Budzicie niemowleta w nocy na karmienie?

Moj syn zaraz skonczy 2.5 miesiaca. W zasadzie id 4 tygodni spi w nocy od 5 do 7 godzin, zdarzyli sie tez 8 i az 9. Niby pieknie, bo czlowiek sie wyspi przy nim. Ale dzis spal od 22 do 6, wypil mleko i zwrocil takim chlustem. O 8 zasnal. Rano budzi sie wyglodnialy, chce duzo wtpic i tak to sie konczy. Wczoraj nie spal od 15.30 do 22 i pil co 2 godziny. Ostatnio wieczorem wypil 180, w nocy dlugo soal i rano tez po piciy fontanna. Czy budzic go? Bo pije naprawde nieregularnie, ale wtedy od 120 do 150 ml najczesciej.

Uwazam, ze bardzo duzo je. Nie budzilabym chya ze spi dluzej niz 6h

w obu przypadkach budziłam na karmienie w dzień po 3 godz do ukończenia 6 tyg. robiłam to po to, by unormowała mi się laktacja. przez pierwsze 2 tyg karmiłam stricte na żądanie, nawet co godzinę, póżniej wprowadziłam zasadę: W dzień nie częśćiej niż co 2,5 godz a nie rzadziej co 4 godz, w nocy nie częściej niż co 4 godz. Szybko się dzieci nauczyły regularności. I nie, nie zaosiły mi się płaczem. Dziecko jak płacze to nie tylko z głodu :)

To 180 ml zdarzylo sie raz, 150 od kilku dni i raz moze 2 dziennie. Z reguly starcza120. No i budzi sie roznie, bo w nocy spi. Jak spi w dzien, to budzi sie co 3 godz a jak nie spi, to jest glodny co 2. Pediatra kaze nie budzic a karmic na zadanie. Musze wage kupic i sprawdzic jak przybiera. Ur sie z waga 3900, 3760 w dniu wypisu a pod koniec 7 tyg mial 5100. Tyle ze przez pierwsze 3 tyg budzil sie jak w zegarku co 3 godz.

Wiem, ze nie zawsze placze z glodu, potrafie rozroznic. To moje drugie dziecko. Pierwsze tez szybko noce przesypialo ale pilo jak w zegarku co 4 godz. Karmie mm i sie zdziwilam, ze ma byc na zadanie.

Proby wybudzania koncza sie fiaskiem, maly posteka i spi dalej. Ewentualnie na spiaco wezmie butle, ale tylko ciumka, gora 30 ml wypije i spi tym bardziej, ze jest u mnie w ramionach.

A dzis vhlusnal mlekiem a gdy go przebieralam to sir usmiechal. Nie pil lapczywie, nie spodziewalam sie.

Moja karmiona piersią też ulewała mlekiem. Minęło po jakimś 6 miesiącu. Mam obecnie 10 miesięczne dziecko, które ciągle karmię piersią, bo nie chce pić mm. Do roczku je jeszcze pokarmię, ale chcę ją nauczyć do tego czasu jeść kaszkę na mm i pić ewentualnie z kubeczka mm. Ale to jest trudne. Ma już swoje nawyki. Przy kolejnym dziecku będę dokarmiać raz dziennie od około 5 miesiąca mm a wcześniej podawać moje mleko też raz dziennie butelką. Dlaczego? Dlatego że teraz jest bardzo ciężko. Dziecko budzi się w nocy co chwilę, chce pierś. To już nawyk. A do Ciebie autorko - nie radzę budzić. Dziecko jeśli nie jest wcześniakiem, nie jest osłabione to samo ma jakąś zdolność regulacji pór posiłków. Po moich doświadczeniach uważam, że karmienie na żądanie ma może zalety, ale ma też dużo wad.

Ale też karmienie wg zegarka też ma wady. Radzę w nocy nie karmić jeśli dziecko nie chce, dzięki czemu szybciej się nauczy, że w nocy się nie je. A w dzień karmić wg zegarka - no chyba, że dziecko zgłodnieje wcześniej i będzie płakać to nakarmić.

W zasadzie syn urodzil sie 4 tyg za wczesnie, uznano go za wczesniaka ale byl duzy. Dostal 10 pkt. Sprawdzalam siatkki centyliwr to jedt pow 97 centyla za wzrostem i waga biorac pod uwage 36 tc.