Nie zazdroszczę ludziom z blokowisk, to musi być smutne

Z przymusu muszę tak mieszkać na studiach. Straszne, czuje się jak w klatce. Ludzie w Polsce żyją w bardzo złych warunkach. Całe życie spędziłam na bogatym osiedlu domków w Krakowie, gdzie mieszkają lekarze, architekci, prywaciarze. Nie zdawałam sobie sprawy z dramatu takich ludzi...

Prowo

biedactwo, współczuję

Niestety to nie prowo, przeprowadzka z Krakowa do Lublina

Piszesz jak rozpieszczona małolata

0/10 a że jesteś studentką :D to -20/10

a ja cale życie w blokowisku, biedny ja. gdzie tam zresztą w blokowisku. blokowisko to była dla mnie podniesienie standardu, do 8 lat mieszkałem w kamienicy z kiblem na podwórku.

Najlepsze, że zawsze jak ktoś pisze coś nie po waszej myśli to od razu prowokacja. Śmieszni niektórzy jesteście

Nudzisz już trolu i słabe to prowo

A studentką jestem lekarskiego, więc pozdrawiam. Jak ktoś nie wierzy mogę odpowiedzieć na pytania z zakresu medycyny, których nie znajdziecie w internecie.

ojejku jaka nam elita elitarna rośnie :)

Dlaczego najgłupsi kretyni udają na tym forum lekarzy ? x Choć z drugiej strony prawnika, poważnego menadżera, ani biznesmena nigdy na oczy nie widzieli, a lekarza (najczęściej psychiatrę :P ) na pewno spotkali nie raz :P.

Tak sobie wmawiaj nieudaczniku

Jacy tu mądrzy analitycy

Jesli mieszkałeś w tych pieknych domkach z gipsu ala dworek to nie zazdroszczę. Dla mnie mieszkanie w bloku nawet najnowoczesniejszym to hujowizna. Mieszkania socjalne dla biedoty na zachodzie wygladają lepiej niż polskie apartamentowce. Niestety takie są fakty, obrzydliwa architektura, małe okna, niskie sufity , zero zieleni może poza paroma badylami. Praktycznie nie uświadczysz mieszkania w ktorym wyjście na balkon ma dwa otwierane skrzydła , wejście do salonu 1,20, okno w łazience i piękny widok na zieleń. To są klatki dla szczorów. Domki nie lepsze. Obecnie w Polsce jak chcesz mieć ładne mieszkanie to tylko w kamienicy ale rzadko zdarzają się piekne wnętrza, to nie Paryż.

gość dziś ...Dla mnie mieszkanie w bloku nawet najnowoczesniejszym to ch*jowizna... x Rozumiem twoją niechęć do rodzinnych pieleszy mości c_uju :P. Tylko prawdziwy c_uj mógł napisać takie głupoty, jak ty w swoim poście :P.

Tak wygladają mieszkania socjalne dla biedaków w hiszpani http://www.archdaily.com/393277/vivazz-mieres-social-housing-zigzag-arquitectura/51c892fbb3fc4bf9e4000140-vivazz-mieres-social-housing-zigzag-arquitectura-photo

Ja mieszkam w nowoczesnym domu i żaden znawca nie będzie mi bzdur pisał, porównując nory do niemal willi

gość dziś Pewnie dlatego w czasie kryzysu woleli mieszkać pod mostem :P.

Tak jasne, bo przecież znasz się lepiej na stylistyce niż ekspert.

ale co was bolą tak du'py? każdy mieszka tak, jak chce i tak, jak go stać, co wam do tego? jasne, że w PL warunki są, jakie są, ale sami widzicie, że mało kogo stać na lepsze, a co więcej, wielu woli mieszkać w bloku niż w kamienicy, bo kamienice były po wojnie przejmowane przez miasta i zasiedlane przez różnego rodzaju patologię, natomiast aby dostać mieszkanie w bloku potrzebne było jakieś minimum zaradności. Oczywiście dziś się to zmienia, mieszkania w kamienicach są wykupowane, sprzedawane i tak dalej, więc nie można mówić, że ludzie z kamienic to patologia, ale jednak dawniej te kwartały miast były omijane szerokim łukiem nie bez powodu.

Polski koszmarek ala dworek to zazwyczaj nieudolna kopia dworu polskiego. Podobieństwo zazwyczaj polega na skopiowaniu kilku charakterystycznych historycznych elementów, takich jak dwuspadowy dach. Taki pseudodworek na ogól ma zaburzone proporcje, jest mieszanką stylistyczną górkiego szalasu i dworku, pokryty często tandetną blachodachówką i pomalowany na żółto. Jest to coś okropnego i psuje krajobraz.

a no, tu się zgadzam, te dworki to koszmarki :)

W blokach nie mieszka się wygodnie także ze wzgledów funkcjonalnych. Pomieszczenia są ciasne a układ ścian nie daje możliwości swobodnej aranżacji. Nie projektuje się pomieszczeń typu składzik, czy pomieszczenie gospodarcze, osobna pralnia stąd wszystkie łazienki są zagracone, garderoba. To co oferuje inwestor to najczęściej niezbedne minimum, jadalni też się nie projektuje tylko kaciki jadalne

W blokach często ubikacja z znajduje sie na wprost głównego wejscia, drzwi z szybką od sracza na pierwszym planie. Piekna dekoracja. Brak podziału na sferę dzienną - salon jadalnia i nocną, sypialnia łazienka. Wszystkie pomieszczenia są zgrupowane wzdłóż korytarza.

akurat mieszkania w blokach, przynajmniej od czasów Gierka były projektowane w sposób maksimum funkcjonalności na minimalnej przestrzeni, i tak w blokach z lat 70. i 80. mamy mieszkania po 30-37 m kw., z dwoma pokojami i osobną kuchnią. Jak się do tego mają "nowoczesne" mieszkania typu kawalerka, czyli osobny pokój i do tego kuchnia z pseudo-salonem, co jest sprzedawane za grube pieniądze jako dwa pokoje z kuchnią? Sorry, ale na takiej przestrzeni nic lepszego się nie wyczaruje, niż to, co proponowali architekci za Gierka.

cale zycie spedzilam w bloku, w wielkim miescie i nie narzekam. co prawda nie jest tak przestronnie jak w nowoczesnych apartamentach ale to ma dużo plusow a wielkie domy procz plusow maja minusy. najważniejsze wypośrodkować:)

Trzypokojowe mieszkania w wielkiej płycie mają po 45-50 mkw. i wcale nie są przy tym jakieś niefunkcjonalne, mało tego, nieraz kibel i łazienka są osobno. To obecnie projektuje się jakies dziwadła typu salon z kuchnią na 30 metrach i amfilady, jak przed wojną.

Ja jestem typowym polskim szczurem który spędził całe, 30-letnie życie w blokowisku i nie narzekam :)

moje wlasnie jest 3pokojowe 60 m. kolezanka ma domek w Gdyni,narzeka ze musi palic w piecu wiecznie bo zimno jeszcze gdzies przy lesie. poza tym zesrtesowana zeja ktoś napadnie, wlamie sie itd... w bloku owszem nie ma przestrzeni ale żeby to było smutne to niepowiedzialabym. ogolnie wszyscy jesteśmy bezpieczni,jak cos to sasziedzi zawsze zareagują, jeden drugiego pilnuje nawet jak ktoś wyjezda można klucze zostawić smialo. poza tym jest cieplo fajnie ja nawet nie grzeje bo jest w domu bardzo cieplo. niewiem co autorke sklonil odo wniosku ze mieszkanie w bloku jest smutne.