Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to dużo oszczędności? oceńcie

Polecane posty

Gość gość

10 tyś oszczędności 23 lata i 5 rok studiów dziennych to dużo czy mało? oceńcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypomnie że nie pracowałem, bo dziennie sie uczyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem czy mało. Skoro autor nie pracował bo studiował. 10 tyś to niektórzy dorośli nie mają. Średnio ale bez szału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupi jestes, ja mam 28 lat i 150 tys mam już odłożone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To co ty robiłeś? Z********ando za granica ? czy rodzice przekazali oszczędności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo w Polsce to chyba 150 tyś sie nie da tak łatwo odłożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoją firmę założyłem idioto, ma się łeb do interesów to się zarabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta, powiedzmy że ci wierze. I człowiek który ma taki łeb, i firmę to siedzi na kafe i ogląda forum dla przegrywów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, a skąd ten dochód, skoro nie pracowałeś? Jak utrzymywałeś się na studiach i skąd miałeś pieniądze, by jeszcze odłożyć? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mając swoją firmę trzeba jednak pracować, no chyba że firma ma długi staż i juz "sama zarabia" na siebie.. I ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałem w Wakacje. Dwa razy byłem na Jabłkach we Włoszech prowincja Bolzano. Zap*****l po 9 godzin dziennie na 30 stopniowym upale codziennie przez miesiąc. Takim systemem zarobiłem 7 tyś i rok potem podobnie. Pokupywałem sobie trochę rzeczy, dołożyłem tacie do auta który mi kupił, kupiłem sobie ciuchy no i 10 mam. Także się nie o******lam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a że mieszkam z rodzicami to utrzymanie mnie nic nie kosztuje. na studia mam 20 km dojeżdżam Busem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więcej niż nie jeden gówniarz w twoim wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko 2 sezony? To się nie napracowałeś. Trzeba było w weekendy sobie coś znaleźć, a nie tylko w wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całkiem dobrze, a na te "mało" od trolli nie zwracaj uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Weekendy to były melanże.Nie studiuje byle g****o tylko Prawo. Dość poważny kierunek. Co roku gdzieś pracowałem tylko w Polsce, a tu wiadomo 1300 zł i te pieniądze się rozchodziły bo warunki na uczelni drogie 450 za jeden. 2 sezony dużo i nie. No nie krytykujcie mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary, czeka cie zap*****l do 72 roku życia. Więc czym ty się przejmujesz. Korzystaj z życia póki możesz bo potem już wesoło nie będzie. Uwierz mi. Ożeń się z rozsądną osobą, rodzice napewno wam zostawią majątek i spokojnie będziecie żyli na fajnym poziomie. Narazie to i tak nie jest źle. A studja też sie liczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało w chuj tak kurwa, trzeba było iśc w wieku 18 lat na produkcje i zapierdalać. Wtedy byś miał odłożone z 30 tyś ale nie umiałbyś dobrze liter składać. Ludzie, obok kasy liczy się rozwój studiując prawo, ćwiczysz mózg niebywale to zaprocentuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wy macie z tymi oszczędnościami? :o na chój wam to? życie ludzkie jest tak kruche dziś jesteś jutro możesz być martwy i dziesiątki czy setki tysięcy na koncie niczego w tym nie zmienią. Mam niemal 40 lat, zero oszczędności, kilka fajnych podróży na koncie i... kilku znajomych, którym żadne oszczędności świata w niczym nie pomogą, bo nie żyję. Mam też przyjaciółkę po urazie kręgosłupa, której nie grozi już żaden fajny wyjazd i wspomnienia bo jak mogła chodzić to oszczędzała, a zawsze marzyła o wejściu na kilimandżaro, wyprawie do indii itp. A dziś wyprawa do sklepu odległego o 100 metrów to niemal mission impossible. I wiecie co? Przeklina własną głupotę i oszczędzanie... Oszczędności rozeszły się w rok po wypadku i operacji, dziś i tak dziaduje, a i wspomnień fajnych niewiele... Szkoda życia na oszczędzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 35 lat i mam 600 tys dom samochód z salonu sama zarobiłam z mężem i nikt mi nie dał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×