Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ludzie, patrzcie w autobusach i tramwajach na te naklejki!

Polecane posty

Gość gość

Są takie naklejki, wiecie? Są na szybach, niekiedy bardzo wysoko przy suficie. Oznaczają one, że zajmujecie miejsce uprzywilejowane, przeznaczone dla: kobiet w ciąży, osoby z dzieckiem, starszej i inwalidy. Tak jak na parkingu jest miejsce uprzywilejowane, którego się nie zajmuje, tak też jest w komunikacji miejskiej. Jeżeli wejdzie osoba w ciąży /z dzieckiem /starsza /inwalida - należy zwolnić miejsce i ta osoba wcale nie musi Was o to prosić! Patrzcie gdzie siedzicie. To samo z miejscem dla wózków. Jeżeli już tam staniecie, to zwolnijcie je, gdy tylko ktoś wsiada z wózkiem, jak również nie tarasujcie trasy przejazdu dla wózków (drzwi i miejsce są oznaczone). Co to pozostałych miejsc, to już jest kwestia Waszej empatii i kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie osraj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po drugim wpisie widać, z kim my podróżujemy w autobusach. Niestety, ale pełno jest prymitywów. Chamstwem do potęgi jest zajmowanie miejsc uprzywilejowanych: zarówno na parkingach, jak i w autobusach. O to miejsce osoba starsza, w ciąży, inwalida, osoba z dzieckiem nie musi Was prosić -ono jej się należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zryj kal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Że też takie osoby w ogóle chodzą po świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, wiemy. Ja zawsze siadam. Czemu? Bo jak wejdzie inwalida albo osoba starsza lub w ciąży zawsze ustępuję. Matkom z małymi dziećmi nie ustępuję, bo nigdy z dziećmi nie siadają, jak za moich czasów, tylko dziecko sadzają, ucząc je bycia "świętym krówskiem" od małego. Dwóm osobom mogę ustąpić, ale jednej nie, więc nie wstaję, bo siadam z reguły, jak źle się czuję. No chyba, że by babka prosiła. p.s. jestem inwalidą, ale tego nie widać na 1 rzut oka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wiesz, ja tam zawsze biorę dziecko na kolana, gdy siadam, ale zdarza się, że matka ma jeszcze drugie w wózku i wtedy jedno sadza na siedzeniu, a sama pilnuje wózka z drugim dzieckiem. To nie jest uczenie bycia pępkiem świata, tylko dziecko ma na takiej wysokości głowę i tak słabo się trzyma poręczy, że jest bardzo narażone w razie gwałtownego hamowania i nie tylko. Te uprzywilejowane miejsca są także dla matek z dziećmi i to widać chociażby z obrazków na nich. Właśnie, gdy się ustępuje, dziecko to widzi i samo także będzie kiedyś ustępowało słabszym. Bo dziecko jest słabsze i mniejsze od Ciebie. Ustępujesz mniejszemu, słabszemu dziecku, tak samo jak starszej, słabej osobie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×