jestem beznadziejna

Mam 35 lat i niskie poczucie własnej wartości. Skończyłam studia humanistyczne które mi nic nie dały; od 13 lat pracuje jako sekretarka w firmie w której nie mam możliwości awansu czy jakiegokolwiek rozwoju. Mam własną rodzinę, męża, dzieci. Jak patrzę na znajomych to zazdroszczę, że mają jakąś specjalizacje, że są zdolni, mają konkretny zawód, albo ciekawe hobby, a ja nie mam nic ciekawego do powiedzenia. Nauka zawsze mi trudno przychodziła, musiałam dużo się uczyć żeby dostać chociażby 3. Od dziecka mam słabą pamięć i nawet jak coś chce powiedzieć to wychodzę na idiotkę, bo po prostu zapominam tytułu filmu czy książki czy czegokolwiek o czym chciałabym powiedzieć. W liceum stwierdzono u mnie dysleksje, dysgrafie i dysortografie i może przez to dużo rzeczy mylę i przeinaczam. Mam wrażanie, że jestem szara i nijaka, na niczym się nie znam. Mam mega doła :(

nie pękaj, jesteś taka sama jak 90% kobiet, więc nic się nie dzieje, żyj sobie i tyle, a znajomym nie zazdrość bo to ambitni durnie, tylko śpią i pracują i spłacają kredyty

Niby jestes beznadziejna a jdna masz kogos kto chcial cie na zone, jakbys sie nie nadawala na sekretarke nikt by cie nie trzymal kilkanascie lat, no pomysl sama i musisZ byc w miare prezentacyjna skoro jestes sekretarka. Ogarnij sie bo to nie wypada tak zazdroscic. Dziecko dobrze wychowaj, milosci daj wiele.

Co za szczerość, naprawdę godna podziwu. To zapominanie to zawsze rozładuj śmiechem bo chyba masz do siebie dystans. Nie ma to jak uroczy uśmiech nawet przy największej gafie. Ciesz się tym co masz, dziećmi i mężem. Jako sekretarka też możesz mieć aspiracje do pracy w lepszych firmach. Jeśli przez 35 lat nie znalazłaś jakiegoś hobby to bardzo dziwne. To prawie jakbyś nie miała marzeń nawet tych małych czy tych związanych z podróżami lub sexem. Cokolwiek jak układnie kostki rubika czy jazda na rolkach może zainspirować do dalszych działań. Nie jesteś ciekawa życia? Nic Cię nie interesuje? Jestem w podobnym wieku i staram się realizować marzenia te małe i te wielkie. W tej chwili marzę o skoku ze spadochronem. A to dłuższy i inny temat.

Dziwisz się? Prawie żadna kobieta nie ma hobby. Ma za to ból doopy jak jej facet ma i robi wszystko żeby to rzucił

Autorko, zostań moją żoną, biore w ciemno.

"To zapominanie to zawsze rozładuj śmiechem bo chyba masz do siebie dystans. Nie ma to jak uroczy uśmiech nawet przy największej gafie." Świetna rada. Najlepsza. Będzie to wyglądało mniej więcej tak: - Fajny film wczoraj widziałam. Miał tytuł........ buuhahahaha... - O! ma szef fajną, nową morde (miało być: torbę). I tu uśmiech od ucha do ucha.... Świetna rada. Najlepsza. ;):) Autorko - jak widzisz nie tylko ty jesteś głupia jak but. Doradzaczki są jeszcze głupsze od ciebie.

W niektórych sytuacjach powinnaś wziąć do serca serca powodzenie milczenie jest złotem ;) znajdź hobby i pomyśl o ludziach którzy nie mają nic. Zazdrość jest słaba, nie oglądaj się na innych tylko zacznij żyć wlasnym życiem i na nim się skup, reszta to tło ;)

Bejbe, beznadziejna, to jestem ja. Niezależnie od tego co robię, lub nie, efekty są zawsze takie same. Mizerne.