Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Samotna1111

Samotna matka zupełnie sama

Polecane posty

Gość Samotna1111

Czesć! Jestem samotną matką 35lat, z 2,5 letnim dzieckiem.. Straciłam już nadzieję że ułożę sobie życie z kimkolwiek.. Ciągle smutna, sfrustrowana, mam dość... Staram się byc wesoła dla dziecka, ale wieczorami padam na twarz.. Nie mam żadnych znajomych żeby z kimkolwiek pogadać, odreagować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna1111
nie wiem co będzie dalej.. nie mam sił, w nic nie wierzę, chyba dopadła mnie jakaś depresja... Nie mam kasy, nie mam pracy, nie mam nikogo do opieki nad dzieckiem Każdy napisze...idź do pracy, daj dziecko do żłobka... łatwo powiedzieć, sama w mieście, nie ma mnie kto wyręczyć w razie "W"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna1111
jest tu ktoś z kim można pogadać zaprzyjaźnić się może ktoś czuje się podobnie..piszcie naprawdę dużo by mi to pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co napisać, że masz prze.. nieciekawie łagodnie mówiąc? A bez kasy i pracy to jak ty sobie radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna1111
nie piszcie mi tylko, że na pewno mam rodzinę.. nie mogę na nią liczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna1111
mam tylko alimenty i 500+ nic więcej, żyję na skraju nędzy po opłaceniu rachunków zostaje 400 zł na dwoje na jedzenie, na raziem brak zasiłku rodzinnego, może dadzą od listopada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna1111
zawiodłam się na facetach, chyba odgrodziłam się murem..jestem sobie na portalu randkowym od 2 lat!!! i nikt mnie nie interesuje choć codziennie mam przynajmniej 5 wiadomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dzieciaczek jak ma na imię? Nie choruje? Moja chrześniaczka bardzo często choruje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna1111
A ta samotność brak wsparcia się na kimś, brak osoby która powie, że damy radę..sprawia że dołuje się jeszcze bardziej.. Nie mam powodów do narzekania na życie, jestem zdrowa dziecko też...ale samotność to też przywara.. źle mi w życiu, nic się nie zmienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem, siedzisz w mieście gdzie nie masz nikogo po co? Co cie tu trzyma? Wróć do rodziców, siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna1111
nie mogę sie przeprowadzic, to moje własne mieszkanie. Nie mam rodziny do której chciałabym wrócić, to patologia, muszzę od niej chronić siebie i dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze jest ciężko, ale dla siebie i dla dziecka powinnaś stanąć na nogi i znaleźć jakąś pracę. Dziecko nie jest już takie małe, niedługo może iść do przedszkola. Nie załamuj się autorko, zacznij szukać jakichś ofert jeszcze zanim dziecko pójdzie do przedszkola. Na pewno sobie poradzisz. W pracy można poznać przyjaciół, zawierać nowe znajomości, najgorzej odciąć się i siedzieć w 4 ścianach. Mam nadzieje ze sobie poradzisz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna1111
chciałabym mieć rodzeństwo, z którym jestem zżyta dogaduję się, ale mam tylko braci których równie dobrze mogłoby nie być, nie mam ciepłych relacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No większość źle znosi samotność. Ja to akurat odwrotnie, dziwak ze mnie, jestem sam a najbardziej brakuje mi samotności. Dziwaczne no nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna1111
W sumie tak :) każdy jednak inaczej pojmuje samotność Ja nigdy nie lubiłam byc sama..a jestem od 3 lat, oczywiście chodzi o faceta. Dziecko sprawia że sama wogóle nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry ale facet się nie zmienia; ja wiem czy facet jest wartościowy czy s********m; a baby robią bachory z łobuzami i potem płaczo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak ktoś radził niech najpierw dzieciaczek podrośnie i idzie do przedszkola a ty do pracy. Trochę niemiłej cierpliwości a powinno poprostować się. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e tam e tam , młoda zdrowa z własnym mieszkaniem w dodatku dziecko i narzeka. Ciesz sie zyciem zanim cię naprawdę zaskoczy i to niemile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To e tam itd to przesadzasz. Dziewczyna cierpi przez samotność nie przez biedę ta jej mniej doskwiera ale fakt z mieszkaniem. To duża ulga być na swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna1111
Czy znacie może jakiś poral grupę wsparcia dla samotnych matek..szukałam ale bez skutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie jest ojciec tego dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×