Problem w związku

Hej dziewczyny ;) wiem, że to forum dla kobiet ale nikt mi teraz nie odpowie na to pytanie jak wy drogie damy. No to zaczynamy :D Mam 20 lat, ona 19. Jestem z nią od ponad pół roku. Bardzo się kochamy, lecz czasami (tak około raz na miesiąc) jest jednodniowa kłótnia o to, że kiedyś było lepiej i za mało się staram i nie odpisuje od razu. To wygląda tak, że od razu jak otworze oczy to do niej pisze. Jestem z nią w stałym kontakcie od od czasu gdy otworze oczy, aż do czasu gdy idziemy spać. Teraz ma matury i staram się ją wspierać jak moge. Zostaje z nią po nocach i robie dla niej pomoce naukowe bo wiem, że to dla niej ważne. Wspieram ją duchowo i szukam za nią szkół do których by mogła iść po szkole. Ale od jakiegoś czasu dostaje srogi op*****le za to że nie odpisuje w przeciągu 5 sek. Oglądanie sobie filmu kończy sie tak, że musze go co 2 sek pałzować. Nie mówie nawet o spotkaniu się z przyjaciółmi czy graniu w jakieś gry bo jest to niewykonalne. Przestałem chodzić na siłke, olałem przyjaciół i nie wychodze już z pokoju tylko pisze do niej albo przyjeżdżam co drugi dzień nie mówiąc już o mojej edukacji czy relacji z rodziną bo nie istnieją na chwile obecna. Nie przyszedłem się tutaj wyżalać. Chciałbym raczej prosić was drogie kobiety o rade. Zauważyłem że gdy ma jakieś trudne chwile zazwyczaj mi sie dostaje i lecą tekty typu "czemu ciebie nie ma gdy cie najbardziej potrzebuje" albo "kiedyś było lepiej" Ja wiem że nie jestem idealnym facetem, ale gdy sie pytam co moge zrobić to mi odpisuje bym odpisywał od razu, a ja też mam prywatne życie i musze zniknąć na minute lub dwie

"czasami (tak około raz na miesiąc) jest jednodniowa kłótnia o to, że kiedyś było lepiej" x To się nazywa okres:)

Nie wiem co ci poradzić, moim zdaniem masz okropna dziewczynę i chyba nikt by nie chciał takiego życia. Ale jak ja kochasz to może przestań oglądać filmy.?

nie jest okropna, jest najlepszą dziewczyną jaką mogłem spotkać. Tylko jej tak odbija raz na jakiś czas. I też dodam, że to nie przez okres xd miała tydzień temu

Jak macie problemy w związku to do seksuologa a nie tu na forum...

Masz kobiete- bluszcza. To blad ze rezygnujesz dla niej z przyjaciół, hobby, silowni. Każdy z was powinien mieć tez swoje życie i Ty powinienes jej to powiedzieć, tak robią ludzie w normalnych zwiazkach- zajmują się nie tylko partnerem ale tez soba, maja swoje sprawy, ona tego nie rozumie bo chyba sama nie ma żadnych pasji, pewnie nie utrzymuje kontaktu ze znajomymi odkad poznala Ciebie. Ona uwiesza się na Tobie i oczekuje pisania non stop a w dodatku nie widzi co dla niej robisz, ze pomagasz jej. Uswiadom jej to, Porozmawiaj z nią poważnie inaczej ona Cie zameczy swoja osoba o ile juz nie masz jej dość ...

22:29 - to nie wiesz, że kobiety albo mają okres, albo są przed okresem? I to następnego dnia po tym jak im się skończy;) x 22:32 - trochę sobie robię jaja, ale zgadzam się z tą wypowiedzią - tym razem na poważnie.

Niby masz racje, ale pozwól, że potraktuje to jako ostateczność :D A od tego nie jest ten dział ? Chciałem się tylko spytać o rade ziomek. Nie będę szedł z jakąś pierdupką po specjalistach

Masz kobiete- bluszcza. To blad ze rezygnujesz dla niej z przyjaciół, hobby, silowni. Każdy z was powinien mieć tez swoje życie i Ty powinienes jej to powiedzieć, tak robią ludzie w normalnych zwiazkach- zajmują się nie tylko partnerem ale tez soba, maja swoje sprawy, ona tego nie rozumie bo chyba sama nie ma żadnych pasji, pewnie nie utrzymuje kontaktu ze znajomymi odkad poznala Ciebie. Ona uwiesza się na Tobie i oczekuje pisania non stop a w dodatku nie widzi co dla niej robisz, ze pomagasz jej. Uswiadom jej to, Porozmawiaj z nią poważnie inaczej ona Cie zameczy swoja osoba o ile juz nie masz jej dość ...

Dodam jeszcze, że ona jest serio wspaniałą osobą. Dobrze się uczy, jest kochana, nie chce prezentów ani randek a nawet nalega na to bym przestał za nią płacić. Jest uśmiechnięta i pozytywnie nastawiona :D Ale może kolega wyżej ma racje. Na początku nie chciała ze mną chodzić bo jestem jej pierwszym chłopakiem ( ona jest moją trzecią dziewczyną ) Bała się związku, ale ją przekonałem. Na początku grała na instrumentach i miała bardzo dużo przyjaciół. Teraz nie pisze do swojej najlepszej przyjaciółki a nawet ostatnio chciała zrezygnować z grania na instrumencie