samym daje się pozwolenie na decydowanie o wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wybieralam tylko sukienkę i to byłam tylko w dwóch salonach. Cała reszta - sala orkiestra zaproszenia jedzenie kwiaty itd to było zadanie narzeczonego. Wyszło super! I nie była to remiza i jedzenie z koła gospodyń bo naprawdę na wysokim poziomie ale ja po prostu nie miałam czasu na takie drobiazgi. Ważne żeby chłopa dobrego wybrać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mailam przyjecie na 100 osob za które sama zaplacilam :P bo exmaz golod***ec był. Już w trakcie zaczelam zalowaz tego cyrku i kasy ktora na to wydalam. Gdybym przypadkiem upadla na glowe i chciała jeszcze raz wychodzić za maz to slub bym wziela w kościele w towarzystwie szanownego malzonka i rodzicow każdej ze stron. NIGDY WIECEJ ZADNEGO WESELA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polskie wesela są w większości na jedno kopyto i pod linijkę. Mało jest par wyłamujących się schematom i np. biorących ślub w nietypowym miejscu i w nietypowym stroju. Dlaczego dostają fisia? Bo to przecież naaaaaajwaaaaażniejszy dzień w życiu kobiety, która wymusiła zaręczyny od swojego Józka, bo "po tylu latach wypada/trzeba".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gros tych wesel to siara w stylu 'Janusz i Marlena na bogato ' :D albo chodzi o pokazanie przez "państwo" swojego 'hajlajfu :O . Ekstrema z drugiej strony to spraszanie wszystkich a potem oszczędne na max weselisko i liczenie ile z kopert hajsu wpadło :P . Tak czy siak chore to jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bibi222
Ojeju jeju... Ja bardzo lubię tę całą przedślubną gorączkę, atmosferę przygotowań, dobieranie wszystkiego, dopinanie na ostatni guzik, naprawdę. I to nie zależy od budżetu i formy ślubu czy wesela, bo prócz moich własnych przygotowań byłam/jestem mocno zaangażowana w kilka innych, z których każde jest z innej beczki - od cywilnych z obiadem po wymyślne śluby i wielkie wesela. Dla mnie całe to wydarzenie jest po prostu miłe, pozytywne, piękne i daje radość. I nie postrzegam wesel jako okazji dla ciotek i wujków do nażarcia i nawalenia się czy puszczenia pawia w kiblu... Wszystko zależy od podejścia i każdy moment w życiu można tak negatywnie podsumować jak się człowiek uprze. I - mówcie co chcecie - to naprawdę jest jedyny taki dzień. Czy najważniejszy czy nie to kwestia indywidualna, ale jest to ważna uroczystość więc czemu nie należy się z niej cieszyć, świętować i uczcić według swoich upodobań, czy są skromne czy huczne? Skoro można się oderwać od codzienności i faktycznie przeżyć coś powiedzmy "bajkowego", to czemu nie? Bo po co? No to idąc tym tropem po co robić cokolwiek? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielu osobom wydaje się, iż planowanie ślubu i wesela to nic skomplikowanego, jednak w rzeczywistości przygotowaniom należy poświęcić sporą ilość czasu. Ja niestety za późno się za to zabrałam i przez to strasznie się wszystkim stresowałam :/ planowanie wesela krok po kroku jest dużo łatwiejsze jak wie się o co chodzi, dlatego polecam zapoznanie się z artykułem na http://www.fashionportal.pl/planowanie-slubu-i-wesela-krok-po-kroku/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo dla niektórych bab jest to jeden z etapów od fajkowania zakodowany we łbie od lat przedszkolnych. Jak nie będzie to czuje się niespełniona, desperacko będzie dążyć do domniemanego najwyższego stadium w życiu :D I jest tak z reguły: 1) ślub+wesele 2) podróż poślubna z kopert 3) kredyt na "apartament" 50 m2 4) no nudno się jakoś robi to trzeba dzidziusia zmajstrować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×