Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Xyz11

Słuchajcie co robić?

Polecane posty

Gość Xyz11

Witam, mam przyjaciółke z którą chodze do tej samej klasy znam ją do prawie dwóch lat. Przyjaźnie się z nią od jakiegoś pół roku, poczułyśmy wspólną więź itd, zawsze się świetnie dogadujemy, zwierzamy się sobie... Ale od pewnego czasu mam wrażenie że jestem dla niej takim pezedmiotem na gorsze dni np. kiedy nie widujemy się często m.in. teraz bo mamy praktyki zawodowe w dwóch różnych miejscach, lub kiedy jest okres świąteczny to ona zawsze pisze do mnie jak coś się dzieje, jak potrzebuje wsparcia, dobrego słowa i wgl. Ja zawsze jej chętnie pomoge, ale zawsze pisze jak ma problem a nie umie tak jak ja napisać po prostu "co tam". Pozatym dobrze się ucze ona troche gorzej, zawsze jestem zoorganizowana i po prostu czuję również jakby mnie potrzebowała tylko do tego żebym jej pomogła w szkole w ocenach, była dla niej przypominajką i mogła się komuś wyżalić. Nie wiem czasami co o tym myśleć może już jej na mnie nie zależy tylko po to by mnie wykorzyatywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze też pewnie poza szkołą odzywa się jak coś chce? Znam to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma czegoś takiego jak przyjaźń damsko męska chyba że macie po 16 lat to jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz11
Do gość 21:01. No właśnie tak to wygląda, ja jak usiąde już wieczorem przed tv to potrafie napisać "co tam" itd a ona zawsze tylko jak ma problem, czegoś potrzebuje np. zdj notatek ze szkoły czy coś. Na początku tego aż tak nie widziałam ale po jakimś czasie jakąś tak zwróciłam uwagę na to. Na żywo gadamy o wszystkim i śmiejemy się, jednak ostatnio czuję że tracimy siebie. Chodzi o to że ja widząc jej postępowanie troche zwątpiłam, ale nie chcem dawać się wykorzystywać, nie wiem przestałam jej troche ufać, zależy mi na niej bardzo ale co ja mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz11
Do gość 21:09 nie wiem może nie zauważyłeś/aś ale jestem kobietą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem tym gościem co pisał że nie ma przyjazni damsko męskiej,a innym I napiszę :przyjazni w ogóle nie ma. Tak z perspektywy 40 latki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz11
Do pani 21:19. Też zaczynam się nad tym zastanawiać czy przyjaźń w dzisiejszych czasach jest jeszcze możliwa. Z mojej strony to jest tak że oczywiście zawsze byłam przy niej, zawsze jej pomagałam, doradzałam, a wydaje mi się że ona ma mnie już gdzieś. Ja nie wiem co mam z tym zrobić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×