Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Popełnię samobójstwo od tego cholernego hałasu, błagam, pomóżcie mi

Polecane posty

Gość gość

To już jest nie do wytrzymania. Przyplątało mi się trochę problemów zdrowotnych, niestety dość poważnych, jestem obecnie na dziekance, miałam mieć przeprowadzony zabieg i odpocząć trochę w domu rodzinnym. Niestety, od początku marca właściwie nie mam jak żyć. Sąsiedzi obok (mieszkamy w bliźniaku), nowo nabywszy dom, zaczęli w nim przeprowadzać remont. Nawet się nie pofatygowali z przyjściem do nas, uprzedzeniem itd. Oni tu nie mieszkają, więc im nie zależy. Wynajęli dwie ekipy remontowe. CODZIENNIE, a trwa to już trzeci miesiąc, od szóstej z kawałkiem do osiemnastej, czasem siedemnastej, walą młoty, napieprzają wiertarki, huk jest koszmarny.Nie wiem, co mozna skuewac od kilku miesiecy. Jeszcze rano pod oknem mojego pokoju, kilka metrów od niego, o świecie odbywa się dwugodzinne rzucanie gruzu, po jednym kawałku (sic), na pakę samochodu dostawczego. Jestem wykończona, przekładam non stop termin operacji bo jak wracać do zdrowia w takich warunkach ? To jest nie do wytrzymania, nabawiłam się już powoli trwalych zaburzen ukladu nerwowego, nie moge spac, jestem nadwrazliwa, zaczelam zapominac co mam do powiedzenia (!), mam napieciowe bole glowy i karku, plamy przed oczami, migotanie obrazu, kolatanie serca. Ci ludzie tu nie mieszkaja i maja to gdzies, ekipy robotnikow przychodza na dwie zmiany, a my musimy ciagle zyc w takim halasie. Jestem zrujnowana, zabrano mi trzy miesiace z zycia, nie zrobilam operacji, chodze jak otepiala. Jeszcze moich rodzicow uderza to mniej, bo spia od drugiej strony domu, poza tym sami planuja remont i choc rowniez sa wykonczeni, to "boja sie klocic" :-/. Ja tez jestem tolerancyjna i ugodowa, ale naprawde juz nie moge, nie mam sily, chwilami gdy slysze ten huk, mam ochote cos sobie zrobic. Co gorsza, do kolejnego domu obok rowniez wprowadzaja sie nowi lokatrozy i..zaczeli remont :-/. Skuwają całą elewację. A im ciezko cos powiedziec, skoro dopiero zaczynaja, mają prawo. Tyle, że ja jestem już tak wykończona ubiegłymi trzema miesiącami, że ledwo żyję. Tyle czasu, życia stracone, zdrowie zamiast polepszyć, to mi się tylko pogorszyło..kurczę, naprawdę nie jestem czepialska, ale to już nie do wytrzymania. w dodatku lepiej nie będzie, teraz co mi po tym, że szaleńcy od skuwania i hałasowania trzeci miesiąc się ogarną, skoro kolejni emitują huk nie do wytrzymania :-/ ? a tym drugim nic nie mogę powiedzieć, skoro dopiero zaczęli, bo wiadomo, mają prawo. ale to trwa już za długo, jestem wykonczona, godziny też są nienormalne, rozmawiałam ze znajomym to oczy wywalił, on robił remont 12-18, kiedy wszyscy ludzie albo są w pracy/szkole, a nikt na 100% już ani jeszcze nie śpi. I to rozumiem, facet w dodatku wszystkich uprzedził, przeprosił itd. A ci obok nas to totalne chamy, właściciele-widma, a robotnicy nawet, *** mać, w soboty do późna są. Krzyki z okna działają na nich przez kwadrans. Ludzie, oni pracują trzeci miesiąc po dwanaście godzin dziennie, bo dwie ekipy, z weekendami, co można robić tak dlugi czas, to malutkie, połączone szeregowce ? Ja już nie dam rady, jestem naprawdę bliska samobójstwa, a nie mam teraz gdzie iść, muszę mieć operacje, jak mam na nią iść z nowymi objawami, czuję się jak id(i(otk(a, histeryczka itd. , ale jeszcze czegoś takiego nie przeżyłam, odnoszę od tego co się dzieje realny uszczerbek na zdrowiu. ja wszystko rozumiem, różne osoby remontowały domy w pobliżu i jakoś to znosiłam, ale to, co się teraz dzieje, przekracza wszelkie granice, blagam, poradźcie coś bo zwariuję :-( Oni mi sparaliżowali nawet życie towarzyskie, boję się w piątek iść wypić herbatę czy tą lampkę wina (zresztą teraz tak źle się czuję, że o tym nie ma mowy) z koleżanką, bo jak wrócę około północy, pójdę spać o 1, to mam 5h snu do rana :-/ ja już nie mogę, naprawdę nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początek pogadaj z sąsiadami lub pokaż im ten temat jak nie chce Ci sie gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:51 tylko ich nawet ciężko uchwycić :-( oni tu praktycznie nie bywają, ja ich jeszcze nie widziałam. chyba że przez tych robotników jakoś ? jakaś masakra :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdanka
Dlaczego moge odpisywac na odpowiedzi a nie moge wyslac tematu do dyskusji pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz otworzyc okno i zapytac podniesionym tonem glosu : "Czy panowie muszą tak napier^alać od bladego świtu?! Że nie podbijam karty na zakładzie o siódmej rano, to już w waszym robolskim mniemaniu muszę być nierobem?! Już możecie inteligentowi je^ać po uszach od brzasku! Żeby se czasem kałamarz nie pospał godzinkę dłużej kapkę od was, skoro zasnął dopiero nad ranem!" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdanka
Dlaczegomoge dac komentarz a niemoge wyslac tematu do dyslusji co mam zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdanka
Dlaczegomoge dac komentarz a niemoge wyslac tematu do dyslusji co mam zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danka, bo nie wykupilas abonamentu na dodawanie tematów :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Danka, spadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zrzedz jak stara baba autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×