ciąża jednokosmówkowa, dwuowodniona

Hej. Podczas wizyty USG tydzień temu dowiedziałam się, że zamiast jednego płodu w mojej macicy rozwijały się dwa (to był 10 tydzień, teraz jest 11). Wcześniejsze usg nie wykryło ciąży bliźniaczej. Okazało się jednak, że jeden z embrionów przestał się rozwijać, a drugi żyje i ma się dobrze, jest teraz płodem. Lekarz powiedział, że to się zdarza w ciążach bliźniaczych i płód zostaje naturalnie wchłonięty przez organizm, dodał też, że nie ma doświadczenia w ciążach jedno, ale dwukosmówkowych. W jedno kosmówkowych, jak u mnie, jest wspólne łożysko. Co doczytałam potem, to to, że rzeczywiście przy ciążach dwukosmówkowych rokowania dla plodu który przeżył są bardzo dobre, jednak w przypadku tych drugich, gdzie dzieci mają wspólne łożysko, rokowania są bardzo złe i w 90% przypadków 2 płód także obumiera. Czy ktoś z Was ma doświadczenie w ciążach jednokosmówkowych, gdzie przeżyło tylko jedno dziecko?